26/07
2016
2016
Oczyszczająco-rewitalizująca pianka pod prysznic z ekstraktem nasion Moringa,Avon Planet Spa-recenzja #24
HEJ SŁONECZKA! :)
Uwielbiam testować nowości, więc jak zobaczyłam w katalogu piankę pod prysznic to od razu wiedziałam, że będzie moja no i tak się stało :). Jest to kolejna odsłona nowej linii kosmetyków ze znanej nam serii Planet Spa ( w tej serii znajdziemy również krem i maseczkę do twarzy). Kupiłam bo byłam ciekawa jak taka pianka sprawdzi się u mnie pod prysznicem i powiem Wam szczerze, że polubiłam się z tą "formą" żelu pod prysznic :).
Zapraszam dalej do czytania:).
P.S. Jak ten czas szybko leci! Już praktycznie koniec lipca :/ A ciepłych słonecznych dni jak na lekarstwo :D.
Jeśli jesteście ciekawi jak się sprawdziła u mnie to zapraszam Was dalej :)
Miłego czytania :)
Dzisiejszy "bohater: recenzji:
Na początek obietnice producenta:
Oczyszczająco-rewitalizująca pianka pod prysznic
- skuteczna rewitalizacja
- błyskawiczne nawilżenie
- przyjemny efekt chłodzenia
Jak działa:
Moringa, nazywana cudownym drzewem, to jedna z najbardziej odżywczych roślin na świecie! Zawiera ponad 40 antyoksydantów: więcej witaminy A niż marchewka i więcej witaminy C niż pomarańcza! Dzięki temu, ekstrakt z jej nasion to prawdziwa bomba składników odżywczych, które zapewniają skórze całkowitą rewitalizację.
Orzeźwiająca formuła z ekstraktem z nasion drzewa Moringa i olejkiem miętowym rozbudzi Twoje ciało, oczyści skórę i pozostawi długotrwałe uczucie świeżości.
Jak stosować?
Niewielką ilość produktu wlej w zagłębienie dłoni, a następnie wmasuj w mokrą skórę, by wytworzyć pianę. To czas dla Ciebie: zrelaksuj się, wdychając orzeźwiający zapach.
UWAGA: Unikać kontaktu z oczami. Jeżeli produkt dostanie się do oczu, przepłukać je obficie wodą. Ostrzeżenie związane z ekspozycją na słońce: Ten produkt zawiera kwas AHA, który może zwiększać wrażliwość skóry na słońce.
SKŁAD:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Lactate, Imidazolidinyl Urea, Parfum, Lactic Adid, Tetrasodium Edta, Hydroxyethylcellulose, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Mentha Piperita Oil ( peppermint), Moringa Oleifera Seed Extract, Potassium Benzoate, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Citric Acid.
Wydajność/pojemność/cena/dostępność:
Produkt znajduję się w dużej poręcznej tubie o pojemności 150 ml. Produkt jest niestety słabo wydajny jak dla mnie :p (Ja niestety nie znam umiaru w nakładaniu tej pianki bo zapach ma świetny i chce się go wdychać i wdychać :D). Cena: ok. 10 zł/Dostępność: konsultantki Avon, stoisko z kosmetykami Avonu.
Opakowanie/Konsystencja/Zapach:
Pianka znajduję się w poręcznej plastikowej tubie z nietypową pompką. Kolorystyka jest idealna połączenie bieli z zielenią oraz srebrne logo. Konsystencja płynna po kontakcie z wodą zmienia się w białą piankę/mus, który otuli nasze ciało i zmysły. Dozownik dodatkowo ma zabezpieczenie, więc nie musimy się martwić, że coś nam niechcący "ucieknie" z butelki. Zapach typowo męski, ale.... dla mnie idealny! świeży, orzeźwiający zapach mentolu/mięty :D w buteleczce :) Natomiast po użyciu jest kwiatowy, delikatny taki mój :D. Taka miła odmiana po typowo kobiecych zapach :p. Lekka delikatna przeciwieństwo żeli do golenia.
MOJA OPINIA:
+zapach, zapach :D;
+świetna odmiana dla tradycyjnych żeli pod prysznic;
+cena;
+/-dostępność;
-wydajność!;
+takie mini domowe spa;
+lekka fomuła;
+przyjemnie nawilża ciało;
-jest trochę za słaba do mycia ciała bardziej do relaksu :D;
+delikatnie odświeża skórę;
-SKŁAD (nasiona Moringa dopiero na końcu składu...);
+konsystencja;
+świetna kolorystyka opakowania;
+przyjemnie chłodzi skórę!;
MOJA OCENA:
7/10
Niestety skład, wydajność nie zachęcają mnie do ponownego kupna :)..
nawet ze względu na zapach, który naprawdę przypadł mi do gustu!
Czy kupię ponownie?
Na chwilę obecną NIE!:)
Znacie nowość z katalogu Avon? Lubicie? A może znacie jakąś inną piankę pod prysznic? :)
Chętnie się dowiem jakie zdanie macie o niej.
