Intensywnie zmiękczający zabieg kawowy (Royal Spa Pedicure), Eveline-recenzja #32

Intensywnie zmiękczający zabieg kawowy (Royal Spa Pedicure), Eveline-recenzja #32

HEJ ŁOBUZY! :)


             Dzisiaj przedstawię Wam fajny duet do pielęgnacji stóp  czyli intensywnie zmiękczający zabieg kawowy do stóp :) od Eveline. Uwielbiam zapach kawy, ale czy duet od Eveline przypadł mi do gustu? Tego dowiecie się czytając tego posta :). 


JEŚLI JESTEŚCIE CIEKAWI JAK SIĘ SPRAWDZIŁ SIĘ U MNIE TO ZAPRASZAM WAS DALEJ :) MIŁEGO CZYTANIA :)


Dzisiejszy "bohater" recenzji:



Na początek obietnice producenta:


Eveline Intensywnie zmiękczający zabieg kawowy 2 w 1 Royal SPA Pedicure pielęgnuje zniszczoną, twardą i suchą skórę stóp, z tendencją do pękania i powstawania zrogowaceń oraz nagniotków.

Krok 1. Kawowy peeling redukujący zrogowacenia 
Rozdrobnione ziarna kawy usuwają martwy i twardy naskórek oraz intensywnie wygładza stopy. Oczar wirginijski i wyciąg z jedwabiu wspomagają odnowę i likwidują zgrubienia skóry, jak również znakomicie odświeżają i regenerują


Krok 2. Multi odżywcza maska do stóp
Dzięki 15-procentowej zawartości urea maska zmiękcza, regeneruje oraz likwiduje szorstkość skóry. Wyciąg z rumianku i naturalna betaina długotrwale zapobiegają pękaniu naskórka i redukują zrogowacenia.



Jak stosować?


Krok 1: Kawowy peeling redukujący zrogowacenia
Rozprowadź peeling na lekko zwilżonych stopach i masować przez kilka minut, następnie spłukać letnią wodą. W celu uzyskania silniejszego efektu złuszczania peeling nałożyć na suchą skórę. 

Krok 2: Multi odżywcza maska do stóp
Grubą warstwę maski nałożyć na czystą i suchą skórę stóp. Pozostawić do wchłonięcia, nadmiar wmasować okrężnymi ruchami.


SKŁAD:

Krok 1:




Krok 2:




Opakowanie/Wydajność/Konsystencja/Zapach/Cena

/Dostępność:


Peeling i maseczkę znajdziemy w saszetkach o pojemności 6 ml. Co do wydajności produkt na jeden raz Krok 1 a Krok 2 max. na dwa razy  (który zawsze możemy zabrać na jakiś wyjazd!). Kawowy peeling to kremowa konsystencja z dodatkiem malutkich drobinek kawy taki kolor cappuccino. Maseczka również ma gęstą konsystencję i wystarczy przy odrobinie szczęścia na  dwa użycia. Peeling ma słodki zapach kawy w przeciwieństwie do maski, która pachnie bardzo mentolowy  ( nie każdemu ten zapach przypadnie do gustu). Cena: ok. 3 zł/ Dostępność: drogeria Rossmann i inne.





MOJA OPINIA:



  • +zapach peelingu! :) niestety zapach maski tak średnio przypadł mi di gustu!;
  • +stopy po użyciu są gładkie i miękkie; (nawet na drugi dzień);
  • +/-wydajność;
  • +dostępność;
  • +cena!;
  • -maska bardzo długo się wchłania;
  • +maska nawilża, zmiękcza skórę i nadaje lekki chłodek stopom;
  • +wygodne opakowanie jak najbardziej sprawdzi się podczas podróży;
  • +znika po użyciu szorstkość skóry;
  • +zabieg jest naprawdę expresowy!!!!;
Minusów BRAK!!!



MOJA OCENA:

10/10 



Jedyny minusik to taki, że maska długo się wchłania, ale jest na to sposób można ją zastosować na noc i założyć skarpetki a rano cieszyć się idealnie gładkimi stopkami.

Czy kupię ponownie?


Z pewnością TAK! :)

Podsumowując:


Produkt spisał się idealnie na moich stopach. Po użyciu są miękkie, gładkie i nawilżone....ale od razu Was uprzedzam, że moje stopy nie są bardzo wymagające...więc dla bardziej wymagając stóp jeden zabieg może się okazać niewystarczający... Z całego serca Wam polecam!

