16/08
2021
2021
BITWA: Peeling do skóry głowy vs Peeling enzymatyczny do skóry głowy by Only Bio Hair Balance- recenzja #143
WITAJCIE!
Postanowiłam nieco odświeżyć serię postów pt. "BITWA" czyli porównanie dwóch podobnych kosmetyków. Mam nadzieję, że seria na nowo przypadnie Wam do gustu. Na pierwszy ogień wzięłam dwa peelingi do skóry głowy marki Only Bio. Jeden z nich znalazłam w świątecznej paczce od Ani, z kolei drugi kupiłam na promocji w Rossmannie. Obecnie dobijają już denka, więc najwyższa pora podzielić się z Wami moimi wrażeniami na ich temat. Nie przedłużając zapraszam Was dalej :).
|Dzisiejsi "bohaterowie" recenzji:
|Obietnice producenta (peeling do skóry głowy):
Peeling z białą glinką to nasz sposób na zdrową skórę głowy. Zacznij swoją świadomą pielęgnację włosów z Hair Balance. Zdrowa i zadbana skóra głowy to gwarancja wzrostu zdrowych włosów. Peeling do skóry głowy z linii Hair Balance usunie martwy naskórek oraz wszystkie pozostałości po stylizacji i pielęgnacji. Mieszki włosowe zostaną odblokowane co spowoduje normalizację wydzielania sebum i odbicie włosów od nasady.
Co złuszcza? Biała glinka i pestki moreli pomogą pozbyć się nadbudowanych na skórze głowy pozostałości po stylizacji i pielęgnacji, a kwas mlekowy delikatnie usunie martwy naskórek.
|Sposób użycia:
Nałóż produkt bezpośrednio na skórę głowy. Kolistymi ruchami wykonaj masaż. Spłucz.
* Kiedy stosować peeling? Raz w tygodniu lub wtedy, kiedy skóra głowy potrzebuje dodatkowego oczyszczenia.
|Skład:
|Obietnice producenta (peeling enzymatyczny do skóry głowy):
Peeling enzymatyczny to nasz sposób na zdrową skórę głowy. Zacznij swoją świadomą pielęgnację włosów z Hair in Balance. Zdrowa i zadbana skóra głowy to gwarancja wzrostu zdrowych włosów. Peeling do skóry głowy z linii Hair in Balance usunie martwy naskórek oraz wszystkie pozostałości po stylizacji i pielęgnacji. Mieszki włosowe zostaną odblokowane, co spowoduje normalizację wydzielania sebum i odbicie włosów od nasady.
Co złuszcza? Kwasy AHA (glikolowy, cytrynowy i mlekowy) oraz papaina delikatnie i bez mocnego pocierania rozpuszcza martwy naskórek. Formuła idealna dla wrażliwej skóry głowy.
|Sposób użycia:
Nałóż produkt bezpośrednio na skórę głowy. Kolistymi ruchami wykonaj masaż. Spłucz po kilku minutach.
* Kiedy stosować peeling? Raz w tygodniu lub wtedy, kiedy skóra głowy potrzebuje dodatkowego oczyszczenia.
|Skład:
|Moja opinia:
Oba peelingi do skóry głowy z Only Bio zamknięte są w plastikową "tubkę" o pojemności 125 ml z aplikatorem w formie wąskiego dziubka (który wystarczy mocno przekręcić, aby używać go bez problemów :) btw Ja na początku nie wiedziałam jak go używać, ale Ania szybko mnie oświeciła, że wcale nie trzeba odkręcać całości czy robić dziury nożyczkami :D). Końcówka pomaga nam bez problemu dotrzeć do skóry głowy i równomiernie rozłożyć produkt (chociaż Ja nie ukrywam peeling do skóry głowy (ten a'la mechaniczny) czasami ciężko dokładnie rozprowadzić!). Dodatkowo są zapakowane w kartonik.
