28/07
2021
2021
Topestetic| Drogie kosmetyki warte swojej ceny?| Naturalna pielęgnacja i ochrona przed słońcem, Clochee (Premium) #1- recenzja #142
WITAJCIE!
Po nieco dłuższej, ale niestety przymusowej przerwie wracam do Was z nową energią i pomysłami na posty! Na pierwszy ogień przychodzę do Was z recenzją dwóch kosmetyków marki Clochee dostępnej w sklepie Topestetic, które widzieliście już na moim Insta Story i na profilu na Instagramie. Jesteście ciekawi jak owe nowości kosmetyczne wypadły u mnie? TAK? To zapraszam Was dalej.
|Dzisiejsi "bohaterowie" recenzji:
|Obietnice producenta (Matujący krem Spf 50):
SPF50 Matte Cream- Krem matujący z SPF50. Krem doskonale chroni skórę przed działaniem promieniowania słonecznego. Zawiera w składzie naturalne filtry mineralne: dwutlenek tytanu oraz tlenek cynku, które chronią zarówno przed promieniowaniem UVA, jak i UVB. Odbijają promieniowanie słoneczne. Z tego względu polecane są również do stosowania dla dzieci oraz do skóry wrażliwej. Krem dodatkowo zawiera w składzie naturalne filtry: masło shea oraz olej kokosowy. Matująca formuła kremu nie pozostawia tłustej warstwy na skórze, nie lepi się oraz nie obciąża skóry. Wyrównuje koloryt cery oraz chroni przed fotostarzeniem. Zawiera składniki pielęgnacyjne, które zagwarantują łagodzenie podrażnień, wzmacnianie naczynek krwionośnych oraz prewencję przeciwstarzeniową. Ekstrakt z rdestu ptasiego dostarcza skórze flawonoidów, odpowiedzialnych za ochronę przed fotostarzeniem oraz skutecznie zmniejszają zaczerwienienia skóry. Olej jojoba wygładza strukturę skórną, spłyca zmarszczki oraz poprawia sprężystość skóry. Staje się ona miękka, elastyczna oraz wygląda świeżo i promiennie.
Idealny do skóry tłustej i mieszanej.
Działanie: Matująca formuła zabezpiecza skórę przed promieniowaniem UV oraz fotostarzeniem. Dodatek pigmentu wyrównuje i upiększa koloryt skóry. Świetnie sprawdzi się jako filtr miejski.
Wskazania:
* każdy rodzaj cery, również wrażliwa,
* ochrona przeciwsłoneczna,
* nierównomierny koloryt skóry,
* skóra szorstka,
* utrata jędrności, elastyczności,
* rozszerzone naczynka krwionośne,
* prewencja przeciwstarzeniowa.
|Sposób użycia:
Nałożyć na oczyszczoną skórę twarzy i szyi pół godziny przed ekspozycją na słońce (samodzielnie lub pod makijaż). Powtarzać w ciągu dnia.
* Krem matujący SPF 50 dokładnie rozprowadzić kolistymi ruchami na twarzy, szyi i dekolcie. Stosować minimum 20 minut przed ekspozycją na słońce. Krem matujący SPF 50 można nakładać na dobrze wchłonięty krem pielęgnacyjny oraz serum. Dzięki właściwościom hipoalergicznym może być stosowany przez osoby z wyjątkowo wrażliwą skórą. Rekomendujemy aplikację 4 pompek kremu, w celu zapewnienia ochrony przeciwsłonecznej.
Źródło: Clochee
|Skład:
*Składniki aktywne- Filtry mineralne: Tlenek cynku, Dwutlenek tytanu, Olejek kokosowy, Masło shea, Ekstrakt z rdestu ptasiego, Olej jojoba.
|Moja opinia:
Krem matujący z SPF50 zamknięty jest w szklaną buteleczkę z pompką o pojemności 50 ml. Niestety w tym przypadku pompka nie do końca zdaje egzamin, ponieważ kosmetyk ma gęstą i nieco tępą konsystencję... i lubi robić psikusy czyli rozpryskiwać się na boki :(. Dlatego lepiej dozować pompką w zagłębienie dłoni, aby nie pobrudzić przed pracą ubrania :).