Znacie zabieg kawowy od Eveline??Zainteresował Was? Dajcie znać :)





FAKT, ŻE OTRZYMAŁAM PRODUKT DO TESTÓW NIE WPŁYWA NA MOJĄ OPINIĘ. 
Produkt można kupić w każdej drogerii oraz na stronie: Eveline :)







Zapraszam Was serdecznie na stronę marki Eveline :):)  gdzie poznacie inne kosmetyki tej marki! :)

INNE POSTY Z TEJ SERII:


BLOGOWE KANAŁY SPOŁECZNOŚCIOWE :D




Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,



Krem pod prysznic do twarzy-Express Face Care (cera tłusta i mieszana), Eveline-recenzja #31

Krem pod prysznic do twarzy-Express Face Care (cera tłusta i mieszana), Eveline-recenzja #31

HEJ SŁONECZKA! :)


          Dzisiaj mam dla Was recenzję kosmetyczną kremu do twarzy...ale pod prysznic marki Eveline  :). Zainteresowane?:) No to serdecznie zapraszam Was dalej. 

P.S.Nie przepadam za produktami 5 w 1, ale dałam mu szansę i... żałuję a może nie?:) Tego dowiecie się poniżej. 



JEŚLI JESTEŚCIE CIEKAWI JAK SIĘ SPRAWDZIŁ SIĘ U MNIE TO ZAPRASZAM WAS DALEJ :) MIŁEGO CZYTANIA :)


DZISIEJSZY "BOHATER" RECENZJI:




NA POCZĄTEK OBIETNICE PRODUCENTA:





Multi- Cleanser+ Krem do twarzy pod prysznic 5w1 do cery mieszanej i tłustej. Krem do demakijażu pod prysznic na bazie inteligentnej formuły 5 W 1 zastępuje aż 5 kosmetyków: mleczko do demakijażu + peeling + maseczka + serum + krem.
Formuła z dodatkiem złuszczających mikrodrobinek skutecznie usuwa z powierzchni skóry zanieczyszczenia i resztki makijażu, normalizuje pracę gruczołów łojowych, dzięki czemu długotrwale matuje i eliminuje problem błyszczenia się cery. Intensywnie nawilża i wygładza skórę oraz zapobiega powstawaniu niedoskonałości. Dzięki zawartości składników łagodzących redukuje podrażnienia i zaczerwienienia typowe dla cery trądzikowej oraz przyspiesza regeneracją skóry. Technologia Multi-Smart Face Care identyfikuje i regeneruje mikrouszkodzenia w strukturze skóry. Kompleksowo opowiada na wszystkie potrzeby młodej cery, dzięki czemu codzienną pielęgnację możesz ograniczyć do dosłownie kilku sekund rano i wieczorem.
Zincidone- innowacyjny składnik aktywny o intensywnym działaniu regulującym wydzielanie sebum. Zapewnia długotrwały matowy wygląd cery  i skutecznie zapobiega powstawaniu zmian trądzikowych.
Kwas salicylowy reguluje proces odnowy komórkowej, odblokowuje pory, rozjaśnia przebarwienia oraz redukuje niedoskonałości cery. Wygładza powierzchnię skóry i spłyca drobne zmarszczki.
Alantoina łagodzi podrażnienia, przyspiesza regenerację skóry oraz zwiększa jej gładkość i elastyczność.
D-Panthenol silnie nawilża skórę, działa przeciwzapalnie oraz redukuje zaczerwienienia.
Doskonale oczyszczona i nawilżona cera- wystarczy 1 kosmetyk:
Rano: błyskawiczna baza pod makijaż.
Wieczorem: cera gotowa do nocnej regeneracji w 5 sekund. Możesz zabrać swój krem pod prysznic i wykonać demakijaż, nie tracąc ani minuty.
Produkt testowany dermatologicznie.


Jak stosować?


  1. Jako krem oczyszczający: Rozprowadź kosmetyk na zwilżonej skórze twarzy i delikatnie wmasuj okrężnymi ruchami, wykonując delikatny peeling.
Jako maseczka z peelingiem: Rozprowadź kosmetyk na suchej lub zwilżonej skórze twarzy, omijając okolice oczu. Pozostaw 5 minut.
  1. Dokładnie spłucz twarz letnią lub ciepłą wodą, by usunąć nadmiar kosmetyku, następnie delikatnie osusz twarz ręcznikiem.
  2. Cera jest doskonale oczyszczona i nawilżona. Nie musisz dodatkowo stosować kremu. Możesz od razu wykonać makijaż.


