2020
Hity i kity miesiąca Lipiec 2020-filmy, seriale, książki, muzyka|Przegląd kulturalny
Witajcie!
Jessica wiedzie poukładane życie. Ma dokładnie sprecyzowane
plany na przyszłość oraz marzenia. Pewnego dnia spotyka Danny'ego. Chłopak ma
skomplikowaną przeszłość. Dotychczasowe życie dziewczyny może zostać wywrócone
do góry nogami. Jaką decyzję podejmie Jessica?
Tą propozycję filmową mam od kochanej Zaczarowanej Ani i jak
zawsze był to strzał w 10! Bardzo, bardzo mi się podobał poniekąd kojarzył mi
się z moim ulubionym filmem "Szkołą uczuć". Jedyne co mi się w nim
nie podobało to nie do końca udane zakończenie, ale cóż w życiu nie można mieć
wszystkiego :D Jeśli znacie inne dramaty/romanse z chorobą w tle to napiszcie
koniecznie w komentarzach :) Oceniam na
mocne 10!
Ta powieść stanie się hitem nadchodzącego lata! Podnosi na
duchu, chwyta za serce i wzrusza do łez. A przy tym pozostaje w pamięci jeszcze
długo po lekturze! „To tylko przyjaciel” to świetnie napisana, subtelna i
zabawna komedia romantyczna w stylu kultowych filmowych historii. Abby Jimenez
przekonuje w niej, że marzenia się spełniają, a prawdziwa miłość może pokonać
wszelkie przeszkody.
Kristen Peterson ceni w życiu niezależność i przyjaźń. Nie
ma czasu dla facetów, którzy nie rozumieją jej poczucia humoru, ma go za to
zawsze dla przyjaciół, ukochanego psa i własnej firmy, którą prężnie rozwija.
Chciałaby mieć czas także dla swojego chłopaka Tylera, niestety on wiecznie
nieobecny robi karierę w armii na zagranicznych kontraktach. Czas na
macierzyństwo nigdy dla Kristen nie nadejdzie, niedługo przejdzie operacje, po
której nie będzie mogła mieć dzieci. Wcześniej jednak odbędzie się ślub jej
najlepszej przyjaciółki, Sloan. Kristen pomaga w przygotowaniach do wesela.
Kiedy poznaje drużbę pana młodego, czuje że pojawia się między nimi
niewytłumaczalnie silna chemia. Josh Copeland jest zabawny, seksowny, świetnie
reaguje na jej sarkastyczne komentarze i wie, że kiedy Kristen robi się zła,
trzeba po prostu dać jej dobrze zjeść. Jest jednak coś, co sprawia, że Josh
może być dla Kristen jedynie przyjacielem, nigdy kimś więcej. Josh marzy o
dużej rodzinie, a Kristen przecież nie mogłaby mu jej dać. Decyduje się więc na
ryzykowny status relacji: friends with benefits. Choć taki układ teoretycznie
wydaje się prosty, w praktyce jednak będzie bardzo skomplikowany…
O tej książce pisałam Wam już na Instagramie i powiem Wam tylko jedno musicie ją przeczytać! To jedna z lepszych książek jakie miałam okazję ostatnio przeczytać <3 Aż nie mogę uwierzyć, że to debiut tej autorki. Nie będę ukrywać książka bardzo przypadła mi do gustu! Jest to niezwykle wzruszająca historia, co najważniejsze nieszablonowa, romantyczna, ale poruszająca trudne sprawy! Kristen ma prawie wszystko przystojnego chłopaka Tylera (którego praktycznie nie ma bo jest żołnierzem), kochającą przyjaciółkę Sloan (która niedługo bierze ślub), ma własną firmę (sklep internetowy z akcesoriami dla psiaków)... ma również wyznaczony termin zabiegu histerektomii, po której nie będzie mogła mieć dzieci... Przypadkiem poznaje Josha, który okazuje się być najlepszym przyjacielem przyszłego męża Sloan i tak zaczyna się z pozoru niewinna historia miłosna, ale czy z happy endem? Tego dowiecie się siegając po ten tytuł!
