Cześć! Mam na imię Sabina w świecie blogowym znana jako Marzycielka. Uwielbiam testować kosmetyki, czytać książki, oglądać filmy i robić zdjęcia. Jestem niepoprawną marzycielką. Z przyjemnością zapraszam Cię do mojego świata!


LET IT SNOW


Polecam

29/04
2019

Roletka Far Away, Woda perfumowa Far Away, Wygładzająca maseczka peel-off do twarzy z ekstraktem z alg oraz Maska do twarzy w płachcie ze śródziemnomorską oliwą z oliwek (Planet Spa), Avon-recenzja #90

HEJ ŁOBUZY!

Jak dobrze wiecie kilka lat temu (na studiach) byłam konsultantką marki Avon. Bardzo często wtedy pojawiały się na moim blogu recenzję kosmetyków a także przeglądy katalogów tej marki. Ostatnio miałam możliwość przetestowania kilka kosmetyków marki Avon. Czy zachwyciły mnie swoim działaniem jak dawniej? Tego dowiecie się z mojej recenzji.



Dzisiejsi "bohaterowie" recenzji:

| Obietnice producenta (roletka i woda perfumowa Far Away):

Ucieknij na chwilę do innego świata i rozkoszuj się tą przyjemnością.
Im piękniejsza inspiracja, tym bogatsze jest wnętrze zapachu. Wzięliśmy sobie tę prawdę do serca podczas tworzenia Far Away. Naszym natchnieniem było pragnienie podróży do odległych miejsc. Zarówno realnych, jak i tych, które istnieją jedynie w Twojej wyobraźni. Chcieliśmy uchwycić wspaniały nastrój towarzyszący tej zmysłowej podróży i przyjemność, jakiej doświadczasz w jej trakcie. Tak, abyś w każdej chwili mogła znów poczuć jej piękno.

Nuty głowy: brzoskwinia, frezja
Nuty serca: jaśmin, osmanthus, kwiat pomarańczy
Nuty bazy: waniliowe piżmo, drzewo sandałowe, bursztyn

| Skład:

| Moja opinia:
Woda perfumowa zamknięta jest w małym szklanym kwadratowym opakowaniu
o pojemności 30 ml. Roletka to taka mini wersja tych perfum (ma gęstą konsystencję w przeciwieństwie do wody perfumowanej) i zakończona jest małą kuleczką tzw. rollerem. Dodatkowo zapakowane są w kartonik! Dzięki przezroczystym opakowaniom bez problemu widzimy ile nam zostało :). Zapach jest bardzo bardzo trwały (wyczuwalny cały dzień)! i nie ukrywam nie każdemu przypadnie do gustu no i niestety nie jest to zapach na obecną porę roku czyli wiosnę i nadchodzące lato. Moim zdaniem najlepiej sprawdzi się jesienią i zimą, bądź na jakieś większe wyjścia! Zapach jest bardzo mocny, orientalny! Pamiętam, że będąc na studiach bardzo lubiłam właśnie takie nuty zapachowe, ale obecnie zmienił mi się gust i wolę nuty owocowe (słodko-kwaśne) i kwiatowe. Obecnie moim ulubionym zapachem tej marki jest Pepit Attitude Floret marki Avon (o którym chciałabym Wam niebawem napisać!). Zatem zarówno Woda perfumowa jak i roletka powędrowały do mojej teściowej, która ten zapach kocha od lat i zawsze mam jakąś buteleczkę w zapasie. 
Cena : około 15-20 zł/Dostępność:  Konsultantki marki Avon .


| Obietnice producenta (maseczka peel-off):
Zobacz i poczuj efekty: Twoja skóra czysta, odświeżona i pełna energii! Maseczka z wyciągiem z alg i płatkami wodorostów pomaga wygładzać skórę, zmniejszać widoczność porów i usuwać ze skóry zanieczyszczenia.

| Sposób użycia:
Nałóż cienką warstwę maseczki na twarz, omijając okolice oczu  ust oraz linię włosów. Pozostaw do całkowitego wyschnięcia (ok. 20 min.) i zdejmij ze skóry. Stosuj 1-2 razy w tygodniu.

| Skład:

| Moja opinia:
Jak dobrze wiecie za maseczkami peel off przepadam najmniej (dla mnie jest to bardzo bolesna forma aplikacji maseczek do twarzy), ale ta o dziwo zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie (ponieważ ściąganie jej jest bezbolesne)! Będzie idealna na lato, ponieważ wyczuwam w niej efekt chłodzenia na skórze! Co do efektów na skórze to na pewno czuć wygładzenie oczyszczenie i odświeżenie na skórze! Co do redukcji porów nie zauważyłam takiego efektu na swojej skórze (ale Ja mam bardzo mocno rozszerzone pory :(). Skóra po użyciu jest delikatnie nawilżona i napięta (ale bez efektu ściągniętej skóry). Jest bardzo wydajna! Ma przezroczystą, żelową konsystencję z zatopionymi w niej płatkami alg?. Wadą niestety jest fakt, że może szczypać nas w oczy (dlatego radzę omijać spory obszar pod oczami)! Dobrze, że taki stan z podrażnionymi oczami trwa tylko przez chwilkę! Ściąga się ją praktycznie w jednym kawałku! Ma przyjemny świeży zapach (ale niestety zawiera alkohol w składzie, więc nie mogę jej stosować zbyt często :( ponieważ może przesuszać moją skórę). Maseczka zamknięta jest w turkusowej tubce o pojemności 75 ml. 
Cena: około 12 zł (często jest na promocji!)/Dostępność: Konsultantki marki Avon.

