29/07
2015
2015
Sposoby na piękne rzęsy cz. I :)
WITAM WAS BARDZO SERDECZNIE! :)
Poniżej przedstawię Wam sprawdzone sposoby na to, by nasze rzęsy stały się dłuższe,gęstsze no w skrócie mówiąc piękniejsze :). Większość tych sposobów da się wykonać samej w domu, niestety inne tylko u dobrej! kosmetyczki.
Zainteresowane? Jeśli tak to zapraszam dalej :)
1.Po pierwsze różnego rodzaje odżywki i kuracje.
Zawierają one najczęściej keratynę, ekstrakty roślinne, witaminy A+E, woski. Używane systematycznie! (czytaj codziennie przez kilka miesięcy) poprawiają kondycję naszych rzęs. To właśnie te specjalistyczne odżywki wzmacniają i pogrubiają włoski. Najnowsze preparaty do rzęs dodatkowo stymulują ich wzrost!.
To dla nas kobiet najprostszy sposób na to, żeby mieć piękne rzęsy w kilka chwil. Dzięki polimerom i woskom tusze dodają naszym rzęsom objętości. Zazwyczaj dla lepszego efektu nakładamy dwie warstwy :).
Gdy nasze włoski są krótkie i cienkie, warto wcześniej nałożyć na nie bazę pogrubiającą.
Pozwalają nam one uzyskać teatralny efekt. Najczęściej dobieramy je do naszych upodobań. Najpierw przykładamy rzęsy do powieki, by sprawdzić czy ich długość jest odpowiednia (jeśli nie, przycinamy je nożyczkami). Potem aplikujemy klej. Patrząc w dół przykładamy rzęsy i dociskamy je do powieki. Zamiast całych, możemy dokleić bardzo popularne ostatnio kępki w kącikach oka.
Służy ona do podkręcani a prostych i sztywnych rzęs. Używa się jej przed nałożeniem maskary!. Dobrze jest najpierw zalotkę trochę ogrzać np. suszarką. Potem należy oprzeć dłoń na policzku, chwycić zalotka górne rzęsy jak najbliżej powieki mocno ścisnąć i trzymać 10-30 sekund.
Pamiętajcie, żeby zobaczyć efekty trzeba stosować te "rady" systematycznie :). Niestety nie ma drogi na skróty :).
Metoda ta dodaje objętości naszym rzęsom. Pozwala ona uzyskać efekt maksymalnego zagęszczenia. Włoski są bardzo cienkie i lekkie czyli zachowują naturalny wygląd (można aplikować ich nawet 8 razy więcej niż przy doklejaniu 1:1). Poliestrowo-jedwabne włókienka nie obciążają naturalnych rzęs i nie wymagają tuszowania.
Cena zabiegu: 350 zł, uzupełnienia: 250 zł (co 3-4 tygodnie).
Tą metodą możemy przedłużyć, zagęścić lub wystylizować rzęsy.
Poliestrowo-jedwabne włoski dokleja się do naturalnych na całej długości (potem rzęsa wypada razem z naturalną). Doklejone włókienka są lekkie i nie przeszkadzają. Ich grubość i długość dobiera się indywidualnie. Rzęsy nie odkształcają się i nie trzeba ich malować. Wyglądają naturalnie i są niemal niewyczuwalne.
Cena zabiegu: 250 zł, uzupełnienia:200 zł (co 3-4 tygodnie).
Metoda LVL Lashes polega na podniesieniu i podkręceniu włosków, tak że wydają się dłuższe i wyglądają efektowniej. Podczas zabiegu u nasady rzęs nakładany jest specjalny preparat, który zmienia strukturę ich wiązań, potem włoski się modeluje (nakładając specjalną formę) i utrwala. Rezultat utrzymuje się ok. 8 tygodni.
Cena zabiegu: ok. 150 zł.
