22/04
2020
2020
#Blogerkipolecaja: Dobre bo polskie| Polskie marki kosmetyczne, które warto (po)znać :)
Witajcie!
Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym postem w ramach akcji #Blogerkipolecaja :). Pod lupę w tym miesiącu wzięłyśmy nasze polskie marki kosmetyczne, które warto w tym trudnym czasie wspierać. Jesteście ciekawi jakie kosmetyki polskich marek mam w swojej kosmetyczce to zapraszam Was dalej :) No i oczywiście do dziewczyn, do których linki znajdziecie na końcu wpisu.
Na początek mało znana polska marka! Tutaj polecę Wam dwa produkty, których używam regularnie od jakiegoś czasu i jestem z nich naprawdę zadowolona :) A mowa o Masce do miodowania włosów i Masce do skóry głowy (na dniach pojawi się o nich recenzja także Stay tuned!). Ostatnio w denku pisałam Wam o Hydrolacie Kwiat Pomarańczy. Mam jeszcze inne kosmetyki tej marki, o których pisałam Wam w tym poście (ale one grzecznie czekają na swoją kolej!). Ja mam niesamowitą ochotę wypróbować peeling solny karmelowy tej marki przy najbliższej okazji (obecnie jest na promocji w Super Pharm!).
O tej marce już nieraz Wam pisałam na blogu bo to moje małe odkrycie roku i wiem, że nie tylko Ja pokochałam te kolorowe musy do oczyszczania twarzy :). Zainteresowanych odsyłam do recenzji! A w denku znajdziecie recenzję Nawilżającego żelu pod prysznic z ekstraktem z melona oraz Naturalnego mydła z ekstraktem z bananu! Ja mam ochotę jeszcze na nawilżający wiśniowy mus do oczyszczania twarzy i żel pod prysznic z ekstraktem z piwonii.
To kolejna polska marka a jakże :) Ja ze swojej strony szczególnie polecam peeling i maskę do ust o boskim zapachu pomarańczowych maślanych ciasteczek, które aż chciałoby się zjeść <3 oraz paletę cieni bo to dobra jakość w niskiej cenie (są bardzo podobne m.in. do My Secret i Kobo, które już nieraz przewijały się na moim blogu). Z Miyo mam jeszcze miętowy puder do twarzy, który czeka na swoją kolej.
No i marka, która przewija się praktycznie na każdym blogu i która wypuszcza tyle nowości kosmetycznych, że nie sposób za nimi nadążyć. Ja ostatnio pokochałam ją za Nawilżający peeling do ciała o obłędnym melonowym zapachu i jagodowo-borówkową maseczkę do twarzy! :) Bardzo lubię też płyny micelarne tej marki oprócz wersji detoksykującej z limonką (niestety na mojej skórze okazała się totalnym bublem i cieszę się, że się kończy).
No i na koniec ostatnia polska marka, która mnie zaskoczyła! :) Uwielbiam hydrolat kokosowy tej marki bo od niego zaczęła się moja przygoda z tą marką <3 W zapasie mam jeszcze hydrolat bławatek a obecnie testuje szampon w kostce Amla i wygląda na to, że się polubimy (na pewno będzie za jakiś czas recenzja) oraz Olej z pestek jeżyn.
Jest jeszcze wiele polskich marek, które bardzo lubię i o, których pisałam na blogu m.in. Tołpa i ich słynny peeling 3 enzymy, Efektima (i tutaj z czystym sumieniem polecam Wam kokosowy peeling do ciała, myjący mus do ciała z limonką, płatki pod oczy Shiny Look), Vianek i Sylveco (m.in. pomadka z peelingiem czy Odżywcza maseczka peeling do twarzy), Miya (i 5 minutowa maseczka oczyszczająca do twarzy to mój hit!), Ecocera (i ich puder jęczmienny!), Nacomi (szczególnie peeling do ciała o zapachu mrożonej kawy), Lily Lolo i inne.
