Kulturalni ulubieńcy (i rozczarowania) roku 2021 {filmy, seriale, muzyka, książki}| Kulturalne hity i kity roku 2021

Kulturalni ulubieńcy (i rozczarowania) roku 2021 {filmy, seriale, muzyka, książki}| Kulturalne hity i kity roku 2021

 Witajcie!  

Dzisiaj postanowiłam podzielić się z Wami moimi Odkryciami kulturalnymi ubiegłego roku! Wiele z Was lubi moje Przeglądy kulturalne, więc myślę, że taki post podsumowujący cały rok również przypadnie Wam do gustu. Nie przedłużając zapraszam Was na "krótkie" Kulturalne podsumowanie roku 2021!

P.S. Wszystkie tytuły filmów, seriali czy książek są podlinkowane do postów, gdzie znajdziecie zarówno opis fabuły jak i moje wrażenia! :)

Książki:
Zacznę od mojej ulubionej, ale bardzo zaniedbanej w tym roku kategorii czyli od książek. W 2021r. udało mi się przeczytać niewiele ponad 17 książek! Dla jednych jest to za mało, a dla innych za dużo... Ja niestety nie mogę powiedzieć, że jestem zadowolona z tego wyniku...bo bywało lepiej, ale niestety doby nie da się wydłużyć (a szkoda). Mam cichą nadzieję, że w tym roku uda mi się przeczytać znacznie więcej! 
W zestawieniu przedstawiłam Wam książki, które na portalu Lubimyczytac.pl oceniłam na m.in. 8 gwiazdek! 

Na 10/10 oceniłam w 2021 następujące książki:
Moim odkryciem książkowym w 2021 roku okazał się romans "Życie jest zbyt krótkie" <3. To już trzecia książka tej autorki, którą miałam okazję przeczytać! I chyba z całej trójki najlepsza! :) 


Na 9/10 oceniłam w 2021 następujące książki:
Tutaj rządziły podobnie jak w ubiegłym roku przede wszystkim romanse z wątkiem mafijnym (ale nie tylko): "Słodka pokusa", "Złamane emocje", romanse: "Twoja wina", "Podróż nieślubna" (zobaczyłam ją u Weroniki Świat Romansów i musiałam ją przeczytać) , "Money Man" (z polecenia Anetki Femperially), "Wróć do mnie" oraz jedna książka oparta na prawdziwych wydarzeniach "Czerń i purpura". Wszystkie powyższe tytuły zaskoczyły mnie pozytywnie i są moim zdaniem warte uwagi! 



Na 8/10 oceniłam w 2021 następujące książki:
A tutaj też w większości królowały romanse kolejna część przygód braci Arrowood: "Zawalcz o mnie" , "Przypadki Callie i Kaydena" (z polecenia Zaczarowanej Ani) oraz romans z wątkiem mafijnym "Złączeni nienawiścią".



Pisząc Kulturalne podsumowanie roku uświadomiłam sobie, że nie przeczytałam w 2021 żadnej książki, którą mogłabym zaliczyć do książkowych rozczarowań czyli nie oceniłam poniżej 5 gwiazdek :).  

Filmy:
Obejrzałam w tamtym roku około 40 filmów (nie liczę tych, które oglądałam po raz X!) według zestawienia na Filmweb.pl. W porównaniu z poprzednimi latami jest to prawie o połowę mniej, ale cóż inne obowiązki pochłonęły mnie na dobre. 

Najwyżej w 2021 oceniłam następujące filmy:
Do najwyżej ocenionych (8/10) w 2021 roku zaliczam jedynie film: "Do wszystkich chłopców: Zawsze i na zawsze"





        




Do filmowych rozczarowań zaliczam następujące filmy: "Miłość do kwadratu", "Mała Italia", "Nevesta", "Dama Pik", "Za lustrem", "Pętla", "Ostatnie wakacje".  Jak dla mnie wszystkie powyższe tytuły warto obejrzeć jedynie w tle lub podczas wykonywania innych czynności m.in. podczas prasowania bo inaczej strata czasu na oglądanie!. 