"To tylko przyjaciel" to naprawdę dobra książka, a
autorka porusza ciężkie tematy m.in. temat bezpłodności, z którą boryka się
wiele par... Przy okazji książkę niezwykle szybko się czyta, wzrusza jak i bawi
do łez (szczególnie sarkazmy Kristen i rozmowy pomiędzy Kristen a Joshem). Autorce udało się w tej książce wykreować świetnie
wszystkich bohaterów (których nie sposób nie polubić) i zaserwować czytelnikowi
istny rollercoaster (a uwierzcie mi na słowo siegając po tą książkę liczyłam
jedynie na wakacyjny romans a dostałam dużo więcej bo książka zmusiła mnie do
refleksji nad własnym życiem i tego co w życiu jest ważne!). Historia wciągnęła
mnie niesamowicie i przeczytałam ją w jeden dzień bo nie mogłam się od niej
oderwać! Oceniam na mocne 9!
Na rodzinę zawsze możesz liczyć. Nawet jeśli nie masz na to ochoty! Sophie ma złamane serce. Jej związek z Griffinem niespodziewanie się zakończył i zamiast romantycznego sam na sam z ukochanym, czekają ją święta u dziadków w towarzystwie żywiołowej rodziny. Babcia dziewczyny wpada na nietypowy pomysł, jak pocieszyć wnuczkę. W kolejnych dniach krewni Sophie organizują jej dziesięć randek w ciemno! Brzmi koszmarnie, prawda?
Na tą książkę natknęłam się jakiś czas temu u Glam Girl (Femperially) i w sumie nie żałuję, że po nią sięgnęłam, ale powinnam ją bardziej zostawić na grudzień może bardziej bym poczuła tą magię świąt :) To taka lekka, przyjemna książka, która czyta się w ekspresowym tempie. Nie zabraknie tutaj poczucia humoru i w sumie wszystko się w niej może zdarzyć :D Wiecie z jakim filmem mi się trochę skojarzyła z "The Duff" (ale nie chce Wam za dużo spoilerować). Ogólnie bardzo mi się podobał nieszablonowy pomysł na fabułę! Oceniam na mocne 9!
Pochodzą z różnych światów, a jednak są sobie przeznaczeni. Pieniądze, luksusy, imprezy i władza – dla Ruby Bell to wszystko nie ma najmniejszego znaczenia. Odkąd dzięki stypendium może uczęszczać do elitarnego liceum Maxton Hall, robi co w jej mocy, by nie rzucać się w oczy innym uczniom. A zwłaszcza Jamesowi Beaufortowi, nieformalnemu przywódcy szkolnej elity. Jest zbyt arogancki, zbyt bogaty, zbyt przystojny. O ile największym marzeniem Ruby są studia w Oksfordzie, on zdaje się żyć od imprezy do imprezy. Jednak pewnego dnia Ruby poznaje starannie skrywaną tajemnicę; dowiaduje się o czymś, co zniszczyłoby reputację rodziny Jamesa, gdyby ta informacja została upubliczniona. I nagle James nie może jej dłużej nie zauważać. I choć Ruby nigdy nie chciała należeć do jego świata, ani James, ani jej uczucia nie zostawiają jej żadnego wyboru.
Nikogo dotąd nie obdarzyła takim uczuciem. I nikt dotąd tak boleśnie jej nie zranił. Ruby najbardziej chciałaby wrócić do dawnego życia, do czasu, gdy w elitarnym Maxton Hall nikt jej nie znał. Nie może jednak zapomnieć o Jamesie. Szczególnie że chłopak robi wszystko, co w jego mocy, by ją odzyskać. Kiedy rodzina Jamesa przeżywa trudne chwile, dziewczyna pojmuje, że ich miłość od początku nie miała szans. Bo zamiast szukać u niej wsparcia, James łamie jej serce. Ruby postanawia skupić się na wymarzonych studiach w Oksfordzie, jednak James nie daje tak łatwo o sobie zapomnieć. Nie chodzi tylko o wspomnienia wspólnych chwil, które powracają, gdy Ruby najmniej się tego spodziewa. James wie, że zachował się niewybaczalnie, teraz stara się wszystko naprawić. Pytanie tylko, czy dziewczyna zdobędzie się na odwagę, by jeszcze raz podjąć ryzyko...