Odżywki i serum odżywiające i pobudzające wzrost rzęs:
1) MAC 160zł, 2) Lashem 220zł, 3) M2 Beaute 399zł, 4) Dermena 35zł, 5) Rapidlash ok. 200zł, 6) Mary Kay 177zł , 7) L'biotica 15zł, 8) Lashfood 215zł, 9) Eveline 14zł, 10) Klapp 250zł, 11) L'Oreal Paris 60zł, 12) Revitacell 140zł, 13) Revitalash 250zł2. Po drugie maskary i bazy.
To dla nas kobiet najprostszy sposób na to, żeby mieć piękne rzęsy w kilka chwil. Dzięki polimerom i woskom tusze dodają naszym rzęsom objętości. Zazwyczaj dla lepszego efektu nakładamy dwie warstwy :).
Gdy nasze włoski są krótkie i cienkie, warto wcześniej nałożyć na nie bazę pogrubiającą.
Baza pod tusz do rzęs, Essence, cena ok. 10 zł.
Mam i polecam :). Jeśli chcecie będzie recenzja :).
Maskara Lash Machine, Boujois, cena ok. 45 zł.
Maskara Lash Sensational, Maybelline, cena ok. 39 zł.
Ja kupiłam w promocji za 18 zł :) :). Będzie niedługo recenzja.
Znana i przez większość lubiana :)
Maskara Pump Up, Lovely, cena ok. 10 zł.
3. Po trzecie sztuczne rzęsy.
Pozwalają nam one uzyskać teatralny efekt. Najczęściej dobieramy je do naszych upodobań. Najpierw przykładamy rzęsy do powieki, by sprawdzić czy ich długość jest odpowiednia (jeśli nie, przycinamy je nożyczkami). Potem aplikujemy klej. Patrząc w dół przykładamy rzęsy i dociskamy je do powieki. Zamiast całych, możemy dokleić bardzo popularne ostatnio kępki w kącikach oka.
4. Po czwarte zalotka.
Służy ona do podkręcani a prostych i sztywnych rzęs. Używa się jej przed nałożeniem maskary!. Dobrze jest najpierw zalotkę trochę ogrzać np. suszarką. Potem należy oprzeć dłoń na policzku, chwycić zalotka górne rzęsy jak najbliżej powieki mocno ścisnąć i trzymać 10-30 sekund.
Pamiętajcie, żeby zobaczyć efekty trzeba stosować te "rady" systematycznie :). Niestety nie ma drogi na skróty :).
Zabiegi w salonie
1. Volume Lashes 8D.
Metoda ta dodaje objętości naszym rzęsom. Pozwala ona uzyskać efekt maksymalnego zagęszczenia. Włoski są bardzo cienkie i lekkie czyli zachowują naturalny wygląd (można aplikować ich nawet 8 razy więcej niż przy doklejaniu 1:1). Poliestrowo-jedwabne włókienka nie obciążają naturalnych rzęs i nie wymagają tuszowania.
Cena zabiegu: 350 zł, uzupełnienia: 250 zł (co 3-4 tygodnie).
2. NouveauLashes metodą 1:1.
Tą metodą możemy przedłużyć, zagęścić lub wystylizować rzęsy.
Poliestrowo-jedwabne włoski dokleja się do naturalnych na całej długości (potem rzęsa wypada razem z naturalną). Doklejone włókienka są lekkie i nie przeszkadzają. Ich grubość i długość dobiera się indywidualnie. Rzęsy nie odkształcają się i nie trzeba ich malować. Wyglądają naturalnie i są niemal niewyczuwalne.
Cena zabiegu: 250 zł, uzupełnienia:200 zł (co 3-4 tygodnie).
3. Trwała.
Metoda LVL Lashes polega na podniesieniu i podkręceniu włosków, tak że wydają się dłuższe i wyglądają efektowniej. Podczas zabiegu u nasady rzęs nakładany jest specjalny preparat, który zmienia strukturę ich wiązań, potem włoski się modeluje (nakładając specjalną formę) i utrwala. Rezultat utrzymuje się ok. 8 tygodni.
Cena zabiegu: ok. 150 zł.