 



Seriale:
Jak dobrze wiecie seriale uwielbiam tak samo jak filmy i książki. W tym roku nie będę ukrywać, ale królowały u mnie seriale tureckie <3. Ogólnie w 2021 roku udało mi się obejrzeć około 21 seriali, w tym aż 7 tureckich seriali (nie liczę tych, które zaczęłam i porzuciłam w trakcie oglądania)! No i tak do moich Top of the top zaliczam zdecydowanie: 3 polskie seriale "Tajemnica zawodowa" , "Skazana" i "Papiery na szczęście" oraz 4 seriale tureckie: "Zapukaj do moich drzwi", "Zapach truskawek", "Miłosne potyczki" oraz "Świetlik". W serial "Zapukaj do moich drzwi" udało mi się nawet wkręcić Zaczarowaną Anię :).

         Najwyżej w 2021 oceniłam następujące seriale:






Do serialowych rozczarowań zaliczam następujące seriale: "Na tafli marzeń", oraz "Wspaniały Pan Młody"!.



Muzyka:
Nie ukrywam, że podobnie jak w ubiegłym roku ten rok muzycznie należał do Sanah i Sobla! Praktycznie wszystkie piosenki słuchałam X razy! Innymi muzycznymi odkryciami były m.in. następujące piosenki (oraz artyści): Dawid Kwiatkowski "Bez Ciebie", "Proste" i "Nieważne", Sanah & Vito Bambino "Ale jazz", Maciej Musiałowski & Julia Wieniawa "Zabierz tę miłość", Sobel "Fiołkowe pole", Sanah "etc.", Sylwia Grzeszczak "Prawda o nas", Mrozu "Złoto", Michał Szczygieł "Noga na gaz", Tymek "Dla Ciebie", Sanah & Tymek "Nie Zostawiaj Mnie", Sobel & Sanah "Cześć, jak się masz?", Ed Sheeran "Shivers", Smolaty "Duże Oczy", Mata "Szafir" i inne m.in. hiszpańskie hity, które znajdziecie w Przeglądach kulturalnych miesiąca

Często odtwarzane w roku 2021: 

Smolasty "Duże Oczy"

Ed Sheeran "Shivers"


Sobel & Sanah "Cześć, jak się masz?"

Tymek "Dla Ciebie"

Michał Szczygieł "Noga na gaz"

Mrozu "Złoto"

Sylwia Grzeszczak "Prawda o nas"

Sanah "etc."

Sobel "Fiołkowe pole"

Maciej Musiałowski & Julia Wieniawa "Zabierz tę miłość"

Sanah & Vito Bambino "Ale jazz"

Dawid Kwiatkowski "Nieważne"

Dawid Kwiatkowski "Proste"

Dawid Kwiatkowski "Bez Ciebie"



Podobne posty:

Statystki kulturalne 2020 vs 2021:
📖 37 vs 17 książek 
🎬 70 vs 40 filmów 
🎬 30 vs 21 seriali 

Porównując dane z tego roku i z zeszłego to niestety, ale we wszystkich kategoriach zauważalna jest tendencja spadkowa co wynika z obowiązków zawodowych oraz prywatnych :(. Mimo wszystko mam nadzieję, że coś z moich propozycji przypadnie Wam do gustu :). 

Znacie coś z mojego zestawienia? A może macie coś w planach obejrzeć/przeczytać/posłuchać? Jakie książki/seriale/filmy/muzyka zachwyciły Was ostatnio?


Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,


Marzycielka 








5 blogów, które powinieneś znać czyli moje ulubione miejsca w sieci| Polecam blogi #1

5 blogów, które powinieneś znać czyli moje ulubione miejsca w sieci| Polecam blogi #1

 Witajcie!  

