17/06
2019
2019
Hypoalergiczny korektor kamuflujący (Cover Eye & Skin Concealer HYPOAllergenic), Bell-recenzja #97
HEJ ŁOBUZY!
Jak dobrze wiecie mam już swojego ulubieńca w kategorii korektor i jest nim niezmiennie korektor z Catrice (mój odcień to 005 Light Natural). Jednak jak to kobieta lubię testować nowości kosmetyczne i podczas ostatniej wizyty w Rossmannie skusiłam się na korektor kamuflujący marki Bell. Czy podbił moje serce na tyle, że przebił dotychczasowego ulubieńca? Tego dowiecie się z mojej recenzji!
Obietnice producenta:
Kosmetyk do zadań specjalnych. Korektor HYPOAllergenic Eye&Skin Cover Concealer znakomicie kamufluje wszelkie niedoskonałości cery. Jego formuła została tak opracowana, że nadaje się do stosowania również w okolicach oczu. Przykrywa cienie pod oczami i optycznie wygładza skórę wokół nich. Zapewnia mocne, długotrwałe krycie oraz duży komfort użytkowania. Ma lekką konsystencję, nie działa wysuszająco. Na skórze nie zmienia koloru i nie zbiera się w jej załamaniach. Doskonale łączy się z innymi kosmetykami. Aplikator ułatwia precyzyjną aplikację. Gama czterech odcieni ułatwi odnalezienie tego najodpowiedniejszego dla każdego odcienia skóry. Nie zawiera substancji zapachowych. Przebadany pod kontrola lekarza dermatologa i okulisty. Odpowiedni dla osób o skórze wrażliwej i skłonnej do alergii.
Skład:
Moja opinia:
Korektor zamknięty jest w plastikową buteleczkę z aplikatorem typu gąbeczka o pojemności 5 g. Ja posiadam najjaśniejszy odcień tego korektora czyli numer 10 Fair. Jest naprawdę jasny, więc dla bladziochów będzie jak znalazł! i dla mnie ten odcień jest idealny (odcień bardzo jasny z żółtymi tonami). Krycie jest na poziomie zadowalającym (ale można je budować!)! Nie podkreśla ani nie wchodzi w zmarszczki pod oczami (ani na szczęście nie tworzy nowych nieistniejących!). Ja najczęściej aplikuje go gąbeczką do makijażu i tym sposobem najlepiej się u mnie prezentuje! Bardzo dobrze współpracuje z podkładem, który obecnie używam czyli matującym z Lumene. Nie tworzy efektu maski ani zaschniętej skorupy! Nie zauważyłam również aby ciemniał (możliwe, że delikatnie, ale nie rzuca się to w oczy)! Używam go również do kamuflowania niespodzianek na twarzy i w tej roli również dobrze się spisuje! Naprawdę wygląda pod oczami jak i na twarzy bardzo naturalnie! Ma bardzo przyjemną (gęstą a zarazem lekką) konsystencję, która dobrze rozprowadza się na skórze! Ma delikatny, ale nienachalny zapach (niewyczuwalny na skórze)! Jest bardzo wydajny, już niewielka ilość wystarczy na niedoskonałości jak i pod oczy. Nie roluje się! Utrzymuje się u mnie przez cały dzień (nie wiem jak wypadłby w upalne dni bo wtedy zazwyczaj nakładam tylko krem z filtrem do cery mieszanej z Dermedic! i nic więcej). Nie wysusza skóry pod oczami (i chyba za to polubiłam go najbardziej!). Aplikator taki sam jak w większości płynnych korektorów, które do tej pory miałam okazję poznać! Opakowanie jest przezroczyste, dzięki czemu możemy na bieżąco monitorować zużycie produktu. Gąbeczka (aplikator) jest mięciutka, zbita i precyzyjnie aplikuje korektor pod oczy i na niedoskonałości. Bardzo dobrze sprawdza się jako baza pod cienie <3 Moim zdaniem bardzo dobry korektor kamuflująco-rozświetlająco-nawilżający. Lekki, skuteczny, łatwo dostępny i tani. Czego chcieć więcej?:)
P.S. Jeśli oczekujecie super krycia to jednak lepiej zainwestować w korektor z Catrice. Jeśli jednak nie lubicie uczucia tępego matu pod oczami i tego, że może wysuszać okolice pod oczami to z czystym sumieniem polecam Wam ten korektor z Bell! Przy okazji wspomnę Wam również, że korektor z Bell nadaje naszemu spojrzeniu świeżości!
Ja jestem na TAK i z pewnością nie raz do niego wrócę.
Ja jestem na TAK i z pewnością nie raz do niego wrócę.
Korektor występuję w czterech odcieniach: numer 10 Fair (opisywany przeze mnie), numer 20 Light (neutralny kolor w żółtych tonach), numer 30 Beige (moim zdaniem najciemniejszy z nich wszystkich) , numer 35 Peach Beige (odcień idealny do opalonej cery!). Oczywiście swatche sprawdzone w drogerii Rossmann :D.
Znacie? Używacie kosmetyków marki Bell z serii HYPOAllergenic? Jakie korektory są Waszymi ulubionymi?
Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,
Ładny odcień :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńMoim ulubieńcem również jest korektor z Catrice :) Ten z Bell też wydaje się być fajny, może się skuszę dla odmiany.