Wielki finał historii miłosnej Ruby i Jamesa. Czy mogą ocalić siebie? A może zniszczą się nawzajem? Ruby jest w szoku: została zawieszona przez Maxton Hall College. A co najgorsze, wszystko wskazuje na to, że odpowiedzialny za to jest nikt inny, tylko James. Ruby nie może w to uwierzyć - nie po tym, przez co przeszli razem. Oboje muszą się zastanowić, czy światy, w których żyją, nie są dla siebie zbyt odległe...
Tą trylogię przeczytałam w zaledwie kilka dni tak ciekawiły mnie losy Ruby i Jamesa :) Nie wiem jak Wy, ale Ja bardzo lubię książki typu New Adult i obecnie w planach mam serię "Begin Again" (jak tylko skończę książkę "Zakazana" a zostało mi już jej niewiele), która ma 5 tomów :) Nie będę Wam opisywać po kolei każdej części bo wydaje mi się to bez sensu! Najlepiej przeczytać całą serię :) Wiecie co Wam powiem pierwsza część poniekąd skojarzyła mi się z książka "Nero", gdzie główna bohaterka widziała coś czego nie powinna i ta jedna sytuacja zmieniła całe jej życie. Myślę, że trylogia przypadnie do gustu zarówno tym młodszym jak i tym nieco starszym. Ja poniekąd żałuję, że dopiero całkiem niedawno po nią sięgnęłam, ale jak to mówią lepiej późno niż wcale. Jedyne co mnie drażniło w całej serii, to te dziwne wyrażenia typu "zacisnęła usta w wąską kreskę" czy "wnętrzności robiące salta i fikołki" (jakby nie można było zastąpić ich innymi zwrotami),które kojarzyły mi się z serią "After" i określeniami typu "maleńki/maleńka" :D Całą serię oceniam na mocne 8! I jeśli lubicie takie książki to koniecznie musicie przeczytać tą serię :)
Muszę dokończyć serial W głębi lasu, ale jakoś się nie mogę do tego zabrać. Wcześniej czytałam książkę i mi się bardzo podobała. :)
OdpowiedzUsuńNo mnie dopiero ten serial wciągnął w ostatnich odcinkach! Także nie dziwię Ci się, że nie możesz się do niego zebrać :D Książkę mam w planach!
UsuńMuzycznie Świt najbardziej w moim guście, w końcu sama Ci chyba go pokazałam :D Chew On My Heart też chętnie słuchałam, miałam dodać nawet u siebie, ale jakoś nie dałam :) Słyszałam też 'Każdego dnia'. Resztę będę słuchać jeszcze.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że horyzont uczuć Ci się podobał. Mi także, chętnie wrócę do niego! Jak będziesz miała jakieś fajne podobne filmy z komentarzy to daj znać, chociaż obawiam się, że wszystko widziałyśmy już! :D The kissing też było przyjemne w odbiorze, podobnie oszustki, chociaż u mnie bez szaleństw. Bitwą mnie zaciekawiłaś, a desperadosa na pewno już nie obejrzę :P
W głębi lasu dla mnie fajny, może przy długi nieco, bo nieco mi się nudził. Ale dla mnie ciekawsza fabuła od tych zagranicznych :P
Serię książek chyba muszę sprawdzić kiedyś, bo wiele osób poleca.
Tak tak pamiętam, że poznałam tą piosenkę dzięki Tobie :) W takim razie życzę miłego słuchania! Bardzo mi się podobał "Horyzont uczuć" :) Niestety też mam takie wrażenie,że już wszystko widziałyśmy :D Ciekawe były zarówno "The Kissing Both" i "Oszustki" :) "Bitwa" też była ciekawa, ale "Desperados" nie polecam :D Mnie też momentami nudził serial "W głębi lasu" chociaż fabuła całkiem ciekawa! Seria "Save me" lekko i przyjemnie się czyta!