Blogi powoli umierają "śmiercią naturalną", a zastępują je popularne ostatnimi czasy konta na Instagramie... (cóż są zwolennicy, jak i przeciwnicy tych social media :) Ja akurat jestem w grupie mieszanej, bo nie jestem ani za, ani przeciw). Pamiętam jak sama zakładałam bloga prawie 7 lat temu i .... to była najlepsza decyzja ever (poznałam dzięki temu masę pozytywnych i tak samo zakręconych ludzi jak Ja) :). Kocham pisać i robić zdjęcia ... żałuję tylko, że obecnie mam tak mało czasu na to (no, ale niestety dorosłe życie pochłania większość mojego czasu) :(. Dlatego dzisiaj aby nieco Was zainspirować i zachęcić do blogowania przedstawię Wam pięć blogów, do których Ja najczęściej (i najchętniej) zaglądam! :).
P.S. Oczywiście to jeszcze nie koniec i niebawem ukaże się kolejny post z tej serii!





Zaczarowana 
Nie mam pojęcia kiedy i jak trafiłam na bloga Zaczarowanej Ani, ale od tamtej pory odwiedzam go regularnie. Mogę ją bez obaw nazwać taką blogową siostrą, która nieustannie motywuje mnie do działania (a przynajmniej próbuje, bo wiecie jak to w życiu bywa raz pod górę, a raz w dół czy jakoś tak :)). Z Anią mogę pogadać na każdy temat nie tylko kosmetyczny! Na blogu Ani znajdziecie m.in. szczerze i co najważniejsze rzetelne recenzje kosmetyczne, a także polecajki filmowe, serialowe i książkowe. Gdy tylko wejdziecie na jej bloga przepadniecie i zakochacie się od pierwszego wejrzenia w stylu pisania autorki! :). P.S. Nigdy się nie zmieniaj Ty moja zakręcona "maseczkomaniaczko" :). No i mam cichą nadzieję, że kiedyś spotkamy się na żywo. 

Femperially
Na blogu Femperially znajdzie się coś przede wszystkim dla miłośników kosmetyków kolorowych! Sama wiele perełek poznałam dzięki Anetce m.in. podkład Bourjois, o którym niebawem napiszę Wam coś więcej. To co bardzo podoba mi się na blogu Femperially to m.in. swatche np. podkładów ( w zestawieniu z innymi!), cieni do powiek, pomadek do ust czy przegląd tuszy do rzęs. Anetkę również mogę nazwać taką blogową siostrą, która nieustannie podsyła mi ciekawe książki do czytania (oby tylko jeszcze dało się wydłużyć dobę, aby przeczytać te wszystkie perełki). Od czasu do czasu pojawiają się również Przeglądy kulturalne (do których mam nadzieję, że Anetka w tym roku wróci!). 
Make-up full of colors
Jeśli szukacie nowości kosmetycznych, to na pewno na blogu Make-up full of colors znajdziecie! Nie ukrywam, że najchętniej zaglądam do postu "50 najlepszych nowości kosmetycznych" i odkrywam nowe kosmetyki do swojej "chciejlisty". Nie wiem jak autorka blogu to robi, ale zazwyczaj po jej postach mam ochotę skusić się na jakiś kosmetyk (jednakże mój portfel wcale nie jest zadowolony z takiego obrotu sprawy) :). A oprócz tego znajdziecie na blogu ogromne denka kosmetyczne, ulubieńców, a także wishlisty (i antylisty, z których chyba powinnam wziąć przykład :D). Kto nie zna tego bloga to koniecznie musi go odwiedzić!. 

Delishe
Myślę, że ten blog zna większość z nas! Jeśli szukacie bloga kosmetycznego z nutką lifestyle to koniecznie zajrzyjcie na bloga Delishe. To co zachwyca mnie na blogu Madzi to przede wszystkim piękne zdjęcia, totalnie mój styl i wartościowe teksty!. Blog Madzi to skarbnica wiedzy nie tylko tej kosmetycznej :). Koniecznie musicie zajrzeć na jej bloga! 
Turkusoowa
Marzenkę autorkę bloga Turkusoowa miałam okazję poznać osobiście na jednej z edycji Meet Beauty :). To bardzo miła i sympatyczna osóbka! Podobnie jak Ja jest konsultantką Avon i co miesiąc publikuje nam na swoim blogu Przeglądy z katalogu Avon (nie wiem czy pamiętacie, ale Ja też kiedyś na blogu publikowałam posty pt. "Przegląd katalogu Avon" i kto wie może kiedyś do tego wrócę). A oprócz tego znajdziecie na blogu Marzenki m.in. haule zakupowe czyli spowiedzi zakupowe, denka kosmetyczne, rzetelne recenzje kosmetyczne!. Myślę, że na blogu Turkusoowej wiele z nas znajdzie coś dla siebie. 

