31/10
2021
2021
#Blogerkipolecaja: Pielęgnacja twarzy ulubionymi kosmetykami :)
WITAJCIE!
Dzisiaj wpadam z obiecanym postem w ramach Akcji #Blogerkipolecaja. A mowa będzie o naszych ulubionych kosmetykach do pielęgnacji twarzy. Nie przedłużając zaczynamy! :)
Moje ulubione kosmetyki do pielęgnacji twarzy:
Jeśli chodzi o kategorię Płyn micelarny to tutaj już od jakiegoś czasu mam jednego faworyta! Kiedyś postawiłabym na różowego Garniera, a od 2 lat stawiam wyłącznie na fioletową odsłonę Nivea :).
Pielęgnujący płyn micelarny MicellAir Skin Breathe (cera wrażliwa i nadwrażliwa), Nivea o którym pisałam Wam już nieraz na blogu!
Jest bardzo wydajny! Bardzo dobrze zmywa makijaż (nawet ten mocniejszy!) bez zbędnego pocierania (wylewamy na wacik i delikatnie przykładamy do oka! i wszystko pięknie schodzi), przy okazji delikatnie pielęgnuję naszą skórę! Kosmetyk jest bezzapachowy! Nie pozostawia tłustego nieprzyjemnego filmu na twarzy! Nie wysusza ani nie podrażnia okolic oczu! Po dostaniu się płynu do oka nic nie piecze, nie szczypie! Oczy po użyciu płynu nie są zaczerwienione ani podrażnione za co duży plus! Delikatnie koi zaczerwienia na mojej skórze! Skóra po użyciu jest dobrze oczyszczona! Nie powoduje uczucia ściągniętej skóry! Miałam kilka opakowań i na pewno do niego za jakiś czas wrócę :) P.S. Obecnie w użyciu mam inne płyny micelarne z Nivea, ale one nie powodują u mnie takiego wow jak fioletowy wariant!
Jeśli chodzi o Piankę do mycia twarzy to od pierwszego użycia pokochałam Owocową piankę do mycia twarzy od Moistry!
Ma piękny, owocowy zapach! Konsystencja gęsta, puszysta jak chmurka, nie znika tak szybko jak niektóre pianki do twarzy. Jest bardzo wydajna. Świetnie sprawdza się do dwuetapowego oczyszczania twarzy. Szybko i z łatwością zmywa taki delikatny, codzienny makijaż. Nie powoduje uczucia ściągniętej skóry. Nie szczypie w oczy. Po użyciu skóra jest doskonale oczyszczona, uspokojona, a przy okazji miękka i gładka w dotyku. Pianka do mycia twarzy jest delikatna, ale skuteczna. Na pewno na jakiejś promocji do niej wrócę. Inną tańszą alternatywą (ale równie skuteczną) jest dla mnie Oczyszczająca pianka do mycia twarzy od Nature Queen.
No oczywiście jeśli chodzi o oczyszczanie twarzy to nie mogłabym pominąć słynnych musów do twarzy marki Laq! Miałam już wariant peelingujący i oczyszczający, a obecnie w łazience króluje pralinka i chyba zostanie moim faworytem! Także czekajcie na recenzję <3
Jeśli chodzi o kategorię Toniki czy hydrolaty to nie będę ukrywać, ale Ja jestem fanką hydrolatów od Ajeden i nie mogę się doczekać, aż kiedyś w ofercie pojawi się wariant mango (przynajmniej mam taką nadzieję).
Miałam już cztery hydrolaty tej marki! Do tej pory miło wspominam wariant kokosowy i ostatnio zużyty wariant czyli kakao! Jedynie wariant bławatek niekoniecznie przypadł mi do gustu! A hydrolat gruszkowy to mój number 1 jeśli chodzi o hydrolaty :) Pokochałam go całym serduchem za: obłędny zapach niczym "gruszkowa Helena", boskie nawilżenie skóry i wyciszenie "niespodzianek" na twarzy, ograniczenie wydzielania sebum, wyrównanie kolorytu skóry i nadanie jej takiego "zdrowego glow". Nie podrażnia ani nie powoduje uczucia ściągniętej skóry! Skóra po użyciu jest ukojona, nawilżona i odświeżona czego chcieć więcej? Chyba tylko większej pojemności. Sprawdza się genialnie jako dodatek do sypkich maseczek, a nawet jako mgiełka na makijaż! Moje must have na lato <3
Co do toniku takiego totalnego ulubieńca jeszcze w tej kategorii nie znalazłam w takiej nieco niższej kategorii cenowej, ale wszystko przede mną (W planach mam wypróbować toniki marki Vianek tylko jeszcze nie wiem na jaki wariant się zdecyduje) :P Z wyższej półki cenowej lubię toniki od Alkemie, o których jakiś czas temu Wam pisałam.
Jeśli chodzi o kremy czy serum do twarzy to nie mam takiego top of the top, więc tutaj nic konkretnego nie polecę (zużywam co mam, ale chyba żaden produkt ostatnimi czasy nie wywarł na mnie efektu wow). Jednak jeśli chodzi o krem pod oczy to wyczuwam hit w najnowszym moim produkcie z zapasów, ale narazie nie chcę za dużo spoilerować :).