P.S. W Katalogu 7/2019 obowiązującym od 02.05.2019 do 22.05.2019 znajdziecie ją za 6,99 zł, więc wydaje mi się, że w tej cenie warto ją przetestować na swojej skórze!


| Obietnice producenta (maska do twarzy w płachcie):

Maska w płacie szybko i skutecznie nawilży Twoją cerę, przynosząc suchej skórze ukojenie i zastrzyk energii. Wystarczy 15 minut, aby odżywcza formuła kosmetyku widocznie poprawiła jej elastyczność i jędrność. Maska wzbogacona jest śródziemnomorską oliwą z oliwek. To cenny przeciwutleniacz oraz bogactwo odmładzających witamin A i E, a także B, C i F. Wspomaga odżywienie skóry, intensywnie nawilża i przyspiesza jej regenerację. Chroni ją także przed czynnikami zewnętrznymi, jak wiatr czy chłód, uzupełniając niedobory lipidowe.


| Sposób użycia:
Górną część maski przyłóż do czoła i okolic oczu, tak by patka wystawała z lewej strony. Chwyć dolną część maski z obu stron i ruchem w dół naciągnij na brodę. Analogicznie, ruchem w górę, przykryj pozostałą część twarzy oraz linię szczęki. Po 15 minutach zdejmij maskę i masuj twarz aż do pełnego wchłonięcia kosmetyku.

| Skład:

| Moja opinia:
Nawilżająca maska w płachcie ze śródziemnomorską oliwą z oliwek wykonana jest z porządnej, grubej tkaniny, mocno nasączonej, która dobrze przylega do twarzy. Na moją małą buzię jest idealna! Zapach kompletnie nie przypadł mi do gustu (pachnie oliwkowo) :( Co do działania na mojej skórze to niestety wypadła słabiutko i to bardzo :( Nie zauważyłam niestety obiecanej mega dawki nawilżenia i odżywienia. Możliwe, że na innej skórze wypadłaby lepiej (na mojej mieszanej efektu WOW nie było). Moja skóra widocznie woli tradycyjne koreańskie maski w płachcie. Na szczęście nie podrażnia ani nie uczula.
Cena: 9,99 zł/Dostępność: Konsultantki marki Avon




Podsumowując z czystym sumieniem na pewno polecam Wam tą wygładzającą maseczkę peel-off do twarzy z ekstraktem alg (jedyną jej wadą niestety jest, że przez chwilę może szczypać w oczy, ale działanie jest naprawdę świetne na skórze!), wodę perfumową i roletkę jeśli ktoś lubi mocne, orientalne i co najważniejsze trwałe zapachy! Co do maski w płachcie mam mieszane uczucia i na mojej skórze okazała się "bublem" :(.
*Wpis sponsorowany. Wszystkie produkty otrzymałam do przetestowania od marki Avon w ramach współpracy. Fakt ten nie miał wpływu na moją opinię. 


Zamawiacie kosmetyki marki Avon? Jakie produkty/serie są Waszymi ulubionymi?


Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,




Komentarze

  1. Ja też nie przepadam za maseczkami typu peel-off, gdyż ich ściąganie rzeczywiście bywa bardzo bolesne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tutaj miałabyś miłe zaskoczenie tak jak i Ja bo w przypadku tej maseczki ściąganie jest bezbolesne :)

      Usuń
  2. Znam zapach Far Away, dla mnie trochę za mocny :) Zamawiam kosmetyki Avon, ale na dzień dzisiejszy nie mam jakiegoś ulubionego który kupuję regularnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś bardzo lubiłam ten zapach :) Obecnie jest dla mnie za ciężki i wolę Celebre czy Petit Attitude Floret marki Avon :)

      Usuń
  3. Z kosmetyków Avon namiętnie używałam żeli pod prysznic ale teraz od nich odchodzę. W kwestii masek do twarzy mam dwie właśnie peel off pierwsza z ogórkiem druga to plaster w żelu i o ile jedna jest w porządku druga niekoniecznie. Ze stałych ulubionych kosmetyków zdecydowanie uwielbiam tusz do rzęs Supershock Volume, który zamawiam bardzo często 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam jeszcze o mgiełkach zapachowych, które towarzyszą mi w okresie wiosenno-letnim 😊

      Usuń
    2. U mnie również żele pod prysznic kilka lat temu królowały :) Kiedyś miałam tą z ogórkiem, ale moja skóra jej nie polubiła :( Tusze do rzęs również lubię :)