SKŁAD:


Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Kaolin, Cocamidopropyl Betaine, Silica, Dimethyl Silylate, Sodium Chloride, PEG-75, Lanolin, Cocamide DEA, Propylene Glycol, Xanthan Gum, Polyethylene, Polyquaternium-7, Alcohol Denat., Zinc PCA, Panthenol, Allantoin, Salicylic Acid, DMDM Hydantoin, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Parfum.





Opakowanie/Wydajność/Pojemność/Cena/

Dostępność:


Kosmetyk zamknięty jest w plastikowej tubce zamykanej na klik o pojemności 100 ml. Opakowanie jest proste i bardzo solidne!. Wydajność oceniam bardzo pozytywnie stosuje ten kosmetyk już ponad dwa miesiące a w tubce mam jeszcze połowę  opakowania. Cena: 16 zł/Dostępność: drogeria Rossmann i inne. 


Konsystencja/Zapach:


Konsystencja kremu jest biała,gęsta  z takimi mikro granulkami peelingującymi?? :) (nie są widoczne na pierwszy rzut oka, ale czuć je na twarzy). Krem ma zapach bardzo przyjemny orzeźwiający taki jakby męski??. Nie mam pojęcia z czym mi się kojarzy :D.





MOJA OPINIA:



  • +dobrze usuwa makijaż;
  • +cena;
  • +wydajność;
  • +dostępność;
  • +produkt wielofunkcyjny;
  • +sprawdza się zarówno jako peeling jak i maseczka;
  • +oczyszcza i nawilża twarz;
  • +nie podrażnia i nie uczula;
  • +/-odrobinę matuję skórę!;
  • +usuwa martwy naskórek;
  • +kosmetyk dostosowany do potrzeb mojej cery!;
  • +/- skład!;
  • +zapach;
  • +cera po użyciu jest miękka i gładka;

MOJA OCENA:
9/10



CZY KUPIĘ PONOWNIE?


Z pewnością TAK :) 

Podsumowując:


Polecam każdemu komu zależy zarówno na oczyszczeniu jak i nawilżeniu twarzy :). Oszczędzamy przy okazji i czas i pieniądze :). Nie przepadam za kosmetykami 5 w 1, ale w tym przypadku wszystkie obietnice producenta zostały spełnione :), Plusem jest to, że kosmetyk przeznaczony jest do różnych typ cery. 





A czy Wy już próbowałyście kremu pod prysznic do skóry mieszanej i tłustej?
Może macie inne opinie o tym produkcie?
Dajcie znać!


FAKT, ŻE OTRZYMAŁAM PRODUKT DO TESTÓW NIE WPŁYWA NA MOJĄ OPINIĘ. 
Produkt można kupić w każdej drogerii oraz na stronie: Eveline :)







Zapraszam Was serdecznie na stronę marki Eveline :):)  gdzie poznacie inne kosmetyki tej marki! :)

Inne posty z tej serii:


BLOGOWE KANAŁY SPOŁECZNOŚCIOWE :D




Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,

Niezawodny duet do #makeupnatural? :)- tusz do rzęs BIG VOLUME LASH oraz balsam do ust SOS ARGAN OIL cherry, Eveline-recenzja #30

Niezawodny duet do #makeupnatural? :)- tusz do rzęs BIG VOLUME LASH oraz balsam do ust SOS ARGAN OIL cherry, Eveline-recenzja #30

HEJ SŁONECZKA! :)


          Dzisiaj coś dla miłośniczek #makeupnatural :) czyli tusz do rzęs oraz balsam do ust od Eveline. Zainteresowane?:) No to serdecznie zapraszam Was dalej :). 