W fazie testów mam również kilka kosmetyków polskich marek m.in. Natural Secrets (Tonik nawilżający i Esencja aloesowa), Be. Loved (krem pod oczy z papają i mango), Tulua (Serum do paznokci i Krem odżywczy z efektem "wow"), Iossi (Aksamitna kuracja do rąk oraz Cytrusowa esencja), Paese (Paleta cieni Deep Nude oraz Puder pod oczy PuffCloud), Bioup (Eliksir rewitalizujący Mango Energy), Ovium (Wielorazowy płatek kosmetyczny), Asoa (Hydrolat z mięty pieprzowej).
Uff i to by było na tyle! To są wszystkie kosmetyki polskich marek, po które sięgam najczęściej. Przy okazji zapraszam Was na blogi dziewczyn, gdzie znajdziecie ich ulubione polskie marki:
✿ Ania (Zaczarowana)
✿Aneta (Glam Girl)
✿Justyna (Z mojej strony lustra)
✿Kamila (Początkująco kosmetycznie)
✿ Paulina (The Special Beauty)
✿ Marzena (Turkusoowa)
✿ Kitsune (Asian Beauty World)
✿Natalia (Subiektywne piękno)
Koniecznie zajrzyjcie do pozostałych dziewczyn :)
W fazie testów mam również kilka kosmetyków polskich marek m.in. Natural Secrets (Tonik nawilżający i Esencja aloesowa), Be. Loved (krem pod oczy z papają i mango), Tulua (Serum do paznokci i Krem odżywczy z efektem "wow"), Iossi (Aksamitna kuracja do rąk oraz Cytrusowa esencja), Paese (Paleta cieni Deep Nude oraz Puder pod oczy PuffCloud), Bioup (Eliksir rewitalizujący Mango Energy), Ovium (Wielorazowy płatek kosmetyczny), Asoa (Hydrolat z mięty pieprzowej).
Uff i to by było na tyle! To są wszystkie kosmetyki polskich marek, po które sięgam najczęściej. Przy okazji zapraszam Was na blogi dziewczyn, gdzie znajdziecie ich ulubione polskie marki:
✿ Ania (Zaczarowana)
✿Aneta (Glam Girl)
✿Justyna (Z mojej strony lustra)
✿Kamila (Początkująco kosmetycznie)
✿ Paulina (The Special Beauty)
✿ Marzena (Turkusoowa)
✿ Kitsune (Asian Beauty World)
✿Natalia (Subiektywne piękno)
Koniecznie zajrzyjcie do pozostałych dziewczyn :)
Znacie powyższe kosmetyki i marki? Jak wypadły u Was? Jakie są Wasze ulubione polskie marki? Chętnie się dowiem :)
Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,
Marzycielka
Wow kilka marek z Twojego zestawienia nie znam np. NaturalMe czekam na recenzję tych kosmetyków do włosów. Może się na nie skuszę skoro są w super pharm :) Bielendę i ja zdecydowanie uwielbiam jak wiesz doskonale :D Ten peeling to sztos! Ale jestem zaskoczona, że płyn Ci się nie sprawdza, sama bardzo lubię pomarańczowy. Z miyo kiedyś bardzo lubiłam lakiery, a teraz w sumie rzadko ja kupuję :)
OdpowiedzUsuńFajnie podeszłaś do postu, spodobało mi się te końcowe wspomnienie ogólnie o kosmetykach jakie masz aktualnie i jakie polecasz :D
A no i Laq oczywiście! Muszę go bardziej poznać :)
UsuńRecenzję NaturalMe mam nadzieję, że już niedługo pojawią się na blogu :) Ja wiem, wiem, że Ty Bielendę uwielbiasz jak dla mnie powinnaś być ich ambasadorką! No mi niestety ta wersja detoksykująca z limonką nie przypadła do gustu, ale mam w planach pomarańczę albo ananas (jeśli się nie mylę). No musy Laq to sztosy nad sztosami! Cieszę się, że spodobało Ci się końcowe wspomnienie o kosmetykach jakie aktualnie mam i jakie polecam :)
UsuńPierwszej marki Natural Me kzupełnie nie znam, ale wydaje się być ciekawa. MIYO kojarzę głównie z cieni do powiek, które pokazałaś, choć nie miałam żadnego kosmetyku. Co do Bielendy ja oba te produkty uwielbiam i jestem bardzo ciekawa, dlaczego płyn micelarny się u Ciebie nie sprawdził. Na Laq mam ochotę przez te musy peelingujące, które ostatnio wszędzie królują 😁 Prosiłabym o poprawienie mojej nazwy na Początkująco kosmetycznie, bo zauważyłam, że wkradł się mały błąd 😉
OdpowiedzUsuńOj bardzo ciekawa jest marka NaturalMe a tak mało znana z tego co widzę :) Cienie do powiek z Miyo naprawdę są warte uwagi :) No mi nie przypadł do gustu ten płyn micelarny z limonką chociaż wiem, że wiele osób w tym Ty je lubią (będę o nim pisać już niedługo w denku). Musy do mycia twarzy z Laq musisz koniecznie poznać :) Już poprawiłam nazwę przepraszam Cię bardzo!