Na dzisiaj to już wszystkie sposoby :).W następnej części opiszę pielęgnację i domowe sposoby na piękne rzęsy.Zapraszam! :)
Znacie te sposoby? Stosujecie któryś z nich? Jak dbacie o swoje rzęsy?
Piszcie śmiało :)
Do następnego :*
Pozdrawiam,
Nie znałam, ja zawsze na noc stosowałam olejek rycynowy i to mi pomagało uzyskać pogrubienie ;)
OdpowiedzUsuńTeż stosuje i na brwi i na paznokcie :) :). W następnej części będą domowe sposoby na piękne rzęsy :).
UsuńOd jakiegoś czasu zastanawiam się nad tą metodą 1:1. Muszę zobaczyć u mojej kosmetyczki ile u niej taki zabieg kosztuje :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji :))
UsuńKiedyś stosowałam olejek rycynowy :) W sumie nie narzekam na swoje rzęsy, lubię je i nie muszę poprawiać. Rzadko używam tuszu do rzęs i może dlatego są zdrowe :)
OdpowiedzUsuńSzczęściara :) zazdroszczę :)
Usuńostatnio kupiłam zalotkę i pokochałam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńOsobiście bardzo podobają mi się efekty przedłużania rzęs metodą 1:1! :)
OdpowiedzUsuńSama od siebie mogę dodatkowo polecic serum do rzęs "Bodetko Lash", ponieważ ma cudowne działanie i tusz "Max Factor, 2000 Calorie" - moim zdaniem zdecydowanie jedna z lepszych mascar na rynku :))
Pozdrawiam, stylstynka :*
Nie miałam ani odżywki ani tego tuszu :))
UsuńMuszę zainwestować w jakąś dobrą odżywkę! Super poradnik. :-)
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobra inwestycja :)dziękuję :)
UsuńMam odżywkę z arganem z Eveline i ją lubię ;)
OdpowiedzUsuńTeż ja miałam ale średnio się u mnie sprawdziła :))
UsuńUżywam odżywki Bodetko Lash i owszem, mam piekne rzęsy :)
OdpowiedzUsuńTo super :))
UsuńJa naszczęście mam długie rzęsy i nie muszę ich przedłużać ani doklejać, ale są proste, więc zalotka jest niezbędna i nie wyobrażam sobie bez niej życia :)
OdpowiedzUsuńNo niestety coś za coś :))
Usuńmam tusz z meybelline i jest moim ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuńświetny blog będę zaglądać częściej
poklikasz będę wdzięczna
Mój Blog - klik!
Poklikane :) to też mój ulubieniec :)
UsuńU nie najlepiej sprawdzają się wszelkie odzywki :)
OdpowiedzUsuńU mnie też :)
Usuńto ja czekam na domowe sposoby:)
OdpowiedzUsuńNa dniach się pojawią :) :)
UsuńOstatnio stosuję serum do rzęs z L'bioticy. Mam nadzieję, że się sprawdzi. Moje rzęsy nie są najkrótsze, ale końcówki są blond i przez to wydają się krótkie :(
OdpowiedzUsuńPowodzenia :) zdaj później relacje czy działa to serum :)
UsuńUżywałam kiedyś odzywki do rzęs ale efekty były średnie.
OdpowiedzUsuńTo też właśnie zależy od odżywki :/
UsuńStosowałam kiedyś odżywkę do rzęs, ale nie zauważyłam różnicy, zdecydowanie lepsze działanie miała wazelina :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do siebie
ineedyoursoul.blogspot.com
Wazeliny nigdy nie próbowałam stosować na rzęsy :) z miłą chęcią wpadnę do Ciebie :)
UsuńChciałabym przedłużyć sobie rzęsy 1:1 u kosmetyczki ale to jest tylko na chwilę a żeby systematycznie to powtarzać to jeszcze mnie nie stać :P
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała ale szkoda, że takie wysokie koszty co miesiąc :/
Usuńzaczęłam stosować te różne cuda i zobaczymy jak się sprawdza.