P.S. Wracam do regularnego blogowania! Nareszcie! :)


A tutaj moje niezawodne trio do #makeupnatural :D



Na pierwszy ogień idzie tusz do rzęs BIG VOLUME LASH :)




Na początek obietnice producenta:


Ponadczasowa głębia spojrzenia. Maskara intensyfikuje efekt makijażu wraz z każdym pociągnięciem szczoteczki BIGBRASH. Jednocześnie zapewnia idealne rozdzielenie rzęs i prawdziwie hipnotyzujące spojrzenie.
Kremowa konsystencja wzbogacona Proteiną B5, oraz naturalnymi woskami Carnauba pogrubia rzęsy od nasady aż po same końce, pozwalając na indywidualne kreowanie objętości.
Nie pozostawia grudek.
Zalety:
- spektakularnie zwiększona objętość rzęs,
- perfekcyjne rozdzielenie,
- idealne podkręcenie,
- długotrwały efekt sztucznych rzęs.



SKŁAD:


Skład: Aqua, Paraffin, Synthetic Beeswax, Copernica Cerifera, Steareth-20, Potassium Cetyl Phosphate, Steateth-2, Cetyl Alkohol, Alkohol Denat, Jojoba Oil, Phenoxyethanol, Panthenol, Methylpropanediol, Hydroxyethylcellulose, Caprylyl Glycol, Simethicone, Tocopheryl Acetate, Aminomethyl Propanediol, Tocopherol, Cl 77499 . (25.11.2014).



Moja krótka opinia:


Od razu Was uprzedzam moje rzęsy są krótkie i rzadkie, więc nie każda maskara się na nich sprawdzi i ciężko uzyskać "przyzwoity" efekt, który mnie zadowoli :)....więc jak widać są mega wymagający, ale ten tusz daje radę! i trafia do mojej trójki ulubieńców :). 





Zalety: 


  • cena;
  • dostępność;
  • intensywna czerń;
  • ładnie rozdziela rzęsy;
  • nie odbija się na powiece!;
  • wydłuża delikatnie rzęsy;
  • łatwo się zmywa podczas demakijażu;
  • nie skleja rzęs!;
  • delikatnie je pogrubia; (jedna max. dwie warstwy tuszu naprawdę wystarczą!)
  • nie uczula;
  • nie podrażnia;
  • idealna szczoteczka jak dla mnie!!!!;
  • wydajny;

Minusy:

  • napisy na opakowaniu bardzo szybko się ścierają :);
  • i tyle :) Jak dla mnie wystarczający i z pewnością kupię następne opakowanie!:)

Cena: ok. 15-20 zł/Dostępność: drogeria Rossmann i inne. 



Podsumowując:


Bardzo fajny tusz  w niskiej cenie! :) Ja uwielbiam efekt naturalnych rzęs :). I z pewnością na jednym opakowaniu się nie skończy! Przebił nawet mojego ulubieńca z Maybelline! 

Efekt na moich rzęsach z pewnością zagości na blogu :) Tylko muszę znaleźć dobre światło do zrobienia zdjęcia :) :). Cierpliwości!


Kolejnym kosmetykiem, który chce Wam opisać jest  balsam do ust SOS ARGAN OIL cherry :)



Na początek obietnice producenta:



Eveline Argan Oil SOS Odżywczo – Regenerujący Balsam Do Ust
  • smak i zapach wiśni
  • przeznaczony do codziennej pielęgnacji ekstremalnie wysuszonej skóry ust
  • jego innowacyjna formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne działające w synergii z olejkiem arganowym intensywnie nawilża, regeneruje i zmiękcza skórę ust, zapobiegając pękaniu i pierzchnięciu
  • odbudowuje naturalną warstwę hydrolipidową naskórka i chroni go przed ponowną utratą wilgoci
  • filtr spf 20 chroni delikatną skórę ust przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych
  • natychmiast po zastosowaniu suche, spierzchnięte i popękane usta odzyskują komfort, stają się miękkie, jędrne i gładkie
Polecamy również z serii Argan Oil Balsam Classic o smaku wanilii oraz Strawberry o smaku truskawki.

SKŁAD:



Petrolatum, Lanolin, Candelilla Wablx, Theobroma Cacao Seed Butter, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Beeswax, Cetyl Esters, Paraffin Wax, Microcrystalline Wax, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate,  Parfum, PEG - 8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Ethylparaben, Dipotassium Glycyrrhizate, Argania Spinosa Kernel Oil, Salicylic Acid.




Innowacyjne składniki aktywne:


olejek arganowy, masło kakaowe, wosk pszczeli, lanolina, witaminy E+C, SPF 10. 

