17/03
2019
2019
Pielęgnujący płyn micelarny MicellAIR Skin Breathe (cera wrażliwa i nadwrażliwa), Nivea- recenzja #85
HEJ ŁOBUZY!
Płyn micelarny w mojej pielęgnacji jest niezastąpiony i schodzi u mnie przysłowiowo "jak woda"! Rano po przebudzeniu przemywam nim twarz aby oczyścić moją skórę z ewentualnych zanieczyszczeń (powstałych podczas snu). Po pracy natomiast używam go jako pierwszy element mojego demakijażu! :) Bardzo lubię nowości jeśli chodzi o płyny micelarne i rzadko kiedy kupuję dwa razy ten sam kosmetyk! Czy w tym przypadku było inaczej? Tego dowiecie się z mojej recenzji!
Dzisiejszy "bohater" recenzji:
Obietnice producenta:
Pielęgnujący płyn micelarny do cery wrażliwej i nadwrażliwej.
Formuła 3w1 z pantenolem i olejkiem z pestek winogron:
1. Efektywnie usuwa makijaż.
2. Łagodnie i skutecznie oczyszcza.
3. Koi i pomaga redukować 3 oznaki cery wrażliwej: zaczerwienie, napięcie i suchość.
JAK DZIAŁA: Zawarte w płynie micelarnym cząsteczki zwane micelami działają jak magnes, skutecznie usuwając makijaż, zanieczyszczenia i sebum. Dzięki temu płyn efektywnie i łagodnie oczyszcza twarz, oczy i usta. Delikatny dla rzęs. Bezzapachowy. Bez spłukiwania. Bez pocierania.
EFEKT: Idealnie czysta i miękka skóra. Bez pozostałości po makijażu i tłustego filmu, dzięki czemu Twoja skóra wygląda zdrowo i może oddychać.
Sposób użycia:
Nałóż na wacik i delikatnie oczyść skórę twarzy, zamknięte oczy i usta. Twoja skóra jest przygotowana na kolejne kroki pielęgnacji
Skład:
Aqua, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Panthenol, Glyceryl Glucoside, Glycerin, Sorbitol, Decyl Glucoside, Poloxamer 124, Polyquaternium-10, Disodium Cocoyl Glutamate, Citric Acid, Sodium Chloride, Sodium Acetate, Propylene Glycol, 1,2-Hexanediol, Trisodium EDTA, Phenoxyethanol
Aqua, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Panthenol, Glyceryl Glucoside, Glycerin, Sorbitol, Decyl Glucoside, Poloxamer 124, Polyquaternium-10, Disodium Cocoyl Glutamate, Citric Acid, Sodium Chloride, Sodium Acetate, Propylene Glycol, 1,2-Hexanediol, Trisodium EDTA, Phenoxyethanol
Moja opinia:
Pielęgnujący płyn micelarny zamknięty jest w przezroczystej plastikowej butelce o pojemności 400 ml z zamknięciem typu klik. Dzięki temu, że mamy przezroczystą buteleczkę widzimy ile produktu nam zostało do końca! Jest bardzo wydajny! Bardzo dobrze zmywa makijaż (nawet ten mocniejszy!) bez zbędnego pocierania (wylewamy na wacik i delikatnie przykładamy do oka! i wszystko pięknie schodzi), przy okazji delikatnie pielęgnuję naszą skórę! Kosmetyk jest bezzapachowy! Nie pozostawia tłustego nieprzyjemnego filmu na twarzy! Nie wysusza ani nie podrażnia okolic oczu! Po dostaniu się płynu do oka nic nie piecze, nie szczypie! Oczy po użyciu płynu nie są zaczerwienione ani podrażnione za co duży plus! Delikatnie koi zaczerwienia na mojej skórze! Skóra po użyciu jest dobrze oczyszczona! Nie powoduje uczucia ściągniętej skóry!
Cena: około 15-20 zł/ Dostępność: np. drogeria Rossmann.