Ma za to całkiem niezłe krycie jak na zwykły krem z filtrem (w moim odczuciu)! Przydałby się nieco jaśniejszy odcień dla bardzo jasnych karnacji, wręcz porcelanowych cer! U mnie na początku był nieco za ciemny, ale szybko znalazłam na niego sposób (przypudrowanie go pudrem do twarzy), a obecnie gdy jestem nieco opalona stapia się z moją skórą, wręcz idealnie. Najlepiej aplikuje mi się go wilgotną gąbeczką (bardzo szybko zastyga!) albo szybkimi kolistymi ruchami.
Warto przed rozprowadzeniem gęstego kremu matującego nałożyć serum olejowe (Ja np. używam Ava Melon z O!Figa) do twarzy lub krem nawilżający i aplikacja kremu przebiegnie o wiele przyjemniej!. Chwilę po nałożeniu skóra nieco się lepi przez co zdaje egzamin jako baza pod makijaż (jeśli chcemy nałożyć na niego dodatkowo podkład- Ja nie nakładam na niego latem dodatkowo podkładu, ponieważ nie czuję takiej potrzeby). Plusem z pewnością jest to, że zawiera SPF 50!. Ma nieco intensywny, taki trochę perfumowany, cukierkowaty zapach, który wyczuwalny jest jedynie przy aplikacji na skórę. Na skórze zastyga bardzo szybko w matowe wykończenie. Matujący krem wyrównuje koloryt skóry. Delikatnie ściąga skórę i oksyduje na twarzy.
Ma nie najgorszy skład. Przez swoją gęstą konsystencję jest całkiem wydajny!. Na szczęście nie zauważyłam, aby zapychał moją mieszaną cerę. Nie podkreśla suchych skórek. Zanim zdecydujecie się na pełnowymiarowe opakowanie możecie sięgnąć po próbki i zobaczyć na własnej skórze jak wypadnie na Waszej skórze :).
Cena: 129 zł/Dostępność: Topestetic
|Obietnice producenta (koncentrat wyrównujący koloryt):
Emblica Intense Brightening Concentrate- Koncentrat wyrównujący koloryt
Koncentrat przeznaczony dla każdego typu skóry. Stworzony został w celu ujednolicenia kolorytu skóry, jednakże niesie ze sobą także wiele innych korzyści. Wynika to z bogatej i unikalnej kompozycji składników aktywnych. Agrest indyjski, który jest adaptogenem i znacząco poprawia funkcje skóry, wykazuje również właściwości rozjaśniające skórę. Wraz z resweratrolem neutralizują niepożądane działania wolnych rodników. Koncentrat zawiera także roślinny odpowiednik retinolu, którym jest bakuchiol. Odpowiednie nawilżenie skóry zapewni małocząsteczkowy kwas hialuronowy. Preparat wyróżnia także kompleks Vin-upLift, który podnosi i napina skórę, jak również zmniejsza głębość zmarszczek.
Wskazania:
* nierównomierny koloryt skóry,
* uszkodzona bariera ochronna,
* zmarszczki,
* fotostarzenie,
* stres oksydacyjny,
* brak nawilżenia.
Idealny do wszystkich typów skóry
Działanie: Ekstrakt z agrestu indyjskiego (emblica) doskonale ujednolica koloryt i rozjaśnia przebarwienia. Proces ten wspomaga multifunkcyjny resweratrol, który również przedłuża życie komórek skóry, pobudza jej procesy odnowy i utrzymuje jędrność i elastyczność. Bogactwo naturalnych antyoksydantów opóźnia procesy endo- i egzogennego starzenia się skóry.
|Sposób użycia:
Do codziennego stosowania rano i/lub wieczorem. Stosować samodzielnie lub pod krem w celu wzmocnienia działania.
|Skład:
*Składniki aktywne: Ekstarkt z agrestu indyjskiego, Vin-upLift- wyciągu z eksluzywnego szwajcarskiego wina lodowego i polisacharydów, kwas hialuronowy, acerola, hydrolaty z róży damasceńskiej i opuncji figowej, inulina, skwalan, witamina E.
|Moja opinia:
Koncentrat wyrównujący koloryt zamknięty jest w szklaną buteleczkę z ciemnego szkła z pompką o pojemności 30 ml. Dodatkowo zapakowany jest w kartonik, gdzie znajdziemy m.in. skład jak i inne ważne informacje. Kosmetyk posiada ciekawy aplikator (pipetę, ale taką nieco inną a'la pompkę u góry?), którym bez problemu dozujemy odpowiednią ilość.
