Lekki mus do pielęgnacji ciała| Świeży ogórek & Herbata matcha| Dzika malina & Biała herbata, Nivea- recenzja #66

Lekki mus do pielęgnacji ciała| Świeży ogórek & Herbata matcha| Dzika malina & Biała herbata, Nivea- recenzja #66

HEJ ŁOBUZY!


        Jak wiecie należę do Grona Przyjaciółek Nivea i co jakiś czas przychodzą do mnie nowości tej marki. Tym razem padło na nowe lekkie musy do pięlegnacji ciała w dwóch intrygujących zapachach ogórka i maliny. Jeden z nich szczególnie o dziwo przypadł mi do gustu..drugi zapach natomiast niekoniecznie. 
Jeśli chcecie wiedzieć jaki zapach mnie oczarował to zapraszam Was dalej. 


P.S. Wiecie co na początku gdy otworzyłam paczkę to myślałam, że są to nowe wersje zapachowe musów pod prysznic! Brawo JA :D. Dopiero po chwili przeczytałam, że to musy do pięlegnacji ciała. 

P.S.2. Wiecie, że uwielbiam wszelkiego rodzaju pianki do ciała, więc z tymi dwoma "gagatkami" nie mogło być inaczej :D.




Ciesz się rozpieszczającą chwilą z nowym musem NIVEA®. Delikatny i lekki jak chmurka szybko się wchłania i zapewnia natychmiastowe nawilżenie. Puszysty mus nasycony kuszącym połączeniem zapachów dzikiej maliny i białej herbaty sprawi, że Twoja skóra zapragnie więcej!
  • Delikatny i lekki jak chmurka mus szybko się wchłania i zapewnia natychmiastowe nawilżenie
  • Kuszące połączenie zapachów dzikiej maliny i białej herbaty

Ciesz się zmysłową ucztą z nowym musem NIVEA. Delikatny i lekki jak chmurka szybko się wchłania i zapewnia natychmiastowe nawilżenie. Puszysty mus nasycony zapachem świeżego ogórka i herbaty matcha zaspokoi pragnienie Twoich zmysłów na prawdziwe orzeźwienie!
  • Delikatny i lekki jak chmurka mus szybko się wchłania i zapewnia natychmiastowe nawilżenie
  • Kuszące połączenie zapachów świeżego ogórka i herbaty matcha





Moja opinia:


Musy znajdziemy w poręcznych buteleczkach w dwóch wersjach kolorystycznych zielonym dla ogórka i różowym dla maliny o pojemności 200 ml. Piankę bez problemu wydobywa się 
z opakowania typowego dla dezodorantu czy popularnych pianek pod prysznic, które znam
 i uwielbiam! Owa pianka bardzo szybko się wchłania, nie jest tłusta i nie klei się a na dodatek pięknie pachnie. Delikatnie wyczuwam popularny kosmetyk marki Nivea. Konsystencja gęsta, ale bardzo lekka! Przyjemnie się rozprowadza po ciele. Niestety, ale muszę to przyznać! dla typowo suchej skóry będzie za lekki! Jednak Ja ostatnio bardzo się polubiłam z balsamami i moja skóra jest mi za to bardzo wdzięczna! I lekki mus jest dla niej wystarczający. Wydajność: +/- 2 tygodnie!
Zapach świeży ogórek & herbata matcha: na początku myślałam, że będzie dla mnie idealny (bo nie przepadam za zapachem malin), ale okazało się inaczej i głupio przyznać (ale mi przypominał on zapachem typowe kosmetyki do depilacji ciała!Serio!) i koniec końców zamiast pachnieć orzeźwiającym ogórkiem pachniał kiepsko (a u mnie żebym coś lubiła stosować musi ładnie pachnieć!) i koniec końców powędrował do teściowej, której przypadł do gustu :).


Zapach dzika malina & biała herbata: o zgrozo polubiłam się z nim mimo, że zapachu malin nie lubię :D. Jednak w tym przypadku maliny przeplatane są z białą herbatą i może dlatego się z nim polubiłam. 
Dla tych, którzy uwielbiają zapach kremu Nivea jest wersja zapachowa z olejkiem migdałowym! Jeśli gdzieś na nią trafię  z pewnością wypróbuje. 

Moim faworytem zdecydowanie jest: dzika malina & biała herbata! Zapach jest bardzo owocowy taki idealny na wiosnę/lato :)

Cena: około 20 zł/ Dostępność: np. drogeria Rossmann i inne. 




Skład:

Aqua, Glycerin, Isobutane, C15-19 Alkane, Isopropyl Palmitate, Paraffinum Liquidum, Stearyl Alcohol, Glyceryl Stearate SE, Propane, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Butyrospermum ParkiiButter, Alcohol Denat., Dimethicone, Butane, Distarch Phosphate,Talc, Trisodium EDTA, Sodium Cetearyl Sulfate, Citric Acid, Phenoxyethanol, Linalool, Limonene, Geraniol, Benzyl Alcohol,Citronellol, Butylphenyl Methylpropional, Alpha-Isomethyl Ionone, Parfum.


Jak stosować?


1. Mocno wstrząśnij przed użyciem.
2. Trzymając pionowo, wyciśnij niewielką ilość musu.
3. Delikatnie wmasuj mus  w skórę. Nie wymaga spłukiwania. 