Jak stosować?

Rozprowadź odpowiednią ilość produktu na ustach. 




Moja krótka opinia:


Zalety:

  • delikatny wiśniowy zapach, który nie każdemu może przypaść do gustu;
  • doskonale nawilża i odżywia nasze usta;
  • długo utrzymuje się na ustach;
  • nadaje ustom delikatny nienachalny połysk;
  • cena;
  • dostępność;
  • wydajność;
  • filtr UV;
  • bezbarwna;
  • w opakowaniu bardzo zbita konsystencja? natomiast po "kontakcie" z ciepłymi ustami idealnie po nich sunie :);
  • nadaje się pod szminkę!;
  • przynosi natychmiastową ulgę dla naszych spierzchniętych ust;
Minusów brak!! :)

Cena: ok. 5 zł/Dostępność: drogeria Rossmann i inne.


Podsumowując:


Kolejny raz jestem na TAK! :) Mały niepozorny balsamik idealnie nawilża i odżywia nawet spierzchnięte od zimna usta! Ja używam go najczęściej na noc i rano nie mam żadnego problemu ze suchymi skórkami :). Czasami stosuje go pod matową pomadkę i w tej kwestii również dobrze się sprawdza. Zdecydowanie POLECAM! :) Może kiedyś skuszę się na truskaweczkę :)



Produkty otrzymałam w ramach współpracy z firmą Eveline, jednak to w żadnym stopniu nie wpłynęło na moją opinię :) Spodziewajcie się więcej recenzji, bo jeszcze kilka kosmetyków jest w trakcie pisania postów :)

Produkt można kupić w każdej drogerii oraz na stronie: Eveline :)







Zapraszam Was serdecznie na stronę marki Eveline :):)  gdzie poznacie inne kosmetyki tej marki! :)

Znacie tusz do rzęs lub balsam do ust?:) Co o nich sądzicie?:) Dajcie znać jak się u Was sprawdzają :). 

BLOGOWE KANAŁY SPOŁECZNOŚCIOWE :D




Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,




#MyLips z Eveline (peeling do ust, waniliowy olejek do ust &matowa pomadka w płynie numer 415 Nude Pink) [recenzja zbiorcza!]-recenzja #29

#MyLips z Eveline (peeling do ust, waniliowy olejek do ust &matowa pomadka w płynie numer 415 Nude Pink) [recenzja zbiorcza!]-recenzja #29

HEJ ŁOBUZY! :)


       Dzisiaj mam dla Was post dotyczący pielęgnacji moich ust z kosmetykami marki Eveline :). Na celownik wzięłam dzisiaj delikatny peeling do ust, waniliowy olejek do ust oraz matową pomadkę w płynie. W najbliższej przyszłości pojawi się również post dotyczący balsamu do ust oraz tuszu do rzęs. Jeśli borykacie się z problematycznymi ustami czyli suchymi i popękanymi to ten post jest jak najbardziej dla Was! :). 
 Nie przedłużając zapraszam Was do czytania. 





P.S. Eveline obdarowało mnie już jakiś czas temu  kilkoma nowościami, które z przyjemnością przetestowałam :). Dlatego w najbliższej przyszłości spodziewajcie się recenzji kosmetycznych :). 



Moje trio do zadań specjalnych!!! :D







Na pierwszy ogień idzie delikatny peeling do ust w formie pomadki :).








Na początek obietnice producenta:




GENTLE EXFOLIATING LIP SCRUB łączy w sobie zaawansowaną technologicznie formułę GOTALENE RS oraz drogocenne, naturalne olejki roślinne: arganowy, migdałowy, kokosowy i awokado. Aktywne składniki odżywcze olejków zapewniają optymalny poziom nawilżenia, wygładzenia i odżywienia. Koktajl witamin E i C hamuje proces starzenia sprzyja syntezie ceramidów, wzmacniając barierę lipidową naskórka. Przeciwdziała rozpadowi kolagenu oraz stymuluje jego syntezę. Usta odzyskują wyraźny kontur, blask oraz zdrowy i piękny wygląd. Formuła bogata w delikatne drobinki bardzo łagodnie usuwa martwe komórki naskórka, wygładza usta, zapobiegając ich pękaniu i podrażnieniom. 