Podsumowując pielęgnujący płyn micelarny okazał się u mnie strzałem w 10! i zaopatrzyłam się już w kolejną buteleczkę :) Jest delikatny dla moich wrażliwych oczu a przy tym bardzo skuteczny! Przy okazji spora pojemność wystarcza na długi czas! No jedyne do czego mogę się przyczepić to do składu :( ale na całe szczęście nie mamy tutaj alkoholu! Cena i dostępność również na plus!
Znacie? Lubicie? Jaki jest Wasz ulubiony płyn micelarny? Chętnie się dowiem :)
Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,
Nie mam ulubionego płynu micelarnego, sięgam po różne. Jeśli chodzi o markę Nivea to niestety nie mam do niej zaufania i raczej się na niego nie skuszę. :)
OdpowiedzUsuńJa też cały czas testuje nowości, ale mam też już swoje stałe grono ulubieńców :) Rozumiem i szanuję twoje zdanie :) Do niczego nikogo nie namawiam :)
UsuńMam skórę wrażliwą, skłonną do alergii i jedyny płyn z jakim moja cera się lubi to bioderma sebium h2o :)
OdpowiedzUsuńNie miałam płynu micelarnego z Biodermy, więc się nie wypowiem :) Może kiedyś wypróbuję :)
UsuńJa używam właśnie micelarka od nich ale zielonego i sie sprawdza fajnie :D
OdpowiedzUsuńOj u mnie zielony ten Urban Skin Detox niestety się nie sprawdził :( Fajnie, że u Ciebie się jednak sprawdza!
UsuńNiestety, składowo nie jest idealny dla mojej cery. Osobiście ostatnio pokochałam płyn micelarny z Vianka <3
OdpowiedzUsuńJa miałam kiedyś z Sylveco ten lipowy i się nie polubiliśmy niestety :( Z naturalnych polecam Ci płyn micelarny z Nature Queen za niedługo więcej o nim na moim blogu :)
UsuńJa też zmieniam płyny, ostatnio kupiłam La Roche Possay:). Nivea też zamierzam kiedyś wypróbować:).
OdpowiedzUsuńZ La Roche Posay nigdy nie miałam :) Daj znać jak sprawdzi Ci się ten z Nivea :)
UsuńNie miałam okazji używać tego płynu micelarnego, ale widzę, że warto. ;) Obecnie mam ten z Lidla i jest fajny. :)
OdpowiedzUsuńTen akurat z czystym sumieniem polecam :) Z Lidla jeszcze nie miałam!
UsuńPrzyznam, że po przebojach z Klubem Przyjaciółek straciłam już zaufanie do tej marki i nie kuszą mnie wszelkie zachwyty na jej temat.
OdpowiedzUsuńRozumiem i szanuję twoją opinię...:) Tutaj akurat zachwyt jak widać po zdjęciach i recenzji jest uzasadniony (:
UsuńMicelarnych płynów nie używam, ale ten świetnie zmywa makijaż jak widzę 😉
OdpowiedzUsuńTak ten w kwestii demakijażu świetnie sobie radzi :)
UsuńU mnie kosmetyki tej marki świetnie się sprawdzają, ale płynu micelarnego jeszcze nie miałam. 😊
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam Ci ten płyn micelarny na próbę, u mnie przebił nawet dotychczasowego ulubieńca z Nivea czyli ten czarny :)
UsuńStosowałam go ;)
OdpowiedzUsuńO i jak Ci się sprawdził?:)
UsuńNie miałam go jeszcze, ale fajnie, że nie szczypie w oczy, bo w większości płynów micelarnych to jest własnie minusem :)
OdpowiedzUsuńNo ten na szczęście nie szczypie o dziwo :) Chociaż bardzo się tego bałam po ostatniej nieprzyjemnej przygodzie z tym zielonym Urban Skin Detox (: I zostałam miło zaskoczona przez Nivea :)
UsuńZastanawiałam się nad jego zakupem a Twoja opinia utwierdziła mnie w przekonaniu, że trafi w moje ręce podczas najbliższych zakupów kosmetycznych :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że tak jak i Ja będziesz z niego zadowolona :)
UsuńNie lubię tych płynów od Nivea.
