#Blogerkipolecaja: Kosmetyki, do których zawsze wracam czyli moje KWC :)

#Blogerkipolecaja: Kosmetyki, do których zawsze wracam czyli moje KWC :)

 WITAJCIE!

Dziewczyny biorące udział w akcji #Blogerkipolecaja swoje posty wrzuciły już w październiku...Ja swój post wrzucam dopiero teraz, ale jak to mówią lepiej późno niż wcale. Nie przedłużając  jesteście ciekawi do jakich kosmetyków najczęściej wracam! TAK? To zapraszam Was dalej :) No i do dziewczyn również :)

Kolorówka:
1. Podkład Satin Matte, Eveline 
Dla mnie ten podkład to ostatnio numer 1 i właśnie skończyłam kolejne opakowanie! (a w kuferku mam jeszcze jedno!). Na pewno nie zaliczymy go do mocno kryjących podkładów, ale mi to absolutnie nie przeszkadza (na co dzień wolę lekkie, delikatnie kryjące podkłady). Wytrzymuje spokojnie kilka godzin bez poprawek (jedynie na nosie ściera mi się szybciej, ale to wina noszenia okularów). Mój odcień 102 przypadł mi do gustu jest neutralny i jasny w żółtych tonach praktycznie niewiele różni się od odcienia 101. Podkład delikatnie oksyduje. Ja zazwyczaj aplikuję go gąbeczką. Za cenę +/- na promocji 10 zł to jeden z lepszych podkładów jakie miałam. To taki typowy podkład satynowy (delikatnie matowy)! Nie zauważyłam, aby podkreślał suche skórki (co uważam za duży plus) czy wchodził w rozszerzone pory. Ja go bardzo lubię za piękny naturalny efekt! Ma delikatny niedrażniący zapach i nieco gęstą konsystencję (w drugim opakowaniu była nieco lżejsza, więc nie wiem czy coś się nie zmieniło w formule podkładu). Nie warzy się ani nie robi ciastka na twarzy. Dobrze współpracuje z korektorem i pudrem niezależnie od marki! Ja jestem na TAK i na pewno zostanie ze mną na dłużej. Więcej o nim pisałam (TUTAJ). 

2. Żel do utrwalania brwi marki, Golden Rose 
Na ten żel do brwi skusiłam się już dawno temu i do tej pory jestem w nim zakochana! Pięknie podkreśla moje brwi i utrzymuje je w ryzach przez cały dzień. Brwi po użyciu żelu nadal wyglądają naturalnie. To co mnie ujęło w tym produkcie to między innymi łatwość użycia dzięki szczoteczce, która rozczesuje brwi i nadaje im delikatny przyciemniony kolor! Jeśli jeszcze nie mieliście okazji wypróbować to polecam :) P.S. Utrwala nasze brwi praktycznie na "beton". Jedyna wada to regularna cena i ścierające się napisy na opakowaniu. 

3. Tusz do rzęs, Eveline 
Tusz do rzęs ten w różowym opakowaniu pięknie wydłuża, podkręca rzęsy, nie skleja rzęs ani nie odbija się na powiece, delikatnie je pogrubia a przy okazji kosztuje grosze! Czego chcieć więcej?

Pielęgnacja twarzy:
1. Pielęgnujący płyn micelarny(cera wrażliwa i nadwrażliwa), Nivea
Jest bardzo wydajny! Bardzo dobrze zmywa makijaż (nawet ten mocniejszy!) bez zbędnego pocierania (wylewamy na wacik i delikatnie przykładamy do oka! i wszystko pięknie schodzi), przy okazji delikatnie pielęgnuję naszą skórę! Kosmetyk jest bezzapachowy! Nie pozostawia tłustego nieprzyjemnego filmu na twarzy! Nie wysusza ani nie podrażnia okolic oczu! Po dostaniu się płynu do oka nic nie piecze, nie szczypie! Oczy po użyciu płynu nie są zaczerwienione ani podrażnione za co duży plus! Delikatnie koi zaczerwienia na mojej skórze! Skóra po użyciu jest dobrze oczyszczona! Nie powoduje uczucia ściągniętej skóry! Miałam kilka opakowań i na pewno do niego za jakiś czas wrócę :)

