Cześć! Mam na imię Sabina w świecie blogowym znana jako Marzycielka. Uwielbiam testować kosmetyki, czytać książki, oglądać filmy i robić zdjęcia. Jestem niepoprawną marzycielką. Z przyjemnością zapraszam Cię do mojego świata!


LET IT SNOW


Polecam

14/01
2019

Masło do ust i masło do ciała, Weleda Skin Food- recenzja #81

HEJ ROBACZKI!


           Jakoś na początku grudnia dotarły do mnie dwie nowości czyli masło do ciała i masło do ust. Po raz pierwszy miałam okazję zapoznać się bliżej z kosmetykami marki Weleda. Czy przypadły do gustu mojej kapryśnej przesuszonej skórze tego dowiecie się z mojej recenzji?:) Miłego czytania :)

P.S. Coś dla fanów naturalnej pielęgnacji :)



Dzisiejsi "bohaterowie" recenzji:



Masło do ciała:


Intensywnie odżywia i nawilża, doskonale się wchłania. Łagodzące wyciągi roślinne z fiołka, nagietka lekarskiego i rumianku harmonizują skórę. Organiczne masło shea i olej kokosowy intensywnie ją odżywiają. Produkt długotrwale nawilża, nie pozostawię tłustej warstwy a aromatyczna lawenda i pomarańcza nadają mu subtelne nuty zapachowe.


Skład:


Moja opinia:

Masło do ciała zamknięte jest w zielonym a'la słoiku o pojemności 150 ml (zabezpieczone jest sreberkiem). Pierwsze co się rzuca w oczy a może bardziej w nos? po odkręceniu słoiczka to zapach! Piękny cytrusowy zapach z nutką ziołową. Masło ma bardzo gęstą, treściwą konsystencję bardzo dobrze się aplikuje na skórze i szybko się wchłania, gładko sunie po ciele, zmienia się w puszystą miękką konsystencję :) (ale jeśli nabierzemy go za dużo to musimy się liczyć z tym, że może bielić i chwilę musimy go wmasowywać, żeby się wchłonęło). Skóra po użyciu jest miękka, nawilżona i co najważniejsze odżywiona! Nie pozostawia nieprzyjemnej tłustej warstwy na skórze, tylko taki delikatny film ochronny, który nie jest uciążliwy! Jest bardzo wydajne! Naprawdę wystarczy odrobinką, żeby ono zadziałało cuda na naszej skórze! Dla mnie w zimie ostatnio totalny hit do pielęgnacji ciała!
Cena:  około 70 zł/Dostępność: np. Apteka Gemini




Masło do ust:

Intensywnie odżywia usta w codziennej pielęgnacji ich suchej i spierzchniętej skóry. 


Skład:


Sposób użycia:

Wyciśnij z tubki niewielką ilość produktu na palec lub bezpośrednio na usta. Delikatnie rozprowadź produkt po ich powierzchni. 

Moja opinia:

Masełko do ust zamknięte jest w wygodnej tubce o pojemności 8 ml. Niestety nie będę ukrywać średnio się polubiliśmy :( nie nazwałabym tego masłem tylko bardziej taką leczniczą maścią ponieważ w składzie jest lanolina i wosk pszczeli? Produkt przyjemnie aplikuje się na skórze. Po użyciu zostawia na ustach lepką błyszczącą (nie musimy już aplikować błyszczyka na usta!) warstwę, która po jakimś czasie się ulatnia?. Niestety na moje przesuszone i spierzchnięte usta solo nie daje rady :( Dobrze nawilża i odżywia nasze usta, ale niestety tylko na chwilę. Zapach bardzo podobny do masła do ciała (również cytrusowy z nutą ziołową). I niestety wydajne również nie jest (u mnie dobywa już denka :(). Radzi sobie z mniej spierzchniętymi i przesuszonymi ustami (dawał radę na zmianę z innymi produktami do ust! solo trochę za słaby efekt jak dla mnie!). Opakowanie jest bardzo malutkie, więc możemy je zabrać ze sobą wszędzie :). Tubka znajdowała się w kartoniku, gdzie znajdziemy informację o składzie i obietnicach producenta. 
Cena: około 30 zł/Dostępność:  np. Apteka Gemini







Podsumowując bardzo polubiłam się z masłem do ciała i z przyjemnością go używam, zbliżam się już do jego denka. Polubiłam go między innymi za konsystencję, zapach no i oczywiście za to, że efekty są długotrwałe a nie tylko na chwilę! Moje przesuszone nogi są bardzo zadowolone z poznania tego masła do ciała i z pewnością do niego wrócę! :) Jedyną jego wada jest niestety cena, ale można mu ją wybaczyć bo zarówno skład jak i wydajność na plus! Niestety do masełka do ust raczej nie wrócę, ponieważ działanie nawilżające jest nieadekwatne do ceny :( (moje usta wręcz pożerają balsamy do ust i jeszcze nie znalazłam takiego,który by im dogodził). Może na Waszych mniej wymagających ustach sprawdzi się lepiej!