OdpowiedzUsuńMoim również, ale ten zdecydowanie go przebił :)
UsuńBell ma sporo fajnych produktów do makijażu :)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
Usuńkosmetyki bell lubie i to bardzo, są super :DTych jeszcze nie miałam :D
OdpowiedzUsuńJa również lubię tą markę :)
UsuńChętnie bym przetestowała ten produkt :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
W takim razie zapraszam do Rossmanna :)
Usuńkorektora z bell chyba jeszcze nie mialam:P
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wpadnie w Twoje łapki :)
UsuńWygląda fajnie ;)
OdpowiedzUsuńI dobrze się sprawdza :)
UsuńJa od dłuższego czasu jestem wierna Catrice ;)
OdpowiedzUsuńJa również długo byłam wierna Catrice :)
Usuńdobrze że nie wysusza skóry.
OdpowiedzUsuńDla mnie to zdecydowanie plus :)
UsuńKorektor, to jeden z kosmetyków, bez którego, nie wyobrażam sobie funkcjonowanie. Ten bardzo mnie zainteresował. 😊
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jest wart uwagi :)
UsuńMoże uda mi się go kupić gdy będę w Polsce. Ja mam dwa ulubione korektory jeden z Catrice a drugi z maybelline:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZ Catrice też lubię a z Maybelline, który lubisz? Pozdrawiam :)
UsuńDziękuję za recenzje, akurat szukałam dobrego i taniego korektora :D
OdpowiedzUsuńPolecam się na przyszłość :)
Usuńuwielbiam Catrice, ale ten też wypróbuję!
OdpowiedzUsuńPolecam z czystym sumieniem bo też lubię Catrice :)
UsuńChętnie go wypróbuje! Na co dzień nie potrzebuje aż takiego krycia jakie zapewnia Catrice :)
OdpowiedzUsuńJa również na co dzień nie potrzebuję takiego krycia, więc wybieram Bell :)
UsuńMyślę, że byłby dla mnie wystarczający. Podoba mi się jego odcień :)
OdpowiedzUsuńW takim razie poluj na niego na promocji w Rossmannie bo jest wart uwagi! :)
UsuńMam inny korektor z Bell, z wyglądu opakowania, wyglądu aplikatora i po opisie formuły wydaje się podobny (moze to nawet ten sam korektor, tylko w Biedrze był w innym opakowaniu). Niestety u mnie się nie sprawdza, bo okropnie się waży. A szkoda, bo kolor ma ładny, krycie przyzwoite, a jest też lekki jak na taki zastygający, a nie kremowy korektor, ale co mi po tym, jeśli robi ciacho?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Blonde Kitsune
Nie mam pojęcia czy to ten sam korektor (: Szkoda, że u Ciebie się nie sprawdził :(
UsuńWciąż poszukuję ideału, chociaż jeden już mam, ale mam też spory zapas i chce je zuzyć zanim kupię kolejny
OdpowiedzUsuńJa akurat z kolorówki nie mam zbytnich zapasów, więc wiesz :) Jaki korektor jest twoim ideałem?
UsuńJa używam paletki korektorów, ale tylko by zamaskować niedoskonałości. ;) Pod oczy nie aplikuję korektora. ;)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś używałam paletki korektorów z Wibo i Kobo :)
UsuńKorektory z Bell są bardzo dobrej jakości. Aż nie chce się wierzyć, że za dosłownie grosze można kupić taki ideał:).
OdpowiedzUsuńTeż nie wierzyłam dopóki nie sprawdziłam na własnej skórze :)
UsuńCzytałam już wiele pozytywnych recenzji o tym korektorze, ale osobiście jeszcze go używałam. Muszę o nim pamiętać :)
OdpowiedzUsuńPamiętaj pamiętaj bo jest wart uwagi :)
UsuńCałkiem ciekawy:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńWyjątkowo nie miałam nic.
OdpowiedzUsuńNaprawdę? No to mnie zszokowałaś :)
UsuńChyba muszę wrócić do catrice. Bo jak miałam go kilka lat temu to nie czułam jego krycia, a i nie co mi wysuszał skórę pod okiem. Teraz lepiej dbam o tą sferę dzięki kremowi, przez co i cienie mam mniejsze. Może teraz byłabym bardziej zadowolona. Skoro ten ma mniejsze krycie to wątpie by mi się spodobał. ALe mam inny ciekawy korektor bell do testów :)
OdpowiedzUsuńJa lubię Catrice ale i ten z Bell dobrze mi się sprawdza (bo na co dzień nie potrzebuje full krycia) :)
UsuńMoim ulubieńcem już od kilku lat jest korektor z Loreala ;) True match ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam go :) Możliwe, że kiedyś się skuszę :)
UsuńNie spodziewałabym się, że tak dobrze wypadnie :) Lubię ich korektor Multi Mineral Anti Age Concealer z Biedronki ;)
OdpowiedzUsuńJa również się tego nie spodziewałam :) Tego z Biedronki jeszcze nie miałam :)
UsuńNie używam w ogóle korektorów ;)
OdpowiedzUsuńO widzisz :) Też bym chciała nie używać, ale czasami muszę :)
UsuńSzczerze przyznam, że do tej pory nie mam ani jednego produktu z tej serii Bell, muszę się w końcu bliżej przyjrzeć ich szafie :) Moim ostatnio ulubionym korektorem jest en z My Secert long wearing concealer :)
OdpowiedzUsuńPolecam się jej przyjrzeć bliżej :) Ten z My Secret też mnie kusi :)
UsuńFajnie, że sie sprawdził. Ja ogólnie mało korektora używam, ale może sobie go sprawie :)
OdpowiedzUsuńPolecam z czystym sumieniem :)
Usuń