2. 5-minutowa maseczka oczyszczająca, Miya
Pachnie delikatnie, trochę cytrynowo i kwiatowo. Konsystencja jest kremowa, gładka, rzadka, przypomina mi krem do twarzy bardzo łatwo się ją aplikuje na skórę i szybciutko się zmywa z twarzy. Jestem z niej bardzo zadowolona, ponieważ moja skóra po użyciu jest gładka, przyjemna w dotyku, oczyszczona, wygładzona, wszelkie "niespodzianki" są jakby mniejsze i wyciszone, delikatnie nawilżona, pory jakby faktycznie mniej widoczne. Po pierwszym użyciu różowej wersji szczypała mnie skóra, ale spodziewałam się tego, ponieważ w składzie znajdziemy kwas. P.S. Jest mega wydajna! Na pewno do niej wrócę :) 

3. Peeling 3 enzymy, Tołpa
A na koniec najbardziej kontrowersyjny produkt! Jedni go kochają, inni nienawidzą! Ja też myślałam, że się nie polubimy...bo za pierwszym razem myślałam, że wypali mi skórę! Jednak dałam mu drugą szansę i to był strzał w 10! bo teraz już się z nim nie rozstaję (co widać po opakowaniu!). Zapach jest cudowny, egzotyczny, umila nam czas oczekiwania! Oczyszcza, wygładza skórę z pewnością jest to zasługa enzymów owocowych! Tylko po pierwszym użyciu moja skóra była podrażniona, później nic takiego nie zauważyłam. Suche skórki znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Delikatnie nawilża moją skórę. Efekt wygładzenia i rozjaśnienia skóry widoczny jest jeszcze przez kilka dni. Zdecydowanie warto go poznać bliżej. Dla osób z cerą wrażliwą czy sucha niestety może być za mocny :(. P.S. Pierwszy egzemplarz otrzymałam na Meet Beauty następne kupiłam już sama :). 

P.S. Niestety nie ma nic z Pielęgnacji włosów czy ciała, bo jakoś nic konkretnego nie przyszło mi do głowy!

I to już (chyba) wszystkie kosmetyki, do których chętnie wracam. Jeśli coś pominęłam to niedługo zaktualizuję ten post! Mam nadzieję, że coś wpadło Wam w oko i chętnie coś wypróbujecie. 
Zapraszam Was również do pozostałych dziewczyn:
Znacie coś z moich KWC? A może macie w planach coś wypróbować z mojej listy? Chętnie poznam Wasze kosmetyczne hity :) 

Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,

Marzycielka




Topestetic-Ajurwedyjski tonik, szampon i odżywka do włosów| Imbir i Trawa cytrynowa, Orientana-recenzja #138

Topestetic-Ajurwedyjski tonik, szampon i odżywka do włosów| Imbir i Trawa cytrynowa, Orientana-recenzja #138

 Witajcie!

Czas i pora opowiedzieć Wam coś więcej o kosmetykach do pielęgnacji włosów marki Orientana, które bez problemu znajdziecie w sklepie Topestetic. Owe kosmetyki pokazywałam Wam już w poście z Nowościami kosmetycznymi. Jesteście ciekawi jak to trio wypadło na moich niesfornych włosach? TAK? To zapraszam Was dalej.   