SKŁAD:


Ricinus Communis Seed Oil, Polylactic Acid, Cera Alba, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Copernicia Cerifera Cera, Stearyl/PPG-3 Myristyl Ether Dimer Dilinoleate, Myristyl Lactate, Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Behenyl Alcohol, Palmitic Acid, Stearic Acid, Hydroxyethyl Cetearamidopropyldimonium Chloride, Polyglyceryl-2 Dipolyhydroxystearate, Polyethylene, Cocos Nucifera Oil, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-2, Cera Microcrystallina, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Persea Gratissima Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Dehydroacetic Acid, Parfum, PEG- 8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Argania Spinosa Kernel Oil, Dipotassium Glycyrrhizate, Linalool, Citronellol, Benzyl Benzoate, CI 77891, CI 45410



JAK STOSOWAĆ?


Nakładać na usta okrężnymi ruchami przez kilka sekund. Usunąć nadmiar produktu, następnie nałożyć olejek Lip Elixir Pure Comfort, aby cieszyć się gładkimi i kuszącymi ustami.

Moja krótka opinia:


Peeling ma postać sztyftu i znajduję się w standardowym opakowaniu  dla pomadek  o pojemności 4,5 g. Konsystencja jest bardzo zbita, ale pod wpływem naszych ciepłych ust konsystencja się zmienia i pomadka idealnie sunie po naszych ustach. Posiada bardzo malutkie drobinki peelingujące :) (które przypominają cukier ale są o wiele wiele mniejsze :)). Kolor pomadki jest bezbarwny, ale czasami może zostawić lekko różowy odcień (który nie jest zbyt widoczny!). Peeling w pomadce ma również bardzo delikatny zapach (wydaje mi się,  że to maliny?guma do żucia??). 

Używałam go najczęściej dwa lub trzy  razy w tygodniu. Tak jak poleca nam producent okrężnymi ruchami :). Masaż jest bardzo przyjemny i co najważniejsze pachnący i delikatny :) (w przeciwieństwie do pomadki z Sylveco). 

Usta po takim peelingu są miękkie i gładkie. Suche skórki znikają a my możemy się cieszyć idealnymi ustami. 


Cena: ok. 15 zł/Dostępność: drogerie Rossmann, Laboo itp.

Podsumowując:

Jestem jak najbardziej na TAK! Zarówno konsystencja peelingu jak i forma sztyftu przypadła mi do gustu! Jeśli do tego dołożyć działanie to...mamy wręcz produkt idealny :). 
Peeling w sztyfcie jest dużym ułatwieniem dla kobiet żyjących w biegu, które chcą się cieszyć idealnymi ustami :).  Z pewnością zostanie ze mną na dłużej :)

Kolejnym produktem, który chce Wam opisać to waniliowy olejek do ust :)



Na początek obietnice producenta:


Nawilżający olejek do ust w formie błyszczyka, który łączy moc wyjątkowo skutecznych olejków (arganowego, kokosowego, awokado, z oliwek, Inca Inchi) z kolagenem właściwościach powiększających usta. Eliksir doskonale odżywia, nawilża i zmiękcza usta poprawiając ich ukrwienie. Odmładza je spłycając już istniejące zmarszczki i zapobiega powstawaniu kolejnych, neutralizuje wolne rodniki, wspomaga odnowę komórek. Chroni skórę ust przed niską temperaturą, słońcem i wiatrem. Polecany do suchych i spierzchniętych ust. Delikatna konsystencja, waniliowy zapach i subtelny kolor - zapewnia uczucie komfortu przez cały dzień.

SKŁAD:


Paraffinum Liquidum, Polybutene, Ethylene/Propylene/Styrene/Copolymer, Butylene/Ethylene/Styrene Copolymer, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Olea Europaea Fruit Oil, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Persea Gratissima Oil, Parfum, Argania Spinosa Kernel Oil, Cocos Nucifera Oil, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Castor Oil Bis-Hydroxypropyl Dimethicone Esters, Ethyl Menthane Carboxamide, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Butylmethoxydibenzoylmethane, Ethylhexyl Salicylate, Plukenetia Volubilis Seed Oil, Pentaerythrityl Tetra-di-t-butyl Hydroxyhydrocinnamate, Hydroxystearic Acid, Benzotriazolyl Dodecyl p-Cresol May contain (+/-): CI 26100, CI 60725, CI 47000.


JAK STOSOWAĆ?