Nie ukrywam, że te kolorowe opakowane i holograficzny wzrok przyciągają mój wzrok w drogeriach :). Peeling do skóry głowy pachnie mocno kokosowo z delikatną nutą mięty (wyczuwalny jest delikatny efekt chłodzenia na skórze głowy). Z kolei Enzymatyczny peeling do skóry głowy pachnie mocno owocowo dominuje zapach liczi chociaż jak dla mnie jest to bardziej mango (zapach przez jakiś czas jest wyczuwalny nawet po umyciu włosów)! Co do konsystencji peeling do skóry głowy ma nieco gęstą, ale kremową konsystencję z widocznymi pestkami moreli (przypomina mi wyglądem maskę do twarzy z Babo kosmetyki). Przy końcówce użytkowania mam małe problemy z wydobyciem tego produktu przez dzióbek i wolę odkręcać zakrętkę :)! Enzymatyczny peeling do skóry głowy ma rzadką, lejącą przezroczystą konsystencję przez co w porównaniu do peelingu tzw. mechanicznego jest mało wydajny :(.
Efekty odbicia włosów od nasady są wyczuwalne w przypadku jednego jak i drugiego!. Skóra głowy również jest oczyszczona w obydwu przypadkach. Przedłużają świeżość włosów co mnie niezmiernie cieszy szczególnie latem :). Zauważalna jest również delikatna objętość włosów co w przypadku cienkich włosów jest na wagę złota. Na szczęście nie zauważyłam, aby włosy wypadały mi mocniej niż wcześniej (zanim zaczęłam ich używać). Oba warianty pomagają pozbyć się łupieżu! Myślę, że oba warianty są warte uwagi ze względu na łatwą dostępność i spoko cenę na promocji :).
Cena: 22, 99 zł/Dostępność: np. Rossmann.
*Obecnie na promocji za 17, 99 zł.
Podsumowując nie polecam Wam żadnej konkretnej wersji, ponieważ każdy z nas ma inne włosy i preferencje. Ja upodobałam sobie wersję enzymatyczną (głównie ze względu na zapach), do której z pewnością za jakiś czas wrócę. Chociaż nie ukrywam wersja tzw. mechaniczna też jest warta uwagi, ale mnie tak na 100% nie porwała!.
Znacie te peelingi do skóry głowy? Stosujecie peelingi do skóry głowy? Chętnie się dowiem.
Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,
Marzycielka
No mnie też ten peeling nie porwał - znaczy jest fajny i warto sprawdzić, ale nie mam jakiegoś wow. Teraz go kończę praktycznie i rzeczywiście jest nieco problematyczny w użyciu.. Ten enzymatyczny może kiedyś wypróbuję, chociaż peeling do skóry głowy nie jest dla mnie niezbędnym produktem, który muszę u siebie mieć :D
OdpowiedzUsuńNo nie będę ukrywać mnie też nie porwał ten mechaniczny i im bliżej końca tubki tym bardziej jest problematyczny w użyciu :) Zdecydowanie lepszy jest ten enzymatyczny :) Rozumiem, że nie jest to dla Ciebie niezbędny produkt :D
UsuńMam mechaniczny i jest fajny. Zdarza mi się go robić zwłaszcza gdy czuję że skóra głowy jest przeciążona stylizacją i ogólnie życiem :D
OdpowiedzUsuńNie jest zły ten mechaniczny, ale zdecydowanie wygodniejszy jest dla mnie ten enzymatyczny :)
UsuńZ tej firmy mam olejek i do olejowania włosów spisuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńMam w planach wypróbować ten olejek do olejowania włosów :)
UsuńMnie Pani dermatolog zabroniła stosowania tego typu kosmetyków.