Oczyszczająco-rewitalizująca pianka pod prysznic
- skuteczna rewitalizacja
- błyskawiczne nawilżenie
- przyjemny efekt chłodzenia
Jak działa:
Moringa, nazywana cudownym drzewem, to jedna z najbardziej odżywczych roślin na świecie! Zawiera ponad 40 antyoksydantów: więcej witaminy A niż marchewka i więcej witaminy C niż pomarańcza! Dzięki temu, ekstrakt z jej nasion to prawdziwa bomba składników odżywczych, które zapewniają skórze całkowitą rewitalizację.
Orzeźwiająca formuła z ekstraktem z nasion drzewa Moringa i olejkiem miętowym rozbudzi Twoje ciało, oczyści skórę i pozostawi długotrwałe uczucie świeżości.
Jak stosować?
Niewielką ilość produktu wlej w zagłębienie dłoni, a następnie wmasuj w mokrą skórę, by wytworzyć pianę. To czas dla Ciebie: zrelaksuj się, wdychając orzeźwiający zapach.
UWAGA: Unikać kontaktu z oczami. Jeżeli produkt dostanie się do oczu, przepłukać je obficie wodą. Ostrzeżenie związane z ekspozycją na słońce: Ten produkt zawiera kwas AHA, który może zwiększać wrażliwość skóry na słońce.
SKŁAD:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Lactate, Imidazolidinyl Urea, Parfum, Lactic Adid, Tetrasodium Edta, Hydroxyethylcellulose, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Mentha Piperita Oil ( peppermint), Moringa Oleifera Seed Extract, Potassium Benzoate, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Citric Acid.
Wydajność/pojemność/cena/dostępność:
Produkt znajduję się w dużej poręcznej tubie o pojemności 150 ml. Produkt jest niestety słabo wydajny jak dla mnie :p (Ja niestety nie znam umiaru w nakładaniu tej pianki bo zapach ma świetny i chce się go wdychać i wdychać :D). Cena: ok. 10 zł/Dostępność: konsultantki Avon, stoisko z kosmetykami Avonu.
Opakowanie/Konsystencja/Zapach:
Pianka znajduję się w poręcznej plastikowej tubie z nietypową pompką. Kolorystyka jest idealna połączenie bieli z zielenią oraz srebrne logo. Konsystencja płynna po kontakcie z wodą zmienia się w białą piankę/mus, który otuli nasze ciało i zmysły. Dozownik dodatkowo ma zabezpieczenie, więc nie musimy się martwić, że coś nam niechcący "ucieknie" z butelki. Zapach typowo męski, ale.... dla mnie idealny! świeży, orzeźwiający zapach mentolu/mięty :D w buteleczce :) Natomiast po użyciu jest kwiatowy, delikatny taki mój :D. Taka miła odmiana po typowo kobiecych zapach :p. Lekka delikatna przeciwieństwo żeli do golenia.
MOJA OPINIA:
+zapach, zapach :D;
+świetna odmiana dla tradycyjnych żeli pod prysznic;
+cena;
+/-dostępność;
-wydajność!;
+takie mini domowe spa;
+lekka fomuła;
+przyjemnie nawilża ciało;
-jest trochę za słaba do mycia ciała bardziej do relaksu :D;
+delikatnie odświeża skórę;
-SKŁAD (nasiona Moringa dopiero na końcu składu...);
+konsystencja;
+świetna kolorystyka opakowania;
+przyjemnie chłodzi skórę!;
MOJA OCENA:
7/10
Niestety skład, wydajność nie zachęcają mnie do ponownego kupna :)..
nawet ze względu na zapach, który naprawdę przypadł mi do gustu!
Czy kupię ponownie?
Na chwilę obecną NIE!:)
Znacie nowość z katalogu Avon? Lubicie? A może znacie jakąś inną piankę pod prysznic? :)
Chętnie się dowiem jakie zdanie macie o niej.
Ja nie kupuję nic z Avonu, poza perfumami :)
OdpowiedzUsuńJeśli możesz kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki ;*
Bardzo lubię kosmetyki z Avonu, szczególnie te z serii Planet Spa ale tego nie znałam, muszę wypróbować. Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńMi większość produktów z Avonu przypada do gustu ;)
OdpowiedzUsuńCiekawiła mnie ta pianka, kiedy zobaczyłam ją w katalogu, jednak nie skusiłam się.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy pianki pod prysznic z Avonu,z planet spa mam jednak kilka produktów,ale również mnie nie zachwyciły
OdpowiedzUsuńZ tej serii swego czasu namiętnie kupowałam maseczki :) Pianki nie znam, w sumie zapachem mnie zaciekawiłaś, ale chyba nie na tyle żeby ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie slyszalam o nim :-) wogole nie mam dostępu do Avon :-(
OdpowiedzUsuńZdecydowanie za szybko zniknęła ta pianka :( ale zapach mmmm... :)
OdpowiedzUsuńZawsze jestem do tyłu z nowościami Avon :P Wygląda fajnie, szkoda, że ten skład taki no nieciekawy :D
OdpowiedzUsuńprodukty tej marki są mi bardzo słabo znane:)
OdpowiedzUsuń