Jeśli chodzi o Peelingi do twarzy to oczywiście polecam Peelingujący mus do twarzy od Laq i Peeling 3 enzymy od Tołpy o obu już nieraz pisałam na blogu, więc zainteresowanych odsyłam do postów :) Jeśli chodzi o nietypowe konsystencje to warto zwrócić uwagę na Enzymatyczny peeling gommage marki Eveline o boskim zapachu ananasa.
No i na koniec zostawiłam moje ulubione kategorie czyli maseczki do twarzy <3 Tutaj na pewno polecam zainteresować się Peelingiem-maską wygładzającą do twarzy marki Lirene (dla mnie to bardziej wygładzająca maseczką z delikatną dozą peelingu) oraz 5-minutową maseczką oczyszczającą od Miya. Obecnie mam w planach wypróbować najnowszy wariant od Miya :).
No i to by było na tyle. Jeśli przypomnę sobie jakiś produkt wart uwagi, a o którym w przypływie chwili zapomniałam to na pewno edytuje ten wpis :). Na chwilę obecną to są moje hity do pielęgnacji twarzy :)
Zapraszam Was serdecznie do dziewczyn, gdzie znajdziecie ich ulubione produkty do pielęgnacji twarzy:
A jakie są Wasze ulubione kosmetyki do pielęgnacji twarzy? A może znacie coś z moich "hitów"? Chętnie się dowiem.
Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,
Marzycielka
Marki kojarzę, ale żadnego z tych produktów nie używałam. ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię korzystać z masek w płachcie. <3
Musy do mycia twarzy chciałabym kiedyś wypróbować. Jak na razie mój ulubiony jesienny kosmetyk to booster Bielenda acid z kwasami aha+pha.
OdpowiedzUsuńBędę sukcesywnie testowała wasze polecajki.
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy podobne hity w produktach do oczyszczania laq i ich peelingu czy maskach. Produkt Lirene też w tej kategorii lubię, ale jednak nie aż tak bardzo by mówić o hicie. Jedynie co to peeling Tołpa nie przypadł mi do gustu był za słaby. Ale ten gommage eveline muszę sprawdzić dla tej konsystencji! Z płynami nivea to Cię kojarzę, zaciekawiłaś mnie pianką nature queen. Chociaż pianek jako takich nie lubię, za to chętnie coś innego tej marki bym poznała. A no i hydrolat ajeden był na prawdę fajny, a gruszka to wgl byłby sztos! Z Vianka polecam Ci nawilżający największą robotę dla mnie robi z wszystkich dostępnych wersji.
OdpowiedzUsuńMusy Laq są świetne :)
OdpowiedzUsuńZnam oba musy laq i są cudowne. Pralinkę wręcz kocham. Peelingujący też jest spoko, ale momentami dla mnie aż za ostry. Peelingi też znam wszystkie i też bardzo lubię. Jestem w trakcie testów maseczki Miya i jest miłość. Genialna jest <3
OdpowiedzUsuńW sumie nie znam żadnego z Twoich kosmetyków 😀 Ja najwięcej ulubieńców póki co mam z kategorii oczyszczanie twarzy 😀
OdpowiedzUsuńCzęść z zaprezentowanych przez Ciebie kosmetyków widywałam w Internecie, ale osobiście nie miałam z nimi do czynienia :D Ja bardzo lubię produkty marki BasicLab, w szczególności żel do mycia twarzy (ten w niebieskim opakowaniu) :)
OdpowiedzUsuńHej laseczki jestem na pare dni w Polsce, i chciałabym kupić fajne kosmetyki do pielęgnacji włosów, Najlepiej naturalne ! Czy macie jakieś swoje ulubione propozycje ? Mogą to być wcierki, szampony, odzywki, ewentualnie suplementy dziękuje za pomoc ! Buziaki
OdpowiedzUsuńPeeling gommage eveline jest boski. Już nawet nie wiem które opakowanie mam u siebie :) Pięknie fajnie i dobrze peelinguje skórę bez podrażniania.
OdpowiedzUsuńLubię ten płyn od Nivea o dziwo.
OdpowiedzUsuńprzetestowałam kilka ich kosmetyków i wszystko mi się sprawdziło, ale najbardziej:
OdpowiedzUsuńolejek do mycia twarzy - miałam już kilka olejków, ale z tym polubiłam się najbardziej, świetnie oczyszcza skórę, ta jest po umyciu miękka oraz nie czuję ściągnięcia.
serum naturalnie wygładzające skórę - może nie jest tanie, ale jedno opakowanie jest bardzo wydajne, używam od prawie 4 miesięcy i dopiero mi się kończy, wystarczy jedna kropelka na skórę przed nocnym kremem aby bardzo wzbogacić jego działanie
Ich kosmetyki naturalne można przeglądać sobie na tej stronie. Warto jest raz na jakiś czas sobie zaglądać bo miewają dobre promocje.