UsuńNie wiedziałam że Dana Paolo śpiewa, muszę zerknąć co tam wydała. Tak samo jestem w szoku że Peja ma coś nowego. Chyba jestem w tyle z muzyką :D. The kissing booth oczywiścieo obejrzałam i lubię tę serię więc z przyjemnością obejrzałam i czekam na trzecią część. Też uwielbiam kopciuszki, ale tą wersją netflixa mnie nie zaciekawiłaś. W ogóle myślę że o ile seriale netflixa są super, tak żeby znaleźć tam fajny film to graniczy z cudem. Jestem w trakcie oglądania oszustek. U Ani pisałam że to chyba telepatia że w jednym miesiącu to obejrzałyśmy, a teraz jeszcze Ty :D. Póki co się już nieźle uśmiałam i w takim razie czekam na zakończenie. Fajnie że spodobała Ci się książka z mojego polecenia, też czytałam ją poza czasem świątecznym, ale jakoś bardzo mnie urzekła. Serię save uwielbiam! Jedna z moim najulubieńszych, aż jak mi wspomniałaś że czytasz to wróciłam do pierwszego tomu i z przyjemnością szybko przeczytałam. Rzadko zdarza mi się wracać do jednej i tej samej książki, ale ta jest bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńWydała więcej piosenek niż umieściłam, więc warto ich posłuchać :) Ja też przez przypadek znalazłam piosenkę Peja i mi się spodobała :) Ja też już czekam na 3 część "The Kissing Both" :) No mnie jakoś nie przypadła do gustu odsłona Kopciuszka w wersji Dj :D No wszystkie trzy się rzuciłyśmy na film "Oszustki" :D Tak książka "10 randek w ciemno" ma w sobie coś! O super, że dzięki mnie wróciłaś do serii "Save me" i przeczytałaś jeszcze raz :)
UsuńŚwietny wybór muzyki, też lubie te piosenki! Filmu zapisuję i książki również :)
OdpowiedzUsuńO super, że lubimy taką samą muzykę :) W takim razie życzę miłego oglądania i czytania!
UsuńŚwietne podsumowanie. Właśnie czytam książkę To tylko przyjaciel. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję. I jak Ci się podobała książka "To tylko przyjaciel"?
UsuńZnam "The Kissing Both 2" - jedynka mi się podobała, więc trochę wyczekiwałam dwójki i się nie zawiodłam. Dobry film na koniec dnia dla relaksu. Czekam na część 3! :) Poza tym znam też "W głębi lasu" i miałam bardzo podobnie odczucia, gdy go oglądałam. Gdyby nie mała liczba odcinków, pewnie bym go sobie odpuściła, a tak to trochę zmuszałam się do oglądania kolejnego, bo początek mnie nie wciągnął, dopiero chyba dwa ostatnie odcinki mnie zainteresowały. Fajnie nakręcony, nie ma wstydu, ale jednak czegoś mi zabrakło :)
OdpowiedzUsuńJa też się nie zawiodłam na 2 części "The Kissing Both" i czekam na 3 część :) O czyli nie tylko Ja tak myślę o serialu "W głębi lasu" ^_^
UsuńMam w planach przeczytanie "Save me/you" :)
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę miłego czytania :)
UsuńZ całego zestawienia znam jedynie piosenkę Darii Zawialow :)
OdpowiedzUsuńI jak Ci się podobała piosenka Darii?
UsuńOstatnio z czytaniem mi nie po drodze ale chętnie sięgnę po "to tylko przyjaciel " :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że Ci się spodoba ta książka :)
UsuńAitana & Ana Guerra- "Lo Malo" bardzo lubię. Super nota. <3
OdpowiedzUsuń"The Kissing Booth 2" mam w planach. :D "Bunt wyrzutków" chciałam kiedyś obejrzeć, ale ostatecznie porzuciłam ten plan. "DJ Cinderella" bardzo fajny, przyjemny film. Jestem wielbicielką historii o Kopciuszku, więc nie mogłam nie obejrzeć. <3 "Oszustki" polecałam w którejś odsłonie Strefy Kinomaniaczki. Bardzo mi się podobały. ;)
Jak zawsze bardzo inspirujący wpis. Dziękuję! ;)
Fajnie, że Ci się podoba ta piosenka! Koniecznie musisz obejrzeć "The Kissing Both 2" :D Cieszę się, że Tobie bardziej się podobała odsłona Kopciuszka w wersji Dj :) Mi też się podobał film "Oszustki"! Cieszę się, że bardzo lubisz te posty :)
UsuńTe oszustki mnie zaciekawiły :D Chętnie obejrzę ten filmik w weekend :)
OdpowiedzUsuńMiłego oglądania!