Znacie? Lubicie? Odwiedzacie te blogi? Chętnie się dowiem jakie macie o nich zdanie! 

Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,


Marzycielka 


Kalendarz adwentowy od Zaczarowanej Ani| edycja 2021 :)

Kalendarz adwentowy od Zaczarowanej Ani| edycja 2021 :)

 WITAJCIE! 

Pozostając jeszcze chwilę w tematyce świątecznej przychodzę do Was z Podsumowaniem Kalendarza Adwentowego od Ani, którego zawartość mogliście codziennie (no prawie :)) oglądać na moim Instagramie. W tamtym roku towarzyszyły mi dwa Kalendarze Adwentowe Christmas Stories z Lost Alchemy i Daisy Sklep. A w tym roku towarzyszyły mi również dwa czyli spersonalizowany przez Anię kalendarz oraz Mini Kalendarz Adwentowy Christmas Market z Lost Alchemy, o którym poczytacie za jakiś czas. Kto wie może ktoś z Was zdecyduje się i wymieni się z koleżanką, swoją drugą połówką lub z mamą w przyszłym roku? Nie przedłużając zapraszam Was serdecznie dalej :).


To jak Ania zapakowała poszczególne okienka kalendarza mogliście już zobaczyć na moim Instagramie w zapisanych relacjach. Także zainteresowanych odsyłam do postu

Dzień 1- Lawendowy olejek do demakijażu twarzy i oczu, Lirene 

Wiecie albo i nie bardzo lubię olejki w pielęgnacji nie tylko twarzy, więc bardzo się ucieszyłam kiedy znalazłam w okienku Lawendowy olejek do demakijażu z Lirene. Pierwsze wrażenie wizualne jak najbardziej na plus, te zatopione\pływające w środku "źdźbło" lawendy. Musi chwilkę poczekać na pierwsze testy, ponieważ obecnie używam do demakijażu Lekki olejek do demakijażu i oczyszczania twarzy z Eveline Cosmetics z serii Beauty & Glow. 

Dzień 2- Drobnoziarnisty peeling do ciała Waikiki Paradise, Seyo 

Niestety odkąd Drogeria Natura w "moim mieście" już nie działa... nie mam zbytniego dostępu do asortymentu własnego tej drogerii m.in. marki Seyo. Dlatego cieszę się z wyboru Ani i mam nadzieję, że zapach ani działanie mnie nie zawiedzie. Obecnie denkuję kolejne opakowanie słynnego peelingu do ciała marki Soraya. 

Dzień 3- Ujędrniająca maseczka przeciwzmarszczkowa do twarzy Bakuchiol, Bielenda

Ogólnie to kiedyś miałam w planach ją wypróbować, ale jakoś nie mogłam jej zdobyć i później o niej zapomniałam... Także cieszę się, że Ania wrzuciła ją do okienka i na pewno dam Wam znać o niej więcej już niebawem w denku kosmetycznym. 

Dzień 4- Puder pod oczy, My Secret

Z tego okienka chyba ucieszyłam się najbardziej (ale, żeby nie było każde okienko mnie cieszyło, ale to tak inaczej wyjątkowo :)). Ostatnio skończył mi się mój ulubieniec pod oczy z Paese. I tak się zastanawiałam nad zakupem Pudru pod oczy z My Secret (ale dostępność w moim przypadku tylko online średnio mnie zachęcała) albo nowościami pod oczy marki Ecocera. Ja już jestem po pierwszym teście tego Pudru pod oczy z My Secret i jak narazie wrażenia na plus, ale zobaczymy jak będzie dalej. 

Dzień 5- Regenerujący balsam do ust "Mango", Tołpa 

Wiecie albo i nie kocham kosmetyki o zapachu mango i bardzo się ucieszyłam z tej nowości w okienku... Jedynie żałuję, że po dłuższym użytkowaniu najprawdopodobniej się nie polubimy :( Owszem ma nienaganny skład, ale bardzo słabo nawilża na dłuższą metę, ciężko się go wydobywa z opakowania no i najgorsze wcale nie pachnie mango :(. Także zapowiada się niestety bubel 2022 roku. 