Konsystencja leciutka, taka jakby aksamitna :) Obecnie latem zastępuje mi krem na noc! Ma intensywny, nieco przytłaczający w moim odczuciu zapach, nie kojarzy mi się z niczym szczególnym. Na szczęście nie utrzymuje się zbyt długo na skórze. Szybko się wchłania i nadaje się również jako baza pod makijaż!.
Bez problemu współpracuje z innymi kosmetykami. Na pewno na plus zasługuje mega bogaty skład! To co zauważyłam podczas stosowania tego koncentratu to delikatne rozświetlenie skóry takie naturalne glow, nawilżenie oraz wyrównanie kolorytu po zimie! Wiadomo, że nie usunie powstałych już przebarwień jedynie nieco je rozjaśni!. Skóra po użyciu wygląda zdrowo i promiennie. Na szczęście nie zauważyłam, aby mnie zapychał czy pojawiały się po nim nowe niedoskonałości czy zaczerwienienia.
Produkt jest niezwykle wydajny wystarczy zaledwie kilka kropel. Jedyną wadą jest niestety zbyt wysoka cena co jest zrozumiałe biorąc pod uwagę skład jak i opakowanie. Nie wypowiem się jedynie jeśli chodzi o napinanie skóry czy zmniejszenia głębokości zmarszczek, bo nie oczekuje jeszcze takiego działania od kosmetyków, (ale dałam do testów ten koncentrat mojej teściowej, więc na pewno opinia z jej perspektywy czyli cery dojrzałej ukaże się w denku!).
Cena: 289 zł/Dostępność: Topestetic
Topestetic to sklep przede wszystkim z dermokosmetykami. Znajdziecie w nim przeróżne marki kosmetyków do pielęgnacji twarzy, włosów jak i ciała, które są dostępne stacjonarnie jak i te z wyższej półki cenowej. Myślę, że każdy znajdzie w nim coś dla siebie bo wybór jest naprawdę ogromny. Do każdego zamówienia dodawane są próbki jak i gadżety (moje zobaczycie powyżej) :). Zarówno wysyłka jak i zwrot są zawsze darmowe. Jest również możliwość skorzystania z konsultacji kosmetologicznej, która pomoże nam dobrać produkty adekwatne do naszych potrzeb i mamy do wyboru czat, rozmowę telefoniczną czy tak jak w moim przypadku mail :) Dlatego jeśli nie słyszałyście o tym sklepie to w wolnej chwili zajrzycie jeśli macie na to ochotę! :)
Znacie markę Clochee? Stosujecie kremy z filtrem? Jakie są Wasze ulubione kosmetyki tej marki? Chętnie się dowiem.
Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,
Marzycielka
U mnie testy spf jeszcze przede mną :D
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoje wrażenia z testów SPF :)
UsuńNie miałam jeszcze kosmetyków tej marki ale chętnie to zmienię.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że niedługo będziesz miała okazję poznać tą markę :)
UsuńOj, faktycznie segment premium w tych kosmetykach. I tak jak piszesz, wydając aż tyle, lepiej spróbować najpierw próbek. U mnie kremy z filtrem to absolutne must have przez cały rok, nie tylko latem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
No segment premium nie ma co ukrywać :) No zawsze bezpiecznej zacząć od próbek i dopiero później kupić pełnowymiarowe opakowanie :) Ja dopiero od niedawna stosuje kremy z filtrem cały rok :) Pozdrawiam :)
UsuńNie miałam z nimi do czynienia :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńStrasznie ciekawi mnie ta nowa seria z Clochee, przyglądałam się już kremowi na noc i właśnie serum :D
OdpowiedzUsuńJak się skusisz na tą serię to czekam na Twoje wrażenia :)
Usuń