Cześć! Mam na imię Sabina w świecie blogowym znana jako Marzycielka. Uwielbiam testować kosmetyki, czytać książki, oglądać filmy i robić zdjęcia. Jestem niepoprawną marzycielką. Z przyjemnością zapraszam Cię do mojego świata!


LET IT SNOW


Polecam

3/08
2017

Nawilżający balsam do opalania, Nivea Sun-recenzja #51

HEJ ŁOBUZY! :)



            Dzisiaj mam dla Was iście wakacyjny post czyli recenzję nawilżającego balsamu do opalania od Nivea. Jesteście ciekawi jak wypadł?:) To zapraszam do czytania recenzji.

P.S. Nie jestem zwolenniczką opalania :) Dlatego gdy słońce "grzeje nas bardzo mocno" to taki balsam z filtrem jest niezastąpiony w mojej kosmetyczce, ponieważ zamiast mieć piękną brązową opaleniznę (którą zasługą ostatnio jest balsam brązujący od Lirene) jestem czerwona niczym rak bądź niby opalona ale nie tak jakbym chciała :(
 Dlatego balsam z filtrem na takie słoneczne dni to MUST HAVE! :)



DZISIEJSZY "BOHATER" RECENZJI:







OBIETNICE PRODUCENTA:

NIVEA SUN Protect & Moisture Nawilżający balsam do ciała zapewnia natychmiastową i długotrwałą ochronę przed poparzeniem słonecznym oraz zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry. Jego zaawansowana formuła pielęgnacyjna skutecznie chroni skórę i jednocześnie głęboko i długotrwale ją nawilża. Skuteczny system filtrów UVA/UVB zapewnia natychmiastową ochronę oraz redukuje ryzyko uczuleń słonecznych. Produkt dostępny jest w różnych wariantach ochrony przeciwsłonecznej: z faktorem 15, 20, 30 i 50+. Wypróbuj również w postaci wygodnego w aplikacji sprayu. Tolerancja dla skóry potwierdzona dermatologicznie.
  • Pomaga zredukować ryzyko wystąpienia alergii słonecznej
  • Zawiera skuteczny system filtrów UVA/UVB, by zapewnić natychmiastową i długotrwałą ochronę Zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry
  • Zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry
  • Wodoodporny
  • Dostępny w różnych wariantach: średnia/wysoka/bardzo wysoka ochrona
Ostrzeżenie:
Ważne wskazówki: Unikaj zbyt długiego przebywania na słońcu, nawet po zastosowaniu ochrony przeciwsłonecznej. Produkty ochrony przeciwsłonecznej nie zapewniają 100% ochrony. Nadmierne przebywanie na słońcu stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia. Chroń niemowlęta i małe dzieci przed bezpośrednim działaniem promieni słonecznych. Unikaj bezpośredniego kontaktu preparatów ochronnych z odzieżą oraz twardymi powierzchniami, aby zapobiec powstawaniu plam.
WIĘCEJ INFORMACJI: TUTAJ.




SKŁAD:

Aqua, Homosalate, Octocrylene, Glycerin, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Ethylhexyl Salicylate, C12-15 Alkyl Benzoate, Alcohol Denat, Titanium Dioxide (nano), Glyceryl Stearate Citrate, Panthenol, Hydrogenated Coco-Glycerides, Myristyl Myristate, Tocopheryl Acetate, VP/Hexadecene Copolymer, Xanthan Gum, Sodium Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Cetyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Silica, Sodium Citrate, Citric Acid, Dimethicone, Trisodium EDTA, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Linalool, Limonene, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Alcohol, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol, Eugenol, Coumarin, Parfum





SPOSÓB UŻYCIA:

Nakładaj obficie na ciało przed wyjściem na słońce. Poprawnie nakładany produkt zapewni około 6 aplikacji na całe ciało dorosłego człowieka. Regularnie powtarzaj aplikację produktu. 