OdpowiedzUsuńKażdy lubi co innego i każda cera czego innego potrzebuje :) a którą wersję miałaś?:P
UsuńOstatnio polubiłam micele z Eveline - mają szeroką gamę do wyboru, więc każdy powinien znaleźć co dla siebie. Tego z Nivei jeszcze nie miałam, ale niewykluczone, że sięgnę po niego i przetestuję.
OdpowiedzUsuńZ Eveline jeszcze płynu micelarnego jeszcze nie miałam :) Mam nadzieję, że tak jak i Ja będziesz z niego zadowolona (:
UsuńMam wersje niebieska, ale szału raczej niw ma. Wracam do różowego Garniera
OdpowiedzUsuńNiebieskiej wersji nie miałam, więc się nie wypowiem (: Szkoda, że się nie sprawdził :/ Różowego Garniera i Ja lubię :)
UsuńNigdy nie używałam tego płynu i jestem wierna swojemu z Garniera :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skusisz i wypróbujesz :)
UsuńNie miałam tego konkretnego płynu do demakijażu. W tej chwili używam Garniera ale to nie jest mój ulubieniec :D
OdpowiedzUsuńO a kto jest Twoim ulubieńcem w kwestii demakijażu?:)
UsuńNie miałam nigdy płynu z Nivea. Bardzo lubię niebieski nawilżający płyn z Bielendy, ale moim nowym ulubieńcem jest lawendowy płyn micelarny Biolaven, który jest delikatny i skuteczny :)
OdpowiedzUsuńTen niebieski z Bielendy też lubię :) z Biolaven nigdy nie miałam :)
UsuńJakoś ostatnio mi z tą firmą nie po drodze..Pewnie przez różnorodność innych marek i chęć sięgnięcia po coś nowego.
OdpowiedzUsuńOj zgadzam się nowe marki pojawiają się jak grzyby po deszczu :D
Usuńja jakoś za nivea nie przepadam
OdpowiedzUsuńRozumiem i szanuję twoje zdanie :) Każda cera ma inne preferencje :)
UsuńBardzo lubię płyny micelarne Nivea. Mam wersję do skóry suchej i sprawdza się u mnie bardzo dobrze! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :) Ja tej wersji do skóry suchej jeszcze nie miałam!
UsuńU mnie tak samo płyny schodzą jak woda. Kupuję największe butle Garniera :D. Miałam kiedyś micela z nivea, ale teraz wyszło tyle wersji, że ta którą testowałam jest mocno przestarzała. Też mi się sprawdził bardzo fajnie. Kupuję garniera tylko dlatego że ma większą pojemność ;)
OdpowiedzUsuńNo Ja nie wiem czemu tak się dzieje, ale płyny micelarne idą u mnie jak woda tak jak u Ciebie :) Fajnie, że i ten z Nivea dobrze się u Ciebie sprawdził :)
UsuńCzuję się zachęcona! Ostatnio moim ukochańcem jest Garnierowski micelar, ale mam chęć spróbować też z micellair. ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz tak samo zadowolona jak Ja :)
UsuńSłyszałam, że jest dobry, ale nie miałam z nim styczności póki co. Zapasy micelów też mam spore, więc prędko nowego nie kupię.
OdpowiedzUsuńJa akurat zapasów powoli się pozbywam i w kategorii płynów micelarnych nie mam nic na zapas :D
UsuńBardzo lubię płyny do demakijażu od Nivea, to chyba jedne z moich ulubionych jeśli chodzi o drogeryjne kosmetyki:):*
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo się cieszę z tego powodu <3
Usuń