Nakładaj olejek kilkakrotnie w ciągu dnia by Twoje usta były gładkie, zadbane i nawilżone.

Moja krótka opinia:


Olejek mieści się w przezroczystym standardowym opakowaniu dla błyszczyków o pojemności 7 ml . Konsystencja jak przystało na olejek jest bardzo kleista?. Kolor ma żółty/pomarańczowy?, ale  na ustach ma postać bezbarwnego olejku.  Za pomocą aplikatora bez problemu rozprowadzimy kosmetyk na naszych ustach.

REWELACJA! Idealnie nawilża i regeneruje skórę ust. Suche usta już po kilku chwilach są widocznie zregenerowane i nawilżone. Przynosi natychmiastową ulgę dla naszych spierzchniętych ust!.

Czy powiększa i ujędrnia usta? No w tej kwestii się nie wypowiem. ale...wydaje mi się, że po użyciu są one bardziej zmysłowe :).

Moja wersja zapachowa to pachnąca wanilia. I uwielbiam ją :) Z pewnością skuszę się na wersję z żurawiną :). Macie może inną wersję zapachową?:) Polecacie?

Olejek posiada również filtr ochronny, więc idealny był na lato, ale również i przez cały rok! Dlaczego? bo idealnie poradzi sobie z suchymi i spierzchniętymi ustami podczas zimy! 

Jest mega wydajny!

Cena: ok. 15 zł/Dostępność: drogerie Rossmann, Laboo itp.

Podsumowując:


Po raz drugi jestem na TAK! Po raz pierwszy miałam do czynienie z olejkiem do ust, ale z pewnością nie ostatni. Eliksir doskonale odżywia, nawilża, zmiękcza i wygładza usta. Poza tym zapach wanilii sprawia, że chce się go ciągle i ciągle używać :). Zdecydowanie POLECAM! I z pewnością skuszę się na wersję żurawinową :D.

Ostatnim kosmetykiem, który podbił moje serce jest matowa pomadka w płynie :)


Na początek obietnice producenta:


Pomadka matowa w płynie. Produkt testowany dermatologicznie.

Więcej informacji znajdziecie: TUTAJ :)


Moja krótka opinia:


Matowa pomadka w płynie znajduję się w różowej (brudny róż) tubce ze złotą nakrętką  o pojemności 9 ml. Aplikacja jest bardzo szybka i prosta. Konsystencja pomadki jak dla mnie idealna nie za gęsta nie za rzadka taka w sam raz :). Kolor jak dla mnie to taki brudny róż taki delikatny, który dopasowuje się do ust. Pomadka nie skleja ust co jak dla mnie jest kolejnym plusem! Nie wysusza ust :). Nie jest do końca matowa jak dla mnie to taki pół mat :). Utrzymuje się na ustach kilka godzin. Niestety po jedzeniu na próżno możemy jej szukać na ustach. (po posiłku trzeba ją ponownie nałożyć). Pomadka ma delikatny zapach żurawiny? jeżyny?:) Po użyciu ma się ją ochotę zlizać (NAPRAWDĘ :) sami spróbujcie). 
Kolor delikatny i idealny dla każdej z nas :).


Jak dla mnie kolor idealny :). P.S. Do wyboru mamy jeszcze 6 innych odcieni :)




Cena: 13 zł/Dostępność: drogerie Rossmann, Laboo. 


TAK SIĘ PREZENTUJE NA USTACH :)




Podsumowując:


Po pierwsze zapach. Po drugie to, że nie wysusza ust. Po trzecie kolor :) Wymieniać dalej? :)
Pomadki w ogólnie nie czuć na ustach :D. Nie klei się. Kusi mnie jeszcze kolorek 413 lub 416 :) Macie? Polecacie?:)). Przekonajcie się sami! :D.


Produkty otrzymałam w ramach współpracy z firmą Eveline, jednak to w żadnym stopniu nie wpłynęło na moją opinię :) Spodziewajcie się więcej recenzji, bo jeszcze kilka kosmetyków jest w trakcie pisania postów :)

Produkt można kupić w każdej drogerii oraz na stronie: Eveline :)







Zapraszam Was serdecznie na stronę marki Eveline :):)  gdzie poznacie inne kosmetyki tej marki! :)

BLOGOWE KANAŁY SPOŁECZNOŚCIOWE :D




Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,