UsuńZ tych marek, które wymieniłaś, znam oczywiście Bielendę. :D Z pozostałymi muszę się jeszcze zapoznać, jak tylko wykończę część moich zapasów kosmetycznych :D
OdpowiedzUsuńNo wiadomo Bielendę znają wszyscy :D Może kiedyś będziesz miała okazje poznać pozostałe marki kosmetyczne!
UsuńBardzo chce Bielende :) ale coz jedynie jak do PL zawitam to kupie :)
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że już niedługo zawitasz do Polski i kupisz kosmetyki marki Bielenda :)
UsuńWidzę u Ciebie trochę natury <3 NaturalMe miałam do olejowania włosów :)
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz więcej kosmetyków naturalnych się u mnie pojawia :)
UsuńAle cudeńka! Jest w czym wybierać. Nie znam wszystkich marek.
OdpowiedzUsuńOj jest jest w czym wybierać :) Może kiedyś będziesz miała okazję niektóre poznać :)
UsuńCiekawe marki, niektórych kompletnie nie znałam...Ale też na rynku pojawia się coraz więcej tzw: "domowych" manufaktur, które ciężko odkryć bez marketingu, pozostaje marketing szeptany.
OdpowiedzUsuńKochana, mam tylko jedną uwagę: Golden Rose jest tureckie, to nie jest polska marka ;)
Oj tak coraz więcej pojawia się małych "domowych" manufaktur i ciężko nadążyć również i za nimi :) Mój błąd bo byłam niemal pewna, że marka Golden Rose jest polską marką (ale już usunęłam ją z wpisu! Dziękuję za czujność) :)
UsuńZnam Bielendę i NaturalMe oraz Miyo. :) Lubię ich kosmetyki, większość dobrze się u mnie sprawdza.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że podzielasz moje zdanie o tych trzech markach :)
UsuńJa z tego zestawienia znam jedynie Bielende i bardzo lubie ta markę. Pozostałych nie znam i o większości z nich nawet nie słyszałam :) musze chyba nadrobić zaległości :D
OdpowiedzUsuńJa również bardzo lubię markę Bielenda z tego co widać :) Mam nadzieję, że będziesz miała okazję poznać niektóre marki z wpisu :)
Usuńtrafiłam tu na sporo nowych marek, co do pozostałych to nie miałam pojęcia, że są polskie. super.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że poznałaś nowe marki :)
UsuńU mnie zdecydowanie wygrywa Perfect Coll. Polskie naturalne kosmetyki oparte na kolagenie (hydracie), a także linia aloesowa :)
OdpowiedzUsuńZajrzyj do mnie - troszkę o nich piszę.
Pozdrawiam!