Inne recenzje kosmetyczne marki Nivea:

>> Micelarne szampony (wzmacniający oraz głęboko oczyszczający);

>> Pielęgnujący balsam do ust Orzeźwiająca mięta;

>> Olejek w kremie do rąk Kwiat Wiśni i Olejek Jojoba;

>> Olejek w balsamie Kwiat Wiśni i Olejek Jojoba;

>> Suchy olejek do ciała;

>> Regenerująca pianka i lakier do włosów;

>> Urban Skin (krem na dzień i na noc oraz maseczka);

>> Dwufazowy płyn do demakijażu oczu;

>> Jedwabisty mus do mycia ciała rabarbar i malina;

>> Nawilżający balsam do opalania;

>> Mleczny duet (szampon i odżywka);



Znacie? Lubicie? Na jaki zapach byście się skusiły? Chętnie się dowiem.




Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,

Rozświetlający rytuał Le Petit Marseillais :) (olejek do ciała, dezodorant do ciała oraz mleczko do ciała)

Rozświetlający rytuał Le Petit Marseillais :) (olejek do ciała, dezodorant do ciała oraz mleczko do ciała)

HEJ SŁONECZKA!


        Za oknem znowu szaro, buro i ponuro! I brr zimno jakby był początek wiosny a nie początek lata...Dlatego postanowiłam dzisiaj opisać nowy #rozswietlajacyrytuałlpm, którego udało mi się zostać ambasadorką. Post miał się pojawić wcześniej, ale dwie prace dyplomowe do napisania  i przygotowania do  ślubu pochłonęły mnie bez reszty :( Jednak prace dyplomowe napisane i zaakceptowane :) a także ślub (odbył się tydzień temu!) już za nami! więc najwyższa pora napisać coś na blogu bo bardzo się  stęskniłam za tym miejscem i pisaniem no i za Wami!  :). Mam nadzieję, że Wy również czekaliście na jakieś nowości na blogu? Nie przedłużając zapraszam Was dalej. 

P.S. Udało mi się po raz pierwszy dostać do kampanii LPM :). Mam cichą nadzieję, że nie ostatni.


W paczce znalazłam trzy kosmetyki: olejek do ciała, dezodorant do ciała oraz mleczko do ciała i kilkanaście próbek mleczka do ciała, które powędrowały dalej :)
Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak cała seria cudownie pachnie. 




Olejek do mycia ciała 

Cudowny zapach moreli! połączony z nutką kwiatów pomarańczy (no boski aż chciałoby się go zjeść :p). Jest niestety słabo wydajny! Zapach utrzymuje się jeszcze długo po kąpieli (możemy go zatrzymać na dłużej dzięki mleczku do ciała!). Nie pozostawia tłustej warstwy (czego szczerze mówiąc się obawiałam! a miło się zaskoczyłam) . Olejek bardzo szybko wchłania się w skórę pozostawiając ja pachnącą i nawilżoną. Nie podrażnia i nie uczula. Ma bardzo lekką konsystencję (po kontakcie  z wodą tworzy się otulająca pachnąca delikatna pianka do mycia). Pojemność: 250 ml. Dla mnie BOMBA! Cena: około 11 zł/ Dostępność: np. Rossmann. Na pewno kupię kolejne opakowanie!




Dezodorant do ciała


Tutaj niestety się nie do końca polubiliśmy :( Ja niestety nie potrafię się dogadać z dezodorantami w sprayu (stosuje je bardzo rzadko...o niebo lepiej współpracuje mi się z kulkami pod pachy- są mniej duszące w zapachu :(). Działanie zdecydowanie na plus, ale zapach jak dla mnie jest za mocny! Nie zostawia śladów na ubraniach. Pojemność: 200 ml. Powędrował dalej niestety :( Osoba, która obecnie go testuje jest bardzo zadowolona. Cena: około 15 zł/ Dostępność: np. Rossmann. Niestety nie skuszę się na kolejne opakowanie. A i dodam, że nie zawiera w składzie aluminium!



Mleczko do ciała 

Mleczko podobnie jak olejek do mycia znajduje się w plastikowym opakowaniu tylko, że z pompką o pojemności 250 ml. Dodatkowo posiada zabezpieczenie przed niepotrzebnym naciśnięciem (co uważam za duży plus!). Konsystencja w przeciwieństwie do olejku jest gęsta i bardzo treściwa! Jest mega wydajny! Balsam bardzo szybko się wchłania, idealnie nawilża, mieniące się drobinki delikatnie błyszczą w promieniach słońca (chociaż w ten weekend pogoda nie zachęca :(). Nie jest to jakieś mega rozświetlenie! tylko takie bardzo delikatne i zdrowo. Cena: około 12 zł/ Dostępność: np. Rossmann. Moje must have na lato!




Prawie cała linia przypadła mi do gustu! Jednak faworytem jak dla mnie jest olejek do ciała! A na drugim miejscu mleczko do ciała a najmniej przypadł mi do gustu dezodorant do ciała. Największą zaletą wszystkich trzech kosmetyków jest zdecydowanie zapach!, który od razu kojarzy się z promieniami słońca i latem. 
Do dezodorantu do ciała wrócę jeśli kiedyś pojawi się w kulce!!!




#ambasadorkalpm #rozświetlającyrytuał 


A Wy znacie najnowszą kampanię LPM? 



Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,