UsuńZ piosenek znam tylko "Świt". Tych filmów i seriali nie znam ale "Oszustki" mnie bardzo zaciekawiły, a z książek z chęcią bym przeczytała tą trylogię 😊
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz obejrzeć film "Oszustki" i przeczytać serię książek "Save me" :)
UsuńW głębi lasu to serial który naprawdę mnie intryguje, muszę w końcu go zobaczyć. Muzycznie, nie kojarzę nic z Twoich propozycji- mamy po prostu inne gusta muzyczne;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Mi niestety aż tak bardzo nie podobał się serial "W głębi lasu", ale może Tobie bardziej przypadnie do gustu. Rozumiem nie każdy musi lubić te same piosenki :)
UsuńOglądałam ostatnio the kissing both 2 i spodobał mi się tak samo jak pierwsza część :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć :)
UsuńUwielbiam w Głębi lasu.
OdpowiedzUsuńJa niestety go nie uwielbiam tak jak Ty :(
UsuńThe kissing both 2 oglądałam i o dziwo druga część również mi się podobała :D
OdpowiedzUsuńTeraz trzeba czekać na trzecią część :D Horyzont uczuć oraz Cindrella pop chętnie obejrzę :D
Książka "To tylko przyjaciel" mnie zaciekawiła :D
Pozdrawiam!
To tak jak i mi się bardzo podobała 2 część i nie mogę się doczekać 3 części :) "Horyzont uczuć" szczerze polecam Dj Kopciuszek tak sobie mi się podobał :( Zdecydowanie polecam książkę "To tylko przyjaciel" :)
Usuńten film desperados to według mnie jakaś porażka :D moż ei miał śmieszne momenty ale ogólnie masakra ;D
OdpowiedzUsuńNo to mamy takie same zdanie o tym filmie :D
UsuńDużo tego XD The Kissing Booth oglądałam ale pierwszą część i podobała mi się. Reszty nie znam, ale ciekawi mnie ta seria Save me,you i us.
OdpowiedzUsuńTo może niedługo obejrzysz "The Kissing Both 2" :) i sięgniesz po książki z serii "Save me" :)
UsuńBardzo dużo książek przeczytałaś! żadnej akurat nie znam, ale książkę "To tylko przyjaciel" często widzę na IG. Z piosenek bardzo lubię Świt, z filmów znam Oszustki, oglądałam w zeszłym roku w kinie, lekka komedyjka, z seriali mam zamiar obejrzeć "W głębi lasu".
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Koniecznie musisz przeczytać "To tylko przyjaciel" bo warto! O cieszę się, że podobała Ci się piosenka i film :) Mam nadzieję, że Tobie bardziej się spodoba ten serial "W głębi lasu" niż Ja :D
UsuńWidziałam bunt wyrzutków, no może być :)
OdpowiedzUsuńNo tak średnio przynajmniej u mnie :)
UsuńZ piosenek kojarzę jedynie świt i bardzo 👍 z seriali oglądałam w głębi lasu i przyznam, że zakończenie mnie zaskoczyło i to bardzo. Niespodziewałam się takiego obrotu sytuacji 🙈 a nawiasem mówiąc, słyszałam od Ani, że oglądałaś przeze mnie ten serial Love 101 i widzę, że Ci się podobało ❤️
OdpowiedzUsuńJa poznałam piosenkę "Świt" dzięki Ani i bardzo mi się podoba :) Mnie też zakończenie zaskoczyło! Bardzo mi się podobał właśnie serial "Love 101" obejrzałam w 2 noce :D
UsuńCzyli nie tylko Ja miałam takie skojarzenia :D
OdpowiedzUsuń