  

Obietnice producenta (szampon do włosów):
Naturalny szampon do włosów na bazie roślin indyjskich. 
Ajurwedyjski naturalny szampon do włosów Imbir i trawa cytrynowa do codziennego stosowania. Szampon dedykowany dla każdego typu włosów, zwiększa objętość, dodaje blasku oraz pomaga w rozczesywaniu. Preparat ma właściwości nawilżające, odżywiające i poprawiające kondycję włosa. W składzie znajduje się orzech piorący, dzięki niemu szampon dobrze się pieni, oczyszcza i myje skórę głowy oraz włosy. Konsystencja szamponu jest rzadka, kremowa emulsja. Jest łatwy w nakładaniu i dobrze się pieni. Ma orzeźwiający zapach trawy cytrynowej połączony z rozgrzewającym imbirem. 
Działanie składników aktywnych w szamponie:
AMLA- zapobiega wypadaniu
REETHA-naturalnie oczyszcza
Shikakai-zmiękcza i wygładza
Lodhra- chroni skórę głowy
IMBIR-nadaje połysk, działa przeciwbakteryjnie i przeciwłojotokowo
TRAWA CYTRYNOWA- intensywne oczyszcza i odświeża
Wskazania:
*każdy rodzaj włosów,
*oczyszczanie skórę głowy,
*brak połysku, 
*brak objętości. 

Sposób użycia:
Niewielką ilość nanieść na wilgotne włosy. Dokładnie spłukać. 

Skład:
Aqua, Lauryl Glucoside, Palm Kernel/Coco Glucoside, Emblica Offivinalis Fruit Powder, Cocamidopropyl Betaine, Glyceryl Oleate, Sapindus Mukorossi Fruit Powder, Sodium Cocoyl Glutamate, Rosa Damascena Flower Oil, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Sodium PCA, Hydrolyzed Wheat Proteinm Oryza Sativa Bran Oil, Acacia Concinna Fruit Powder, Symolocos Racemosa Bark Oramix NS, Hydrolyzed Sweet Almond Protein, Menthol, Xanthan gum, Zingiber Offivinale Oil, Citric Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate. 

Moja opinia:
Szampon do włosów zamknięty jest w plastikową buteleczkę z zamknięciem typu klik o pojemności 210 ml. Był dodatkowo zafoliowany! Konsystencja gęsta, ciężko momentami wydobyć ją z buteleczki (co mnie momentami nieco irytuje)! Zapach owocowy mocno cytrusowy, nie wyczuwam w nim nutki imbiru, a szkoda. Niestety zapach nie utrzymuje się zbyt długo na włosach (co dla jednych będzie plusem, a dla innych minusem :). Szampon dobrze się pieni i oczyszcza skórę głowy (domywa nawet oleje!).
Nie podrażnia ani nie uczula. Włosy po użyciu są odbite od nasady, delikatnie błyszczące, wygładzone i nawilżone w połączeniu z odżywką. Jednak nie mogłam używać go ciągle, bo moje włosy za szybko się do niego przyzwyczaiły i raz na jakiś czas w ruch musiał pójść mocno oczyszczający szampon do włosów (w innym przypadku moje włosy wyglądały na obciążone i przyklapnięte :(). Po umyciu włosów można nie używać odżywki do włosów, ponieważ szampon o dziwo nie plącze włosów! Sprawdza się bez zarzutu jak większość szamponów do włosów. Jedyną wadą jest ten "nieszczęsny dozownik i gęsta konsystencja"... W miarę ubytku szamponu z opakowania coraz trudniej wydobyć szampon z opakowaniu jedną ręką :(.
Cena: ok. 38 zł/Dostępność: Topestetic

Obietnice producenta (odżywka do włosów):
Naturalna odżywka do włosów na bazie roślin indyjskich.
Ajurwedyjska odżywka do włosów Imbir i trawa cytrynowa. Odżywka dedykowana jest do każdego rodzaju włosów. Doskonale nawilża suche, pozbawione blasku włosy, odzywia, dodaje objętości, wzmacnia cebulki oraz zapobiega wypadaniu. Dzięki odżywce włosy stają się łatwe w układaniu i rozczesywaniu. Konsysencja preparatu ma formę rzadkiej, kremowej emulsji. Odżywka jest łatwa i szybka w nakładaniu, a przy tym wydajna. Ma relaksujący zapach trawy cytrynowej połączony z rozgrzewającym imbirem, doskonale poprawia nastrój. Odżywka nie obciążą włosów. 
Działania składników aktywnych w odżywce: 
JOJOBA- zmiękcza, nawilża i odżywia suche włosy
BRAHMI- zapobiega wypadaniu
SHIKAKAI- zmiękcza i wygładza
AJWAIN- działa odświeżająco
IMBIR- nadaje połysk
GOTU KOLA- wzmacnia skórę głowy oraz przyspiesza porost włosów 
IMBIR- ma działanie bakteriobójcze i przeciwzapalne
TRAWA CYTRYNOWA- poprawia mikrokrążenie, oczyszcza i odświeża. 