OdpowiedzUsuńPowodzenia i zdaj relację później :)
Usuńja obecnie używam odżywki Dermena i jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńTo dobrze :) Tej jeszcze nie miałam okazji testować :)
UsuńZ fajnych odżywek miałam Xlash:)
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź :)
UsuńUwielbiam doklejane rzęsy :))
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy nie doklejałam :p
UsuńNigdy jeszcze nie używałam zalotki :) chyba muszę się do niej przekonać :)
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńZe swoich rzęs jestem zadowolona :) Choć czasami chciałabym je przedłużyć albo dokleić :)
OdpowiedzUsuńNo tak przecież kobieta zmienną jest :) :)
UsuńJa właśnie jestem po kuracji Revitalash i używam teraz Long4Lashes. Jestem zachwycona moimi rzęsami :D niedługo będzie recenzja.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz :) obserwuję.
To czekam na recenzję :) nie ma za co :) również obserwuję :)
UsuńChciałam kiedyś trwałą ale kosmetyczka mi odradziła, niby bardzo wypadają po niej rzęsy. Myślę że sztuczne kępki/rzęsy to najlepsze rozwiązanie :D
OdpowiedzUsuńJa jeszcze się nie przekonałam do sztucznych rzęs :)
Usuńja używałam bodetko lash, drogie, a efekty średnie ;/
OdpowiedzUsuńszkoda :/ że efekty średnie :/
UsuńTrwała by mi się przydała na rzęsy, bo moje wyjątkowo trudno podkręcić zalotką, od razu się prostują.
OdpowiedzUsuńTo wypróbuj :) :)
UsuńKiedys uzywalam zalotki, a teraz mam ochotę na sztuczne rzęsy
OdpowiedzUsuń:) :)
UsuńNie jestem przekonana do odzywek i pewnie nigdy ich nie wypróbuje
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam
Usuńojej może naturalne metody bardziej Cię przekonają :) Na pewno wpadnę :) :)
UsuńJa wciąż zbieram się na zabieg przedłużenia rzęs metodą 1:1 i ciągle nie mogę się zdecydować :/ Obawiam się, że po zdjęciu sztucznych rzęs, moje rzęsy będą osłabione...
OdpowiedzUsuńFajny post, obserwuję! :)
Właśnie niestety te skutki uboczne odpychają i czasami cena :/ Dziękuję :) Ja obserwuję Ciebie od dawna :)
UsuńNie jestem przekonana do odzywek i pewnie nigdy ich nie wypróbuje
OdpowiedzUsuńMoże naturalne metody Cię przekonają :)
Usuńpomadka z alterry + zalotka i juz ;p
OdpowiedzUsuńU mnie Alterra kompletnie się nie sprawdziła :/
UsuńSzczerze mówiąc to ja jakoś szczególnie nie dbam o moje rzęsy, nie nakładam na nie tuszu, a jak już to zrobię to robię to bardzo rzadko :) Kiedyś nakładałam na nie odżywkę Regenerum, ale nie trwało to za długo :(
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś poklikać u mnie w linki i baner z LUCLUC?
Obserwujemy? Jeśli tak to zacznij i napisz u mnie :*
http://infinityyoung01.blogspot.com
:) Jak nie nakładasz tuszu to się nie niszczą :) mnie Regenerum kusi ale nie wiem czy warto zainwestować w nią :p Jasne poklikane :) Obserwuję :)
Usuńmoje rzęsy nie lubią odżywek, za to najbardziej sprawdza się na nich olejek rycynowy ;)
OdpowiedzUsuń:) Naturalne metody niebawem ujrzą światło dzienne :)
UsuńUwielbiam klasyk, jakim jest tusz Lovely, ale ostatnio pokochałam Maybelline, który również dorwałam za 18 zł. ;]
OdpowiedzUsuńOba te tusze to też moje hity :)
UsuńStosowalam odzywki ale się znudzily i w tej chwili mam rzęsy zagęszczone metoda 1:1 :)
OdpowiedzUsuńZawsze to jakieś rozwiązanie :) :)
Usuń