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Nie każdy może stosować tego typu kosmetyki :)
UsuńPeelingu nie miałam, ale mam szampon i odżywkę z tej serii i bardzo lubię te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze szamponu i odżywki z tej serii nie miałam :)
UsuńJa dopiero zaczynam przygodę w tej kategorii produktów i po raz pierwszy testuję peeling do skóry głowy tajga stories od babuszki agafii. Na razie mi się podoba😉 Natomiast peelingi only BIO mnie akurat nie kusiły nigdy 😉
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam peelingu do skóry głowy od Babuszki Agafii :) Rozumiem nie każdego kuszą produkty z Only Bio :)
UsuńOba mam w zapasach bo denkuje akurat Bandi. Myślę, że jednak bardziej spodoba mi się enzymatyczny bo mechaniczne jest mi strasznie ciężko wymyć z głowy.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wygodniejszy w użyciu jest ten enzymatyczny :) Ten z Bandi miałam i był super :)
UsuńCiekawi mnie ten peeling enzymatyczny i może za jakiś czas się skuszę. Klasyczny odpuszczam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że równie dobrze sprawdzi Ci się ten enzymatyczny :)
UsuńMuszę siebie kupić jakiś peeling, bo ostatnio moją skóra głowy szaleje. Przyda jej się porządne oczyszczenie :)
OdpowiedzUsuńAkurat teraz na promocji jest ten z Only Bio, więc może się skusisz i wypróbujesz :)
UsuńMam wersję mechaniczną, ale z Hebe, jest spoko, ale bez efektu WOW. Ostatnio za to zakochałam się w tricho-peelingu z Bandi. :)
OdpowiedzUsuńTak ten z Bandi jest the best :) No u mnie też ten mechaniczny nie robi efektu Wow :)
UsuńNie miałam styczności z marką :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś będziesz miała okazję wypróbować :)
UsuńAktualnie stosuję enzymatyczny z Tołpy ;)
OdpowiedzUsuńMiałam wersję enzymatyczną i całkiem dobrze się u mnie sprawdziła. Drobinki zawsze ciężko mi wymyć, dlatego takich ich nie wybieram. :)
OdpowiedzUsuńMiałam enzymatyczny i dobrze mi się sprawdził. Drobinki zawsze ciężko mi wymyć dlatego już takich nie wybieram. :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych peelingów ale postaram się w najbliższym czasie przetestować. Peeling stosuję od prawie roku i faktycznie, ma wiele zalet. Mam cienkie włosy i lubię odbicie ich u nasady. Poza tym zauważyłam tak jak piszesz, że kosmetyki znacznie przedłużają świeżość włosów.
OdpowiedzUsuńDo tej pory stosowałam jedynie mechaniczne peelingi do skóry głowy.
Od kiedy bardziej świadomie podchodzę do pielegnacji włosów, moje włosy wyglądają o wiele lepiej.
Nie znam tych peelingów ale postaram się w najbliższym czasie przetestować. Peeling stosuję od prawie roku i faktycznie, ma wiele zalet. Mam cienkie włosy i lubię odbicie ich u nasady. Poza tym zauważyłam tak jak piszesz, że kosmetyki znacznie przedłużają świeżość włosów.
OdpowiedzUsuńDo tej pory stosowałam jedynie mechaniczne peelingi do skóry głowy.
Od kiedy bardziej świadomie podchodzę do pielegnacji włosów, moje włosy wyglądają o wiele lepiej. Hmm :)
Uwielbiam kosmetyki tej firmy. Peeling dopiero zaczęłam stosować, więc się nie wypowiem :)
OdpowiedzUsuńSama znacznie poprawiłam stan swoich włosów oraz poprawiłam ich porost. Wcierki, wcierki codziennie. W sumie samo masowanie bez żadnego specyfiku powinno pomóc bo poprawia krążenie skóry głowy, działa na cebulki włosów. Ja używam wcierki z Vianka, wczesniej z Sattvy, trzeba próbować różnych żeby zobaczyć z jaką nasza skóra głowy się lubi.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy wiedzie, ale wiele ziół też ma dobry wpływ na stan włosów:
https://loremvit.pl/ziola-na-porost-wlosow/
Regularne picie takich ziół ma dobry wpływ na stan włosów.
Miałam problem z wyborem odpowiedniego peelingu, ale po przeczytaniu recenzji tych produktów, jestem gotowa je wypróbować!
OdpowiedzUsuńGenialne porównanie i super recenzja
OdpowiedzUsuń