Sposób użycia:
Po umyciu włosów rozprowadź odżywkę równomiernie na włosy, delikatnie masując. Pozostaw na 2-3 minuty, po czym dokładnie spłucz. 


Skład:
Aqua, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Glycerin, Stearyl Alcohol, Simmondsia Chinesis Oil, Aquaxyl, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Cetyl Alcohol, Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Hydrogenated Vegetable Oil. Centella Asiatica Extract, Citrus Medica Limonum Peel Oil, Acacia Concinna Fruit Powder, Tocopherol, Sodium PCA, Polyquaternium 10, Cymbogon Schoenanthus Oil, Zingiber Officinale Oil, Cetrimonium, Chloride, Trachyspermum Ammi Flower Extract, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate. 

Moja opinia:
Odżywka do włosów podobnie jak szampon do włosów zamknięta jest w plastikową buteleczkę z zamknięciem typu klik o pojemności 210 ml. Ma nieco rzadszą konsystencję niż szampon do włosów, ale również ciężko ją czasami wydobyć z butelki. Zapach nieco mniej przyjemny niż w przypadku szamponu do włosów (tutaj już bardziej wyczuwalna jest nutka imbiru czy innych ziół)! Utrzymuje się nieco dłużej niż zapach w szamponie do włosów. 
Włosy po użyciu są miękkie, przyjemne w dotyku, delikatnie błyszczące, nie puszą się tak jak zwykle no i nie są obciążone. Jestem z niej zadowolona tylko proszę o zmianę dozownika bądź konsystencji zarówno w przypadku szamponu jak i odżywki do włosów, bo naprawdę momentami ciężko je wydobyć z opakowaniu :) No i nie każdemu do gustu przypadnie zapach tych orientalnych kosmetyków, ale jak to mówią wszystko to kwestia gustu! 
Cena: około 38 zł/Dostępność: Topestetic

Obietnice producenta (tonik do włosów):
Naturalny tonik do włosów stworzony według zasad indyjskicj ajurwedy. Poszczególne ekstrakty roślinne wzmacniają osłabione włosy i zatrzymują wypadanie. Nie zawiera olejów. Nie natłuszcza włosów. 
Ajurwedyjski tonik do włosów o wodnistej konsystencji. Idealny do codziennego stosowania. Wzbogacony o naturalne zioła mające działanie wzmacniające włosy. Nie wymaga spłukiwania. Ma świeży mentolowy, ziołowy zapach. 
Działanie ziół zawartych w toniku:
Amla-odżywia włosy. Sprawia, że stają się zdrowe i sprężyste. 
Neem-ma działanie przeciwzapalne, wzmacnia cebulki włosów.
Gotu Kola- przyspiesza porost włosów oraz wzmacnia skórę głowy.
Bhingraj- intensywnie przyczynia się do wzrostu włosa. 
Kozieradka- tak samo jak Bhingraj przyczynia się do intensywnego wzrostu włosa.
Tymianek- hamuje wypadanie włosów.
Aloes- ma działanie nawilżające, kojące.
Lotos tygrysi- wzmacnia osłabione włosy.
Rozmaryn- ma działanie przeciwbakteryjne, wzmacnia włosy oraz zmniejsza przetłuszczenie włosa. 
Wskazania:
*każdy rodzaj włosów,
*wypadanie włosów,
*łojotok, 
*słabe, zniszczone włosy.  