Kompletnie nie znam marki, o której piszesz! Wpadnę w wolnej chwili :) Pozdrawiam :)
UsuńAle u Ciebie dużo marek, których nie znam lub nie miałam jeszcze okazji używać. Super, bo lubię nowości! :) Czekam na recenzję tych produktów do włosów NaturalMe, bo jestem bardzo ciekawa tej marki. Tak samo wpadła mi w oko marka Ajeden - same ciekawe produkty, a o hydrolacie kokosowym jeszcze nie słyszałam. Kusił mnie swego czasu zestaw do ust MIYO i musy LAQ, może kiedyś je kupię. A z wymienionych produktów znam micel Bielenda (u mnie akurat super się sprawdził), peeling Tołpa 3 enzymy, pomadkę z peelingiem Sylveco, pudry Ecocera (choć jęczmiennego jeszcze nie miałam) i peeling mrożona kawa Nacomi. Wszystkie się u mnie super sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zaskoczyłam Cię nowymi markami kosmetycznymi :) Mam nadzieję, że już niedługo pojawią się recenzję zarówno marki NaturalMe jak i Ajeden :) Musy do mycia twarzy z Laq zdecydowanie musisz poznać :) No u mnie niestety ten płyn micelarny nie do końca się sprawdził :( Cieszę się, że mamy podobne zdanie o kosmetykach, które i Ty miałaś okazję testować :)
UsuńZnam te marki, niektóre zaś tylko z blogów :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńMaska do miodowania włosów brzmi bardzo zachęcajaco 😉 sposób tu u Ciebie kosmetyków, które bardzo ciekawie się interesują i te owocowe nazwy brzmi świetnie 😍
OdpowiedzUsuńNa pewno napiszę o tej marce niedługo :) Cieszę się, że kilka kosmetyków wpadło Ci w oko :)
UsuńMuszę wypróbować coś z Laq :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
UsuńWarto wspierać rodzime marki. Szczególnie teraz. 😊
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100% :)
UsuńNie wszystkie marki znam. Ciekawią mnie te musy z Laq, chyba będę musiała poczynić jakieś zamówienie :) NaturalME znam pobieżnie, tak samo Miyo. A o marce Ajeden praktycznie nic jeszcze nie słyszałam :O Mam więc co nadrabiać :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie musisz poznać musy do mycia twarzy z Laq :) Marce Ajeden zdecydowanie warto się przyjrzeć bo prężnie się rozwija :)
UsuńAle piękne zdjęcia zrobiłaś. Zwłaszcza to z Miyo skradło moje serce. Wszystkie marki znam, większość z doświadczenia, a niektóre ze słyszenia - z Twojego bloga. Laq zrobiłaś niezłą reklamę - widziałam że kilka osób kupiło ich produkty z Twojego polecenia, i ja też się kuszę. Miałam w koszyku aż mi wyprzedali. Czekam teraz z zamówieniem aż wróci któryś mus ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana za miłe słowa <3 Oj tutaj muszę się z Tobą zgodzić, że marce Laq tymi musami do mycia twarzy zrobiłam całkiem niezłą reklamę :) Trzymam kciuki abyś już niedługo miała okazję którąś wersję musu wypróbować :)
UsuńDużo kosmetyków, o których wcześniej nie słyszałam. Będę miała co przeglądać w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńOj to faktycznie masz co nadrabiać :)
UsuńO, ile perełek! Ja bardzo lubię maskę do olejowania włosów z Natural Me, eliksir z BioUp, esencję z Natural Secrets.. i jeszcze sporo tego :) Polskie kosmetyki to cudeńka :)
OdpowiedzUsuńOj tak zdecydowanie polskie kosmetyki to cudeńka nieodkryte jeszcze przez wszystkich :)
UsuńLaQ jak najbardziej i ja wpisałabym do takiej listy, choć ja głównie mydełka miałam. :D Nie wszystkie z tych firm znam, ale mam nadzieję, że nadrobię! ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam jak narazie jedno mydło w płynie bananowe tej marki :) Mam nadzieję, że będziesz miała okazję nadrobić niektóre marki kosmetyczne :)
UsuńPierwszych dwóch marek nie znam natomiast resztę kojarzę lub używam ich kosmetyków i w większości sprawdzają się świetnie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś będziesz miała okazję poznać pierwsze 2 marki :) Pozdrawiam :)
UsuńNie znam qiększości kosmetyków, więc sporo muszę nadrobić :)
OdpowiedzUsuńOj to konieczne przynajmniej niektóre musisz nadrobić :)
UsuńPrzyznam się bez bicia, że nigdy nie ogarniam, która marka jest jaka ;) a zawsz emi zależy, żeby kupowac te poslkie, więc tym bardziej dzięki za wpis:)!