Dzień 6- Świąteczny kubek i garść słodkości

Kubków u mnie nigdy dość :) Także ten świąteczny kubeczek dołącza do mojej "małej" kolekcji. Słodka zawartość czyli cukierki i czekolada do picia niestety nie załapały się już na zdjęciu. 

Dzień 7- Energizująca esencja-mgiełka "Niacynamid 5%", AA

Miałam coś w planach z tej nowej serii od AA. Także bardzo się ucieszyłam, że Ania wrzuciła mi do kalendarza Energizującą esencję-mgiełkę, której byłam bardzo ciekawa! Za jakiś czas dam Wam znać jak wypadnie u mnie. 

Dzień 8- Glinkowa maseczka "Oczyszczenie i odżywienie", Dermaglin

Dawno temu miałam maseczkę do twarzy tej marki, którą "dostałam" na See Bloggers. Obecnie widziałam nowe warianty w Biedronce, ale jakoś nie wpadły do mojego koszyczka. Dzięki Ani będę mogła wypróbować nową wersję i zobaczymy czy przypadnie mi do gustu. 

Dzień 9- Szampon scrub do włosów oczyszczający, Cafe Mimi 

Miałam nawet go ostatnio w koszyku w Rossmannie, ale koniec końców nie kupiłam :). Niebawem wezmę go w obroty, bo mega ciekawi mnie konsystencja no i działanie. A poza tym szampony do włosów to jedna z niewielu kategorii, w których nie mam żadnych zapasów :D. 

Dzień 10- Eco peeling enzymatyczny do twarzy, Lirene

Całkiem niedawno skończyłam Maskę-peeling do twarzy tej marki. Także cieszę się, że w moje łapki wpadła nowość czyli Eco peeling enzymatyczny do twarzy. Nie ukrywam ciekawił mnie już od dnia premiery. 

Dzień 11- Krem- mus nawilżający do rąk, Perfecta

Ten krem od razu poszedł w obroty i jak narazie wrażenia są jak najbardziej na plus. Jednak testuje go dalej i niebawem dam Wam znać. 

Dzień 12- Matująco-normalizująca maseczka do twarzy Misterna Zbawicielka, Body Boom

Miałam ją na swojej wishliście od dnia premiery i kupiłam ją sama na którejś promocji w Rossmannie. A drugie opakowanie znalazło się właśnie w okienku numer 12. Także mam obecnie duble, ale to nic :) Jedna sztuka powędruje dalej. 

Dzień 13- Hydrożelowe płatki pod oczy, Isana 

Dawno w sumie nie miałam żadnych płatków pod oczy oprócz Efektimy :). Także bardzo się cieszę, że będę miała okazję poznać te z Isany, na które szczerze sama bym pewnie nie zwróciła uwagi.

Dzień 14- Żel pod prysznic Berries, Balea 

Żeli pod prysznic nigdy dość jak to mówią :) Tych od Balea w sumie już dawno nie miałam także bardzo się cieszę, że będę miała okazję poznać ten wariant i nawet nie boję się tych malin z opakowania :D. 

Dzień 15- Pianka micelarna do oczyszczania twarzy nawilżająco-odświeżająca, Bielenda 

Nie wiem czy wiecie, ale bardzo lubię Pianki do mycia twarzy szczególnie do pielęgnacji porannej. Wersja z brzoskwinią kusiła mnie od dawna, ale jakoś tak nigdy nie trafiła do mojego koszyczka, a teraz już nie ma zmiłuj trzeba testować :). 

Dzień 16- Gumki do włosów, Cat & Cat

Nie wiem jak u Was, ale mi gumki i spinki do włosów szybciej znikają niż zdarzę kupić nowe :). Także bardzo się cieszę, że Ania zdecydowała mi się kolejne dwie dorzucić do kalendarza. 