Sposób użycia:
Wcierać codziennie przez 2-3 minuty w skórę głowy. Stosować przez 3 tygodnie. Zrobić kilka dni przerwy i wznowić kurację. 

Skład:
Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Emblica Officinalis Fruit Powder, Melia Azadirachta Extract, Glycerin, Simmondsia Chinesis Seed Extractm Centella Asiatica Extract, Edipta Alba Extractm Triginella Foenum-Graecum Seed Extract, Acada Condnna Fruit Powder, Nymphaea Lotus Flower Extract, Polysorbate 20, Lawsonia Inemis Extractm Odmum Sanctum Leaf Extract, Thymus Serpyllum Extract, Camphor, Menthol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol. 

Moja opinia:
Ajurwedyjski tonik do włosów zamknięty jest w plastikowa buteleczkę o pojemności 100 ml z atomizerem. Jak dla mnie ten atomizer to wybawienie, bo szybko i łatwo aplikujemy wcierkę na skórę głowy :) Używałam jej co 2 dni przed myciem włosów bądź zostawiałam ją na całą noc i rano myłam włosy tak jak zwykle! Niestety używając jej dzień w dzień moje cienkie włosy były przyklapnięte i obciążone (chociaż starałam się nie nakładać jej zbyt dużo, ale cóż zrobić mam zbyt "hojną" rękę do wcierek :). Na szczęście nie podrażnia ani nie powoduje łupieżu!. Zapach o dziwo bardzo przyjemny wyczuwalna jest nutka mentolowa (wyczuwalny jest efekt chłodzenia  :)) Bałam się, że będzie "śmierdział" kozieradką czy innymi ziołami, ale nie :) Mi zapach przypadł do gustu chociaż nic nie przebije zapachowo innej wcierki, o której opowiem Wam za jakiś czas. Co do wydajności to standardowa czyli +/- wystarcza na 1,5 msc codziennego użytkowania (u mnie jak wiecie sięgałam po nią co 2 dni, więc wystarczyła mi na nieco dłużej :)). Nie wiem czy to do końca jego zasługa (czy wcześniejszej wcierki, której używałam), ale moje włosy o wiele mniej wypadają i pojawiło się dużo baby hair szczególnie na skroniach, gdzie po rozjaśnianiu włosów miałam ubytki :) Konsystencja jak widzicie wodnista, złocista (nie wiem czy nie barwi włosów, bo Ja już blondu nie mam :)) ! Wydaje mi się, że w połączeniu z szamponem i odżywką do włosów tej marki  moje włosy są delikatnie błyszczące i co najważniejsze odbite od nasady, pełne objętości co mi się bardzo podoba! Z chęcią kiedyś wrócę do toniku, bo jestem z niego zadowolona! :) 
Cena: 29,00 zł/Dostępność: Topestetic
Topestetic to sklep przede wszystkim z dermokosmetykami. Znajdziecie w nim przeróżne marki kosmetyków do pielęgnacji twarzy, włosów jak i ciała, które są dostępne stacjonarnie jak i te z wyższej półki cenowej. Myślę, że każdy znajdzie w nim coś dla siebie bo wybór jest naprawdę ogromny. Do każdego zamówienia dodawane są próbki (moje zobaczycie powyżej) :). Zarówno wysyłka jak i zwrot są zawsze darmowe. Jest również możliwość skorzystania z konsultacji kosmetologicznej, która pomoże nam dobrać produkty adekwatne do naszych potrzeb i mamy do wyboru czat, rozmowę telefoniczną czy tak jak w moim przypadku mail :) Dlatego jeśli nie słyszałyście o tym sklepie to w wolnej chwili zajrzycie jeśli macie na to ochotę! :)

Znacie markę Orientana? Stosujecie naturalne kosmetyki do włosów? Jakie są Wasze ulubione naturalne kosmetyki? Znacie sklep Topestetic? Chętnie się dowiem. 


Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam, 
Marzycielka