      Usuń
  4. Far Away- tyle z nim wspomnień, jak z żadnym innym zapachem 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dawno nie miałam nic z Avonu, ale Far Away to perfumy, które pamiętam sprzed lat. Wtedy wydawało mi się, że to zapach raczej dla dojrzałej kobiety - teraz wiem, że idealnie by się wpasował w moje nuty zapachowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No kiedyś mi ten zapach pasował, obecnie jest za mocny dla mnie :)

      Usuń
  6. Dawno już niczego nie zamawiałam z marki Avon, więc muszę zajrzeć do najnowszego katalogu. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to koniecznie musisz zajrzeć, może akurat trafisz na jakąś perełkę :)

      Usuń
  7. Z avonu swego czasu często kupowałam właśnie zapachy i maseczki. Wtedy maseczki więc uwielbiałam, ale teraz wiem, że nie były takie szałowe :D Ale zapachy mają całkiem fajne, pewnie jeszcze kiedyś się na nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zapachy bardzo lubię tej marki :) Maseczki z Planet Spa kiedyś bardzo lubiłam :)

      Usuń
  8. Ja lubię ten zapach ale przyznam że mam innych zapachowych ulubieńców z Avon :D Ostatnio ukochałam sobie Avon Live :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jak widać mam innych ulubieńców zapachowych m.in. Celebre :)

      Usuń
  9. Zawsze lubiłam maseczki z serii Planet Spa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze z takim kształtem maski ( z takimi wycięciami) się nie spotkała, zwykle maski są całe okrągłe. Maski w płachcie- koreańskie, czy też nie- uwielbiam, bo są łatwe w aplikacji i fajnie nawilżają moją cerę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też po raz pierwszy spotkałam się z takim kształtem maski w płachcie :)

      Usuń
  11. Pierwsze zdjęcie jest obłędne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa :) Ostatnio eksperymentuje ze zdjęciami :)

      Usuń
  12. Perfumy i seria planet spa to chyba jedne z lepszych produktów Avon.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ooo ja to już nie pamiętam kiedy ostatnio coś zamawiałam z Avonu:) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz to mnie dopiero zaskoczyłaś :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  14. Powiem Ci, że polubiłam ostatnio maseczki w płachcie ;) ciekawe czy ta też by mi przypadła do gustu ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że bardziej by ci przypadła do gustu niż mi :)

      Usuń
  15. o ile pamiętam ten zapach perfum to jest cudny!

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocham ten zapach :)musze zmowic bo sie juz konczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to skoro to twój ulubiony to musisz zamówić kolejny flakonik :)

      Usuń
  17. Ten zapach wydaje się ciekawy :)
    PS. Ładnie tu u Ciebie na blogu 😊

    OdpowiedzUsuń
  18. Chętnie przetestowałabym tą maseczkę w płachcie :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Far Away jeden z moich ulubionych zapachów i jego przeróbki ;) Maski peel off bardzo lubię, ale wkurza mnie alkohol denat w niej, bo on też robi mi krzywdę, dlatego nie używam jej często i powrotu nie planuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) No właśnie mi też nie do końca pasuje ten alkohol w składzie :(

      Usuń
  20. Perfumy też nie sa dla mnie, orientalnych rzeczy nie za bardzo lubię. A co do maseczek peel off, próbowałaś bielendę? U mnie są całkowicie bezbolesne. Jestem ciekawa czy masz aż tak wrażliwą twarz, czy to była wina masek ktore do tej pory testowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bielendę lubię, ale chyba maseczek peel off jeszcze nie miałam :) No właśnie sama nie wiem możliwe, że to wina i mojej twarzy i maseczek :D

      Usuń
  21. WOW! Ale starannie i estetycznie prowadzisz bloga, aż chce się czytać twoje wpisy! Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie https://theajtwins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam w perfumach jaśmin 😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w takim razie zapraszam na dzisiejszy post o perfumach Cherry Blossom marki Nou :)

      Usuń
  23. Też dziś pisałam o masce w płachcie tyle że inna wersja i u mnie sprawdziła się bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to muszę poczytać :) Jestem ciekawa co to za wersja maski w płachcie :)

      Usuń
  24. Nie znam tych kosmetyków, ale maski takie na tkaninie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam kilka sztuk perfum z Avon i na prawdę bardzo je lubie :) szczególnie za trwałość

    OdpowiedzUsuń
  26. Dawno nie miałam produktu tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Dużo kupowałam kosmetyków z Avonu, ale tych jeszcze nie miałam okazji testować. ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja z tej marki lubię płyny do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Dawno nie miałam nic z Avon i jakoś nic mnie nie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Akurat zamówiłam tę maseczkę peel-off :D Powinna sprawdzić się u mnie latem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to daj mi koniecznie znać jak sprawdzi się u Ciebie :)

      Usuń
  31. Dawno nie miałam nic z Avon, ale ich zapachy lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Pierwsze zdjecie wyglada oblednie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuje Wam za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :) Zachęcam Was do obserwowania! :) Wpadajcie częściej :) Trzymajcie się! :) Czasami czas nie pozwala odpowiedzieć na wszystkie od razu, ale czytam wszystkie na bieżąco i bardzo się cieszę z każdego :)
Zgodnie z rozporządzeniem RODO zostawiając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.