Znacie kosmetyki marki Weleda? Dajcie znać, chętnie się dowiem. 


zBLOGowani.pl




Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,



Komentarze

  1. Czytam już chyba trzecią recenzję tego masła i coraz bardziej się do niego przekonuję. Chyba czas złożyć zamówienie i sprawdzić na sobie działanie tych kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z czystym sumieniem polecam Ci to masło do ciała! Dla mnie jest super na przesuszone kolana i łokcie i w ogóle nogi :)

      Usuń
  2. Znam tę serię z blogów. Im bardziej coś jest polecane i wszystkim pasuje tym nieco się obawiam wypróbować. Wiele blogowych hitów u mnie się nie sprawdza. Mam chyba zbyt wysokie oczekiwania. I chyba jesteś pierwszą u której czytam, że ma jakieś zastrzeżenie do któregoś z produktów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem ostatnio ta seria jest bardzo popularna na blogach :) No jak wszędzie są hity i kity :)
      Do masła do ciała nie mam nic :) Niestety masełko do ust na moje usta niestety jest za słabe :( Pozdrawiam Cię cieplutko :)

      Usuń
    2. Też pierwszy raz czytam jakieś uwagi na temat któregoś z produktu :) Rzeczywiście są mocno popularne na blogach ostatnio, w sumie po części dlatego sama nie wzięłam udziału w testowaniu, bo wiedziałam że posty będą powoli wyskakiwać z lodówki :P

      Usuń
    3. No niestety na moje suche i wymagające usta masełko do ust okazało się za słabe :( ale cieszę się, że mogłam przy okazji poznać masło do ciała bo zostało moim hitem!

      Usuń
  3. Uwielbiam to masło do ciała :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam kosmetyków tej marki. Szkoda, że masełko do ust nie do końca się sprawdziło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, ale może na twoich ustach lepiej by się sprawdziło nigdy nic nie wiadomo :) Może kiedyś poznasz coś tej marki :)

      Usuń
    2. Możliwe :) Nie mam jakichś wielkich problemów z ustami.

      Usuń
    3. To się ciesz :) Moje w tym roku mają jakiś gorszy okres :(

      Usuń
  5. Masło do ciała bym bardzo chętnie wypróbowała, spotkałam się już z tymi produktami w blogosferze i słyszałam o nich same pozytywne opinie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masło do ciała to naprawdę sztos :) Też widziałam same pozytywne opinie :) u mnie masełko do ust niby jest ok, ale na moje usta suche i ostatnio bardzo wymagające solo jest za słabe :(

      Usuń
  6. Najbardziej zaciekawiło mnie to masło do ciała :D
    Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, masło do ciała jest świetne, a do ust jest ok. Ja stosuje głównie na noc i daje radę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą :) Masło do ciała jest genialne, ale masełko do ust niestety trochę za słabe dla mnie solo :)

      Usuń
  8. A już myślałam, że ten produkt do ust okaże się bardzo skuteczny. Mnie też nie każdy kosmetyk do ust odpowiada, najlepiej sprawdza się klasyczny Tisane ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi niestety też nie każdy kosmetyk do ust nie odpowiada :( O a u mnie Carmex!

      Usuń
  9. Gdzieś czytałam że krem jest jakieś sto lat już na rynku więc chyba musi być dobry:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również takie informacje czytałam i zgadzam się musi być dobry i może kiedyś na ten krem do twarzy się skuszę :)

      Usuń
  10. Nie miałam jeszcze niczego tej marki ale maslo mogloby mi wpasc w oko

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam bardzo podobne odczucie odnośnie balsamu do ust :) Niby fajne, nie podrażnia ale też nie robi z ustami nic wyjątkowego.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo mnie zainteresowało to masło, muszę przetestować osobiście. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że również będziesz zadowolona tak jak Ja :)

      Usuń
  13. Nie miałam okazji poznać tych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jeszcze będziesz miała okazję je poznać :)

      Usuń
  14. Słyszałam wiele dobrego o tych kosmetykach. Mam ochotę na masło do ciała.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem trochę zdezorientowana, bo co czytam recenzję o tych produktach (a jest ich z milion) i każda jest inna, każda zwraca uwagę na inne detale, które gdzieś nie pasują, ale żadna nie zjechała od góry do dołu. z same intensywności pokazywania tych produktów nie zdecyduję się ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś jednak wypróbujesz :) Szczególnie i z czystym sumieniem polecam Ci masło do ciała :) Wiadomo, że każda recenzja jest inna :)

      Usuń
  16. ja planuje masło kupić :) ale to w późniejszym czasie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Bardzo się cieszę! Mam nadzieję, że będziesz zadowolona :)

      Usuń
  17. Konsystencja masła bardzo mi się podoba:) Może się na nie skuszę, z marką mam pozytywne doświadczenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to super! Bardzo się cieszę! Oj zgadzam się z Tobą konsystencja masła to istny sztos!

      Usuń
  18. Nie miałam jeszcze styczności z tą marką, ale w późniejszym czasie chętnie się jej przyjrzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona tak samo jak Ja :)

      Usuń
  19. Nie żeby coś, ale nie miało być dzisiaj wpisu? :D (czy to przedwczoraj nawet widziałam na insta na relacji? xd)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kończy się właśnie pisać :) I będzie to podsumowanie kulturalne miesiąca :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuje Wam za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :) Zachęcam Was do obserwowania! :) Wpadajcie częściej :) Trzymajcie się! :) Czasami czas nie pozwala odpowiedzieć na wszystkie od razu, ale czytam wszystkie na bieżąco i bardzo się cieszę z każdego :)
Zgodnie z rozporządzeniem RODO zostawiając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.