Dzień 17- Bogaty krem pod oczy, Botanic Skin Food

Gdyby nie moje zapasy kosmetyczne w kategorii krem pod oczy to byłby już dawno w użyciu. Nie będę ukrywać spora część asortymentu z Botanic Skin Food mnie kusi, więc obstawiam, że rok 2022 będzie należał do tej marki. 

Dzień 18- Nawilżająca maska do twarzy Wildberry, Lirene

Stosunkowa nowość, której Niebawem podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami. 

Dzień 19- Naturalna maskara do rzęs, Miya Cosmetics 

Nie miałam jeszcze styczności z naturalnymi tuszami do rzęs, więc jestem bardzo ciekawa jak wypadnie u mnie. Ania pisała całkiem niedawno o wariancie z silikonową szczoteczką, więc zainteresowanych odsyłam do recenzji. Ja mam wersję z klasyczną szczoteczką. 

Dzień 20- Wygładzająca maska przeciw niedoskonałościom, Only Bio

Słyszałam o tej maseczce do twarzy dużo dobrego, więc jestem bardzo ciekawa jak wypadnie u mnie. Ogólnie co Wam powiem to Wam powiem, ale Ania spełniła większość moich maseczkowych "życzeń" :). 

Dzień 21- Nawilżający mus do ciała o zapachu ciasteczek marki Biolove 

Lubię balsamy do ciała w formie musu, więc jestem ciekawa jak wypadnie zarówno jeśli chodzi o zapach jak i działanie. Akurat zdenkowałam Balsam do ciała o zapachu mango z Ecolab, więc wskakuje na jego miejsce. Myślę, że ten zapach świetnie się sprawdzi właśnie w te zimowe wieczory. 

Dzień 22- Krem do demakijażu i mycia twarzy, Soraya Glam Oils

Kolejna rzecz z mojej wishlisty i stosunkowa nowość na rynku. Jestem mega ciekawa jak ten Krem do demakijażu wypadnie u mnie, bo lubię takie nietypowe formuły. 

Dzień 23- Maseczka do twarzy "Odżywienie i regeneracja", Polana 

Nigdy nie miałam styczności z tą marką, więc bardzo się cieszę z wyboru Ani i biorę się za testowanie. 

Dzień 24- Maska do włosów z efektem laminowania do włosów średnioporowatych Borówka, Sessio

No i ostatnie okienko zakończone petardą do włosów :) Byłam jej bardzo ciekawa odkąd przeczytałam dużo dobrego o niej u Ani. Są jeszcze dwie wersje z agrestem i maliną. Ja już nie mogę się doczekać, aż to cudeńko wypróbuje na swoich włosach. 

No i to by było na tyle. Jak oceniacie zawartość kalendarza adwentowego od Ani? Ja jestem zachwycona! Mam dużo nowości do testów kosmetycznych szczególnie maseczek do twarzy na pewno mi na długi czas nie zabraknie :). Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie takie spersonalizowane kalendarze dopasowane do moich potrzeb są o wiele lepsze od gotowców (oczywiście pomijając Kalendarz adwentowy od Lost Alchemy, bo tutaj byłam zachwycona zawartością w ubiegłym roku jak i w tym). A poza tym Ja miałam ogromną frajdę przy wybieraniu produktów do kalendarza do Ani, później pakowania go, a następnie z reakcji na każdy produkt na Insta Story u Ani. Ja bardzo dziękuję Zaczarowanej, że udało nam się w tym roku doprowadzić naszą akcję do skutku :) Tak dobrze widzicie, bo w sumie obie miałyśmy w myślach już wymianę Kalendarzy w ubiegłym roku, ale żadna z nas nie "potrafiła" ubrać tego w słowach :D. Liczę na to, że powtórzymy wymianę Kalendarzy adwentowych za rok, bo Ja miałam niesamowitą frajdę przy otwieraniu każdego okienka z niespodzianki i domysłów co może znajdować się w danej paczuszce. 

Co sądzicie o kalendarzach adwentowych? Kupujecie kalendarze adwentowe? Wolicie gotowe czy spersonalizowane dla nas? Które okienko z Kalendarza Adwentowego od Ani  wpadło Wam w oko? Chętnie się dowiem. 

Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,


Marzycielka