OPAKOWANIE/WYDAJNOŚĆ/KONSYSTENCJA/
ZAPACH/CENA/DOSTĘPNOŚĆ:



Produkt zamknięty jest w plastikowej niebieskiej buteleczce z zamknięciem typu klik. Zapach typowy dla dla balsamów do opalania (delikatny nie drażniący).Wydajność oceniam średnio :) bo ciężko zobaczyć zużycie produktu. Konsystencja jest nie za gęsta nie za rzadka ale  bardzo łatwo się ją aplikuje na skórze. Na początku bieli skórę (szybko mija :)). Bardzo szybko się wchłania, ale pozostawia taką jakby dziwną lepką? warstwę na skórze.
 Cena: około 30 zł/Dostępność: drogeria Rossmann i inne. 




MOJA OPINIA:
+wydajność;
+zapach;
+/-cena;
+dostępność;
+działa i to najważniejsze (nie spaliłam się jak rak :);
+nie podrażnia ani nie uczula;
+konsystencja;
+/- pozostawia taką dziwną ale nie do końca lepką wersję na ciele;
+nie plami ubrań;
+szybko się wchłania;
+balsam jest wodoodporny;


MOJA OCENA: 10/10

Przyznam się Wam do czegoś nie lubię się opalać ani zbytnio przebywać na słońcu, ale niestety czasami wymaga tego sytuacja (np. zbieranie owoców lata np. truskawki, maliny itp. czy inne domowe i nie tylko obowiązki np. spacer i wtedy chcąc nie chcąc jestem narażona na działanie promieni słonecznych) i właśnie w tych przypadkach balsam z filtrem jest dla mnie niezastąpiony! Gdy byłam młodsza nie zwracałam na niego zbytnio uwagi...Jednak z czasem zmądrzałam i chronię swoją skórę! Z działania jestem zadowolona, ponieważ dał mi ochronę przed słońcem i dzięki niemu nie spaliłam się jak rak :D. Wydaje mi się, że jest wodoodporny oraz nie plami ubrań :). Nie podrażnia ani nie uczula. Bardzo szybko się wchłania ani nie bieli skóry! Jak dla mnie to MUST HAVE w mojej kosmetyczce! :)


CZY KUPIĘ PONOWNIE?

Z pewnością TAK! :)




Lubicie kosmetyki marki Nivea? Używacie balsamów z filtrem? Chętnie się dowiem. 





BLOGOWE KANAŁY SPOŁECZNOŚCIOWE :D


Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,



Komentarze

  1. Wydaje się fajny :) Może się na niego pokuszę, bo za 3 tygodnie lecę na 2 tygodnie do Albanii :) Pozdrawiam,
    Blonde Kitsune

    OdpowiedzUsuń
  2. Kosmetyki Nivea lubię. Ochrona przed słońcem jest bardzo ważna, wiec taki balsam chętnie bym przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja na słoneczko nie wychodzę za bardzo :D

    OdpowiedzUsuń
  4. nie lubię się opalać, wolę balsamy brązujące.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również mam jeden balsam brązujący a balsam do opalania do ochrony przed promieniami słonecznymi! :)

      Usuń
  5. W sumie nie zwracam uwagi na markę kremów z filtrem, bo moim zdaniem wszystkie działają równie dobrze. :) Choć ja akurat lubię się opalać, więc wybieram te z niższym filtrem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma znaczenia jaka marka ważne żeby działał :) Ja też nie lubię się opalać ale czasami wymaga tego sytuacja :)

      Usuń
  6. O, super że się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Od poprzedniego lata stawiam na olejki do opalania - latem zdecydowanie lubię się opalać nad morzem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że wiele osób lubi nivea, ja nie przepadam za tym tłustymn filmem, bo się piasek przyczepia.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuje Wam za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :) Zachęcam Was do obserwowania! :) Wpadajcie częściej :) Trzymajcie się! :) Czasami czas nie pozwala odpowiedzieć na wszystkie od razu, ale czytam wszystkie na bieżąco i bardzo się cieszę z każdego :)
Zgodnie z rozporządzeniem RODO zostawiając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.