OdpowiedzUsuńCieszę się,że wpis Ci się przyda :) P.S. Ja też czasami nie ogarniam, która marka jest która, więc nie jesteś sama :D
UsuńBielendę oczywiście znam z innych kosmetyków :D Mega zaciekawił mnie ten miętowy puder.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś będziesz miała okazję wypróbować miętowy puder z Miyo :) Bielendę to zna chyba każdy :D
UsuńJa lubię Sylveco.
OdpowiedzUsuńJa mam różne relację z tą marką :)
UsuńBardzo lubię płyn Bielendy, aktualnie używam wersji pomarańczowej:). Iossi wciąż mam na liście do poznania:).
OdpowiedzUsuńMam w planach wypróbować pomarańczową wersję :) Mam nadzieję, że już niedługo będziesz miała okazję poznać markę Iossi :)
UsuńBardzo zainteresowała mnie marka Ajeden. Super że wspierasz polskie marki ;)
OdpowiedzUsuńMarkę Ajeden zdecydowanie warto poznać :) W końcu to nasz rodzimy rynek i warto go wspierać :)
UsuńDzięki za namiary na dobre firmy kosmetyczne. Sama w ostatnim czasie zaczynam się przekonywać do polskich firm kosmetycznych bo zauważyłam, ze mniejsze manufaktury kosmetyczne mogą mieć kosmetyki w o wiele lepszym składzie niż duze firmy. Poza tym dobrze jest nauczyć się czytać składy. NIe jest to takie trudne a dzięki temu bedzie mozna odrzucić produkty, ktore maja sklady kiepskie na rzecz tych, z dobrym skladem.
OdpowiedzUsuńSama również jestem zainteresowana firmą Ajeden, jeszcze o niej nie słyszałam a opisane tutaj kosmetyki prezentują się bardzo ciekawie :)
Pozdrawiam.
Nie ma za co :) Polecam się na przyszłość :) Ja również ostatnio więcej uwagi przywiązuje do polskich marek kosmetycznych szczególnie tych małych domowych manufaktur :) Markę Ajeden zdecydowanie musisz poznać bo cały czas się rozwija i Ja mam już kilka ulubieńców tej marki :) Pozdrawiam :)
UsuńJa znam tylko Bielendę, ale nie miałam pojęcia, że to polska marka! Będę częściej ją wybierać :)
OdpowiedzUsuńTeraz już wiesz, że Bielenda to polska marka kosmetyczna :)
UsuńSama ostatnio rownież stawiam raczej na mniejsze firmy kosmetyczne. Zauważyłam, ze mają o wiele lepsze składy swoich produktów oraz jednocześnie mają o wiele bardziej dogłębne działanie.
OdpowiedzUsuńZe swojej strony dorzucę tutaj jeszcze firmę Olivia Plum. Odkryłam markę bo na początku zamawiałam sobie ich naturalne mydła. Potem jednak wypróbowałam sobie serum z witaminą C i totalnie przepadłam. Odżywia, rozjaśnia oraz zmniejsza przebarwienia. Z tygodnia na tydzień skóra stawała się o wiele ładniejsza. Kosmetyk jest jednym z moich najlepszych hitów ostatnich miesięcy: https://www.oliviaplum.pl/kategoria/serum/serum-rozjasniajace-glow
Mam w planach wypróbować coś z asortymentu Olivii Plum :) Dziękuję za polecenie :)
UsuńNie wiedziałam, że Miyo to polska firma. Muszę sprawdzić, jak się sprawdzają.
OdpowiedzUsuńTeraz już wiesz, że Miyo to polska marka :)
Usuń